Integracyjne spotkanie działaczy

2019-12-07 13:00:00(ost. akt: 2019-12-05 21:27:42)
Jedną z konkurencji były kręgle. A akcji Edward Szypulski z Karolewa

Jedną z konkurencji były kręgle. A akcji Edward Szypulski z Karolewa

Autor zdjęcia: Lech Janka

Reszel i Święta Lipka była miejscem kolejnego wojewódzkiego rodzinnego turnieju organizatorów sportu działających w Warmińsko-Mazurskim Zrzeszeniu Ludowe Zespoły Sportowe. Rywalizowały 24 pary z prawie wszystkich powiatów.
Turniej został przeprowadzony w reszelskiej hali sportowej przy Szkole Podstawowej, a jego wyniki ogłoszono w Hotelu Taurus w Świętej Lipce. W tych sympatycznych zmaganiach rywalizowały pary mieszane.
Podczas pobytu w Świętej Lipce uczestnicy najpierw wysłuchali w bazylice koncertu organowego, po czym zwiedzali z przewodnikiem to dobrze znane, nie tylko w Polsce, sanktuarium. Wzięli również udział w kilkukilometrowym spacerze nordic walking.
Uczestnikami imprezy byli m.in. działacze i trenerzy klubów zrzeszonych w Ludowych Zespołach Sportowych, prezesi okręgowych związków, prawie wszyscy pojawili się z osobami towarzyszącymi.

Spotkanie otworzył Janusz Sypiański, pełniący obowiązki przewodniczącego WMZLZS. — Bardzo mi miło spotkać się ze wszystkimi, którzy działają w naszym zrzeszeniu — powiedział. — Bez was nic by się w naszej organizacji nie działo. Takie spotkania są nam wszystkim bardzo potrzebne m.in. dlatego, że integrują środowisko. Podczas emocjonujących zawodów sportowych kontakty pomiędzy nami są ulotne i sporadyczne, natomiast tu możemy spokojnie porozmawiać, powymieniać doświadczenia i po prostu się zaprzyjaźnić — podkreślił Janusz Sypiański.
Następnie Marek Jaczun, sekretarz Zrzeszenia, który jest pomysłodawcą i głównym organizatorem takich spotkań, poinformował o przygotowanych konkurencjach: rzut lotką, strzały kijem unihokejowym na bramkę, rzut krążkiem plastikowym na kij, kręgle oraz rzuty woreczków do płaskiej tarczy. W każdej konkurencji jedna osoba mogła zdobyć określoną liczbę punktów, a obowiązywała punktacja zespołowa. Do rywalizacji przystąpiły 24 pary reprezentujące prawie wszystkie powiaty naszego regionu. Nie podajemy tu wyników tej przyjacielskiej rywalizacji, bo przecież zdecydowanie bardziej od nich liczył się sam w niej udział.

Wśród uczestników tej oryginalnej imprezy był Mariusz Marchlewski, sportowy działacz z Biskupca. To prawdziwy człowiek orkiestra. Jest m.in. członkiem zarządu WMZ LZS, wiceszefem Rady Miejsko-Gminnej Zrzeszenia LZS Biskupiec, prezesem Stowarzyszenie Miast Biskupiec-Bramche, przewodniczącym biskupieckiego oraz powiatowego SZS, kierownikiem rejonu SZS, prezesem Biskupieckiej Federacji Sportu. Pan Dariusz od 1985 roku pracuje w Szkole Podstawowej w Czerwonce. Jest tam nauczycielem geografii i wychowania fizycznego. To inicjator i organizator (od 1993 roku) Warmińskich Biegów Przełajowych, które ostatnio odbywały się w Droszewie.
— To świetny sposób, żeby spotkać się i wymienić poglądy na ten nasz sport wiejski — przyznał. — Tu możemy między sobą rywalizować, ale tak na luzie i na wesoło. Jestem za kontynuowaniem takich spotkań. Chciałem tylko dodać, że pierwsza taka impreza odbyła się dziesięć lat temu na w Starych Jabłonkach, a druga w Słonecznym Brzegu w Biskupcu — przypomniał Dariusz Marchlewski.
Lech Janka
l.janka@gazetaolsztynska.pl