Balowych wspomnień czar

2020-01-14 10:00:00(ost. akt: 2020-01-14 10:26:44)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

W „Gazecie Sportowej” opisałem bale po 39. i 40. Plebiscycie na 10 Najpopularniejszych Sportowców. Dzisiaj wspomnień ciąg dalszy.
Bale Sportowca odbywały się w różnych olsztyńskich obiektach, głównie w restauracjach i hotelach. Lokalem, który najczęściej gościł jego uczestników, była restauracja Przystań. To miejsce szczególne, bo owiane sportową legendą. Przed wojną mieściła się tam bowiem żeglarska i bojerowa przystań dostępna dla sportowców oraz mieszkańców miasta, a po wojnie mieli tu swoje długoletnie siedziby żeglarze, kajakarze i motorowodniacy Budowlanych i Gwardii.

Na balu podsumowującym 42. plebiscyt ogłoszono, że najpopularniejszym sportowcem Warmii i Mazur w 2002 r. został Karol Jabłoński z Bazy Mrągowo, bojerowy i żeglarski mistrz świata. Stało się tak po podliczeniu punktów z blisko 72 000 kuponów! Przedstawienie właśnie w takim miejscu czwartego z kolei plebiscytowego zwycięstwa tego bojerowca i żeglarza miało więc w sobie coś nie tylko z symbolu, ale wręcz z magii. Karol Jabłoński wyprzedził Adama Seroczyńskiego, również wodniaka, kajakarza OKS Olsztyn, wicemistrza Europy i brązowego medalistę mistrzostw świata w jedynkach. Trzeci był Dariusz Idzikowski ze Startu Olsztyn, czołowy taekwondoka (ITF) świata, a czwarte miejsce zajęła utytułowana koszykarka Beata-Krupska Tyszkiewicz. Dziennikarze działu sportowego „Gazety Olsztyńskiej” tytuł Trenera Roku przyznali natomiast Andrzejowi Siennickiemu, szkoleniowcowi lekkoatletów olsztyńskiej Gwardii.
Bal Sportowca tradycyjnie zaszczyciły osobistości znane nie tylko z pierwszych stron gazet. Byli to m.in. wicemarszałek województwa Adam Filipowicz, przewodniczący Sejmiku Warmii i Mazur Miron Sycz i prezydent Olsztyna Jerzy Małkowski. A skoro już mowa o specjalnych gościach balowych imprez, to było ich w historii plebiscytu wielu: wojewodowie - Stanisław Szatkowski, Zbigniew Babalski, Marian Podziewski i Artur Chojecki; marszałkowie i wicemarszałkowie województwa - Andrzej Ryński, Jacek Protas, Gustaw Marek Brzezin i Irena Petryna; przewodniczący Sejmiku Warmii i Mazur — Piotr Żuchowski, swego czasu sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego; prezydenci i wiceprezydenci Olsztyna: Piotr Grzymowicz, Zbigniew Karpowicz; dyrektor generalny Urzędu Wojewódzkiego — Marek Reda, starości powiatu olsztyńskiego — Mirosław Pampuch i Małgorzata Chyziak, prezes Warmińsko-Mazurskiego Klubu Biznesu — Henryk Kamiński, posłowie — Beata Bublewicz, Anna Wasilewska i Paweł Papke. Wielokrotnym gościem honorowym był także rektor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego profesor Ryszard Górecki.

W balu, który odbył się na początku 2003 roku, nie wszyscy laureaci mogli odebrać nagrody, co jest już, niestety, tradycją. I tak Grzegorz Kniefiel, prezes Warmińsko-Mazurskiego Związku Lekkiej Atletyki, odebrał statuetkę w imieniu chorego Andrzeja Siennickiego. Zabrakło też Adama Seroczyńskiego, który od tygodnia przebywał w Portugalii na zgrupowanie kadry kajakarzy, więc zastąpił go brat Marian. Nie było również elbląskiego pięściarza Tomasza Bonina, bo nazajutrz miał stoczyć w Zabrzu pojedynek o międzynarodowe mistrzostwo Polski, oraz Marka Rutkiewicza, rewelacyjnego wówczas młodego kolarza, wychowanka trenera Zdzisława Trojgi z olsztyńskiego Spręcografu. Rutkiewicz nie mógł przyjechać do Olsztyna, ponieważ od kilku dni ścigał się we Włoszech. Zastąpili go rodzice — Jadwiga i Juliusz. Poza tym olbrzymiego pecha miał bojerowiec olsztyńskiego AZS Piotr Burczyński, bowiem... utknął w zepsutym samochodzie pod Gdańskiem.
Z tamtego balu pozostał mi głęboko w pamięci pierwszy nagrodzony (ostatni z pierwszej dziesiątki) sportowiec. Był nim wówczas zaledwie dziesięcioletni Władysław Daliga, do tamtego czasu najmłodszy laureat w historii plebiscytu, warcabowy mistrz Europy z UKS Jeziorany. Już samo jego pojawienie się na podium dla laureatów wywołało owacje na stojąco. A oklaski były jeszcze większe, gdy Władek bez cienia tremy powiedział: — Wiem, że jestem najmłodszym z największych sportowców zaproszonych na dzisiejszy wieczór. Myślę, że jeszcze trochę urosnę. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy na mnie głosowali. Serdecznie dziękuję mojemu trenerowi Stanisławowi Morzemu oraz moim rodzicom. Pozdrawiam wszystkich miłośników warcabów, a państwu życzę dobrej zabawy.
Jak się potem okazało, jego życzenie zostało spełnione (i to z solidną nawiązką)…
Lech Janka
l.janka@gazetaolsztynska.pl



Doceń sportowców i podziękuj im za sportowe emocje!

Trwa 59. Plebiscyt na 10 Najpopularniejszych Sportowców Województwa Warmińsko-Mazurskiego. Głosować można do 7 lutego.

Więcej informacji o plebiscycie >>>TUTAJ.



Zobacz inne artykuły o plebiscycie: Kliknij tutaj


Obrazek w tresci