Hiszpan wygrał i prowadzi w Dakarze

Jak się okazało, ten ostatni fakt uległ jednak zmianie, bo już po wszystkim Al-Attiyah i Mathieu Baumel (francuski pilot Katarczyka) spadli z drugiego na piąte miejsce po trzyminutowej karze nałożonej na nich przez sędziów. Tym samym Przygoński i jego niemiecki pilot Timo Gottschalk awansowali na drugie miejsce w wynikach trzeciego etapu.

Z dalszą rywalizacją musiał pożegnać się ósmy w tym momencie Sheikh Khalid Al Qassimi (Zjednoczone Emiraty Arabskie), który dachował na wjeździe do neutralnej strefy. Parę chwil później, na 284. kilometrze, o dalszej jeździe musiał zapomnieć inny czołowy kierowca w stawce: Rosjanin Władimir Wasiliew, którego Mini się zapaliło. Na szczęście, załodze nic się nie stało.
16. na etapie był Litwin Benediktas Vanagas, który w „generalce” zajmuje 14. pozycję.

* Auta, 3. etap: 1. Carlos Sainz/Lucas Cruz (Hiszpania) 3:48.01; 2. Przygoński/Gottschalk +4.19; 3. Yasir Seaidan/Aleksiej Kuzmicz (Arabia Saudyjska/Rosja; wszyscy Mini) +5.28; 4. Fernando Alonso/Marc Coma (Hiszpania) +6.14; 5. Al-Attiyah/Baumel +6.31; 6. Yazeed Al-Rajhi/Konstantin Żilcow (Arabia Saud./Rosja; wszyscy Toyota Hilux) +7.36, (...) 15. Benediktas Vanagas/Filipe Palmeiro (Litwa/Portugalia; Toyota Hilux) +22.57.

Po 3 etapach: 1. Sainz 11:00.20; 2. Al-Attiyah +7.55; 3. Orlando Terranova (Argentyna, Mini) +8.09; 4. Al-Rajhi +18.58; 5. Stephane Peterhansel (Francja, Mini) +19.00, 6. Mathieu Serradori (Francja, Century) +20.56, (...) 14. Vanagas +1:06.36, (...) 54. Przygoński +6:21.51.