Czas na ligę, czas na punkty

2020-01-17 12:00:00(ost. akt: 2020-01-17 09:58:19)

Autor zdjęcia: Emil Marecki

Dziś o g. 20.30, po niemal miesięcznej przerwie, Indykpol AZS wróci do gry o ligowe punkty. W pierwszym w tym roku meczu PlusLigi olsztyńscy siatkarze podejmą w Uranii Aluron Zawiercie, jednego z rywali w grze o ósemkę.
Pierwsze ligowe, ale nie pierwsze w ogóle, bo – przypomnijmy – we wtorkowy wieczór olsztynianie rozegrali na wyjeździe ćwierćfinał Pucharu Polski ze Skrą, przegrywając 1:3 (-20, 18, -20, -16). W Bełchatowie trener Paolo Montagnani nie mógł skorzystać z usług swoich dwóch podstawowych zawodników: Jana Hadravy, który nadal leczy kontuzję (zastępuje go 19-letni Remigiusz Kapica), oraz chorego na grypę Wojciecha Żalińskiego. Mimo to goście powalczyli tyle, na ile mogli, i na pewno nie przynieśli wstydu swoim kibicom.

– Zagraliśmy zdecydowanie i z dużą energią. To było przyzwoite spotkanie, a duże brawa należą się naszej młodzieży, która grała bardzo odważnie (mowa o Kapicy i Mateuszu Porębie – red.) – ocenił Paweł Woicki, kapitan Indykpolu AZS.

– Fajnie, że wrócił Seyed i przetrwał to spotkanie (Seyed Mousavi przyjechał na mecz prosto ze zwycięskich dla Iranu kwalifikacji olimpijskich w Chinach – red.). Mam nadzieję, że nic go nie będzie bolało i na następny mecz będzie gotów do grania, bo jest bardzo ważną częścią drużyny. Cieszy postawa Remika Kapicy, który w swoim pierwszym plusligowym sezonie przeszedł „chrzest” najtrudniejszy z możliwych, bo tak trzeba nazwać dwa mecze ze Skrą, wyjazd do Kędzierzyna i jeszcze mecz z Vervą. Przetrwał to i za to duży szacunek dla tego chłopaka. Przed Zawierciem czasu na odpoczynek nie będzie zbyt dużo, ale liczę, że zdążymy się zregenerować na piątek wieczór – dodał Paweł Woicki.

Ano właśnie: już dzisiaj wieczorem olsztynian czeka pojedynek z Aluronem (g. 20.30, Polsat Sport), czyli rywalem, który w drugiej kolejce pokonał u siebie Indykpol AZS 3:1 (16, -24, 21, 23). Wystarczy rzut oka na tabelę PlusLigi, żeby nazwać to spotkanie meczem za sześć punktów. Nie dość, że Michal Masny, Grzegorz Bociek i spółka są jednym z głównych przeciwników ekipy z Kortowa w walce o miejsce czołowej ósemce (czyli o grę w play-offach), to jeszcze za plecami obu tych drużyn panuje taki ścisk, że 12. w tabeli Cuprum traci do szóstego Indykpolu AZS raptem cztery punkty!

Olsztynianie po raz ostatni cieszyli się z ligowego zwycięstwa 2 grudnia, kiedy to wygrali w Bydgoszczy z Visłą 3:2. Niestety, cztery kolejne grudniowe spotkania przyniosły im komplet przegranych, z których najboleśniejsza była ta pierwsza, z MKS Będzin (2:3 w Uranii). Później ekipa trenera Montagnaniego nie zdobyła choćby punktu w potyczkach ze ścisłą czołówką, przegrywając w Kędzierzynie (1:3) oraz u siebie ze Skrą (0:3) i Vervą (1:3).
Jeszcze dłużej czeka na przełamanie Aluron, który – po zwycięstwie z 26 listopada ze Ślepskiem (3:0) – uległ kolejno: Czarnym (1:3), Treflowi (0:3; oba w Zawierciu), Skrze (0:3), Resovii (1:3) i Katowicom (1:3; trzy wyjazdy).

* Tak grali: Indykpol AZS u siebie (3 zwyc., 3 por., 8 pkt, sety 12:14) – Czarni 3:2, GKS 3:2, Cuprum 3:1, Będzin 2:3, Skra 0:3, Verva 1:3; Aluron na wyjazdach (2-5, 5 pkt, 9:18) – Cuprum 3:2, ZAKSA 1:3, Visła 3:1, Jastrzębie 0:3, Skra 0:3, Resovia 1:3, GKS 1:3.

* 15. kolejka, piątek: Ślepsk Suwałki – Resovia Rzeszów (g. 17.30, Polsat Sport), Indykpol AZS Olsztyn – Aluron Virtu Zawiercie (20.30, Polsat Sport); sobota: MKS Będzin – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (17.30, Polsat Sport Extra), Verva Warszawa – Visła Bydgoszcz (20.30, Polsat Sport); niedziela: Czarni Radom – Trefl Gdańsk (14.45, Polsat Sport), GKS Katowice – Skra Bełchatów (17.30, Polsat Sport Extra). Mecz Cuprum Lubin – Jastrzębski Węgiel przełożono na 5 lutego.

TABELA PLUSLIGI
1. ZAKSA 12-1 36 38:10
2. Verva 12-1 33 37:13
3. Skra 10-3 31 34:16
4. Jastrzębie 11-3 30 33:17
5. Trefl 7-6 20 27:24
6. Indykpol AZS 7-6 19 27:27
7. Aluron 6-8 18 24:29
8. Katowice 5-8 18 29:32
----------------------------------------------
9. Ślepsk 6-8 16 24:33
10. Czarni 5-8 16 23:29
11. Resovia 5-8 16 22:29
12. Cuprum 5-10 15 22:35
13. Będzin 3-10 7 17:36
14. Visła 0-14 7 15:42

* Stawkę półfinalistów Pucharu Polski uzupełniły broniąca trofeum ZAKSA oraz gdański Trefl, który przegrywał w Jastrzębiu już 0:2 w setach, ale odwrócił losy pojedynku.
1/4 finału: Jastrzębski Węgiel – Trefl 2:3 (18, 24, -20, -20, -13), BBTS Bielsko-Biała (I liga) – ZAKSA 0:3 (-16, -12, -23). Finałowy turniej PP w Katowicach, półfinały (sobota, 14 marca): ZAKSA – Trefl, Skra – Verva; finał (niedziela, 15.03). pes

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Kibic #2850939 | 89.228.*.* 17 sty 2020 16:44

    Już się nawet nie chce oglądać tych nieudolnych "popisów" Pawła Woickiego.... 3:0 lub 3:1 dla Zawiercia. Niestety AZS Olsztyn jest źle zbudowany po raz enty...

    odpowiedz na ten komentarz