Stomil wszedł już na ostatnią prostą

2020-02-18 11:00:00(ost. akt: 2020-02-18 13:20:08)
Olsztyński pierwszoligowiec przepracował w dobrych warunkach przerwę zimową i może z optymizmem czekać na piłkarską wiosnę

Olsztyński pierwszoligowiec przepracował w dobrych warunkach przerwę zimową i może z optymizmem czekać na piłkarską wiosnę

Autor zdjęcia: Emil Marecki

Olsztyńscy piłkarze rozpoczęli ostatnie dwa tygodnie przygotowań do rundy wiosennej w I lidze. Kadra zespołu jest już praktycznie zamknięta, choć klubowi działacze nie wykluczają jeszcze dwóch transferów, aby wzmocnić rywalizację w ataku.
Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu Stomil przygotowywał się do dalszej części sezonu, trenując w bardzo dobrych warunkach na obozie w Nieborowie. A że zima w tym roku jest taka raczej wiosenna, więc wcale nie trzeba lecieć na przykład do Turcji, żeby szukać tam dobrych warunków i naturalnych boisk. Jeśli chodzi o to ostatnie zgrupowanie, to Stomil dobrze zna warunki w Nieborowie, bo zawitał tam już po raz trzeci w ostatnim roku.

– Jesteśmy bardzo zadowoleni z warunków socjalno-bytowych oraz boisk – ocenia Piotr Zajączkowski, trener Stomilu. – A pojechaliśmy do Nieborowa, żeby powstała tzw. adaptacja, bo właśnie tam przeszliśmy z boisk syntetycznych na trawiaste.

– Cały tygodniowy mikrocykl przepracowaliśmy już na „trawce”. No i rozegraliśmy też trzy sparingi, wygrywając 3:2 z Pelikanem Łowicz i 3:1 z Pogonią Grodzisk Wielkopolski, a na koniec przegrywając 0:1 ze Zniczem Pruszków. Pomimo porażki, był to nasz najlepszy występ podczas tego obozu: wszyscy zawodnicy zagrali na niezłym poziomie, szczególnie rozpatrując to pod względem motoryki oraz dużego zaangażowania. Mieliśmy kilka sytuacji, ale ich nie wykorzystaliśmy, a w ostatnich minutach dość przypadkowo straciliśmy bramkę – dodaje olsztyński szkoleniowiec.

Olsztynianie praktycznie zakończyli okres przygotowawczy i teraz wchodzą już w taki mikrocykl treningowy, jakby w najbliższy weekend mieli rozgrywać już mecz o punkty. Co prawda, do inauguracji ligi zostały jeszcze dwa tygodnie, ale Stomil w piątek ma rozegrać sparing z łotewskim RFC Ryga. Mecz najprawdopodobniej odbędzie się na stadionie przy Piłsudskiego 69 A, ale o dokładnym terminie i lokalizacji tego sprawdzianu klub ma poinformować najpóźniej w środę.

Biało-niebiescy nie zamierzają wracać na sztuczną murawę, bo do samej ligi chcą trenować już tylko na trawie. – Mamy przygotowane nasze boisko treningowe – mówi Piotr Zajączkowski. – A w zanadrzu mamy jeszcze inne boiska; jesteśmy w kontakcie z gospodarzami tych obiektów... Do meczu z Odrą Opole chcemy przygotować się w jak najlepszych warunkach (inaugurację wiosny z Odrą w Olsztynie zaplanowano na 29 lutego – red.).

Skoro Stomil zakończył już okres przygotowawczy, to trener Piotr Zajączkowski mógłby się pokusić o jego podsumowanie. – To był udany i owocny czas – mówi szkoleniowiec olsztynian. – Zrealizowaliśmy wszystkie założenia, na warunki też nie możemy narzekać. Byliśmy na dwóch obozach; wcześniej we Władysławowie pracowaliśmy nad innymi zagadnieniami niż teraz, ale tam również nie było się do czego przyczepić. W Olsztynie też nie było źle, bo w tym roku ominęła nas zima... Wszyscy zawodnicy, którzy grali w sparingach, spełnili nasze oczekiwania. Ci, którzy nie uczestniczyli w grach, solidnie trenowali indywidualnie i na pewno to niebawem zaprocentuje.

W tym tygodniu na testach w Stomilu może się pojawić jeszcze dwóch zagranicznych zawodników. A to dlatego, że sztab szkoleniowy poszukuje piłkarzy do wzmocnienia rywalizacji w ataku. W każdym razie: na tę chwilę nikt nie może się czuć pewny miejsca w wyjściowej jedenastce na mecz ligowy.

– Codziennie budząc się rano, robię „ranking” piłkarzy i wybieram skład, jaki na ten moment jest najlepszy – przyznaje Zajączkowski. – Niektórzy zawodnicy już teraz są w wysokiej dyspozycji, a u niektórych forma spadła, ale niebawem będzie zwyżkowała. Dla mnie najważniejsze jest to, żeby wszyscy byli zdrowi i żeby była dobra rywalizacja w zespole – kończy szkoleniowiec Stomilu.


* Stomil Olsztyn opublikował terminarz „domowych” spotkań w rundzie wiosennej sezonu 2019/20.
I tak: pierwszy mecz, z Odrą Opole, odbędzie się w sobotę 29 lutego o godz. 17.30, a w kolejnych tygodniach do Olsztyna przyjadą także: Chrobry Głogów (sobota 14 marca, g. 18), Chojniczanka Chojnice (sobota 28 marca, g. 18), Wigry Suwałki (piątek 10 kwietnia, g. 18), Olimpia Grudziądz (sobota 25 kwietnia, g. 19), Miedź Legnica (sobota 9 maja, g. 19.45) oraz GKS Tychy (termin tego spotkania wyznaczy PZPN).

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. TuTam #2871014 | 5.173.*.* 18 lut 2020 17:29

    Żeby tylko rywale zaspali i wszystko będzie dobrze.

    odpowiedz na ten komentarz