Zwycięstwo to spokojna zima

2019-11-30 12:00:00(ost. akt: 2019-11-30 01:10:51)
Szymon Sobczak

Szymon Sobczak

Autor zdjęcia: Emil Marecki

Stomil w sobotę zagra ostatni ligowy mecz w tym roku. Podopieczni Piotra Zajączkowskiego na wyjeździe zmierzą się z GKS 1962 Jastrzębie. Początek spotkania o godz. 13. Wygrana mile widziana, ale będzie o nią bardzo trudno.
Olsztyńska drużyna w ostatnim czasie nie ma dobrej passy. Stomil nie może wygrać od dwóch miesięcy i tylko sporadycznie udaje się mu zremisować. Tak było w ostatnią niedzielę, kiedy przed własną publicznością zremisował bezbramkowo z Radomiakiem Radom. Z jednego punktu z drużyną z czołówki można oczywiście się cieszyć, można też szukać pozytywów w tym, że drużyna nie straciła bramki, ale to nie zmienia faktu, że beznadziejna seria trwa i w sobotę ciężko będzie ją przerwać.
Spoglądając w tabelę po rozegranych zaległych spotkaniach wiemy jednak, że drużyna z Olsztyna na zimę nie wyląduje w strefie spadkowej. Co prawda po obiecujących wynikach w sierpniu i wrześniu mieliśmy nadzieję, że „Duma Warmii” powalczy o czołową szóstkę, ale życie brutalnie zweryfikowały te plany...
Trener Piotr Zajączkowski przed spotkanie z Jastrzębiem będzie miał większe pole manewru, bo ostatnio z powodu podkręconej kostki nie mógł zagrać Maciej Pałaszewski, ale ten wypożyczony ze Śląska Wrocław zawodnik już powrócił do treningów. Poza tym Wojciech Hajda zapomniał o przeziębieniu, a do składu powraca także ostatnio pauzujący za żółte kartki Wiktor Biedrzycki. Niestety, w ostatnim meczu napomniany został Lukas Kubań, więc na lewej stronie obrony tym razem go nie zobaczymy. Zapewne trener Zajączkowski w jego miejsce postawi na Jakuba Mosakowskiego, który z dobrej strony pokazał się w meczu z Radomiakiem. Natomiast na środek obrony wróci wspomniany wcześniej Biedrzycki.

Olsztyńska drużyna ma olbrzymi kłopot ze strzelaniem bramek. Stomil w tym sezonie zdobył zaledwie 14 goli i jest to najgorszy wynik - na pocieszenie możemy napisać tylko, że tyle samo razy do siatki trafiła Puszcza Niepołomice (w bezpośrednim pojedynku tych drużyn padł bezbramkowy remis).

Jednym z piłkarzy odpowiadających za strzelanie goli jest napastnik Szymon Sobczak, który jako jedyny z piłkarzy wystąpił we wszystkich 14 spotkaniach. Strzelił cztery gole, tyle samo co pomocnik Grzegorz Lech.
- Na pewno z nami nikomu nie gra się łatwo, szkoda jednak tych punktów, które uciekają - mówi Sobczak. - Nie jestem od oceniania, ale ze swojej postawy na pewno nie mogę być w pełni zadowolony, bo chciałoby się, żeby wpadało trochę więcej bramek. A jak nie ma bramek, to mogłyby być chociaż asysty. Cały czas nad tym pracujemy. Problem byłby większy, gdybyśmy nie stwarzali sytuacji, a my je mamy, więc teraz trzeba je tylko zamienić na gole.

* Inne mecze 20. kolejki, piątek: Zagłębie Sosnowiec - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:0; sobota: Stal Mielec - Podbeskidzie Bielsko-Biała (12:40), Chojniczanka Chojnice - Olimpia Grudziądz (16), Sandecja Nowy Sącz - Puszcza Niepołomice (17); niedziela: Warta Poznań - Wigry Suwałki (13:30), Chrobry Głogów - Miedź Legnica (19:30), Odra Opole - GKS Tychy (15), Radomiak Radom - GKS Bełchatów (12:40).

* Mecze zaległe: Chrobry Głogów - Olimpia Grudziądz 2:2 (Ilków-Gołąb 8 k, Piła 66 - Criciúma 43, Bogusławski 56), Odra Opole - Miedź Legnica 3:0 (Mikinič 75 k, 86, Janus 79), GKS 1962 Jastrzębie - Puszcza Niepołomice 1:1 (Mróz 43 - Embaló 74).


PO 19 KOLEJKACH
1. Warta 37 30:18
2. Podbeskidzie 37 35:19
----------------------------------------
3. Stal 35 28:17
4. Radomiak 33 28:23
5. Jastrzębie 30 29:23
6. Tychy 29 40:29
-----------------------------------------
7. Olimpia 28 31:29
8. Miedź 28 27:23
9. Termalica 26 28:22
10. Zagłębie 26 28:31
11. Sandecja 25 28:34
12. Bełchatów 24 24:25
13. Stomil 23 14:21
14. Puszcza 20 14:24
15. Chrobry 20 18:31
-------------------------------------
16. Wigry 19 17:28
17. Odra 19 16:25
18. Chojnice 16 26:36