Zabójcze przyspieszenie piłkarek AZS UWM

2019-11-24 23:53:31(ost. akt: 2019-11-25 23:07:27)
Piłkarki AZS UWM High Heels walczyły do upadłego o zwycięstwo, no i dopięły swego

Piłkarki AZS UWM High Heels walczyły do upadłego o zwycięstwo, no i dopięły swego

Autor zdjęcia: Artur Szczepański

Trzy gole strzelone w dwie minuty dały AZS UWM High Heels zwycięstwo w meczu drugiej kolejki I ligi futsalu kobiet. Olsztynianki pokonały stołecznę Pragę 5:4, zapisując na swoje konto pierwszą wygraną w tym sezonie.
* AZS UWM High Heels Olsztyn - Praga Warszawa 5:4 (2:3)
0:1
- Jakubowska (6), 1:1 - Klonowska (7), 1:2 - Krzyżanowska (11), 2:2 - Smolińska (18), 2:3 - Strasińska (19), 2:4 - Dębska (26), 3:4 - Puchalska (33 samob.), 4:4 - Michalska (34), 5:4 - Smolińska (35)

AZS: Kojadyńska - Żuchowska, Michalska, Leszczyńska, Klonowska oraz Benecka - Smolińska, Wasilewska, Dąbrowska, Łapińska, Piwko, Seroka, Duda, Cwalińska

Obie drużyny podchodziły do tego pojedynku bez zdobyczy punktowych, bo tydzień wcześniej AZS przegrał z Heliosem Białystok 0:3, a Praga uległa Gwieździe Toruń 2:3.
Prowadzenie w 6. min objęły piłkarki z Warszawy: po krótkim rozegraniu autu, a także wymanewrowaniu trzech zawodniczek AZS, Aleksandrę Kojadyńską pokonała Pola Jakubowska. Wyrównanie padło już niespełna minutę później. Rzut rożny wykonywała Magdalena Żuchowska, spod opieki rywalek uwolniła się Julia Klonowska i mocnym strzałem pod poprzeczkę strzeliła bramkę na 1:1.

W 11. min było już 1:2, po tym jak piłka po rzucie wolnym wykonywanym przez Darię Sokołowską trafiła w mur, spadła pod nogi Joanny Krzyżanowskiej, a ta dała prowadzenie Pradze. Na boisku dalej trwała walka cios za cios - w 18. min trójkową akcję Oliwia Cwalińska-Aleksandra Duda-Marta Smolińska sfinalizowała celnym strzałem z ostrego kąta ta ostatnia. Co ciekawe, w tym sezonie Smolińska reprezentuje nie tylko kortowski klub w rozgrywkach I ligi futsalu, ale i gra w ekstraligowym KKP Bydgoszcz na trawie.

- Marta Smolińska razem z Anną Siwicką zostały wypożyczone z Bydgoszczy. Obie zawodniczki poprosiły bydgoski klub o prawo gry w futsalowych rozgrywkach w barwach AZS UWM. No i działacze KKP zgodzili się na takie rozwiązanie. Mam nadzieję, że w naszych kolejnych meczach zobaczymy Anię Siwicką - mówi Ewa Kuliś, trener AZS UWM High Heels.

Trzeciego gola olsztynianki straciły już kilkudziesiąt sekund po drugim. Tym razem lewą stronę olsztyńskiej defensywy rozmontowały Martyna Strasińska i Daria Sokołowska. Więcej bramek w pierwszych dwudziestu minutach nie padło i AZS schodziłdo szatni, przegrywając 2:3.

- Wyjdźmy, wyjdźmy, nie kiwajmy się! - krzyczała po przerwie z ławki rezerwowych AZS UWM trener Kuliś. Za późno: Marta Smolińska, zaatakowana przez trzy zawodniczki Pragi, straciła piłkę parę metrów od swojej bramki i stołeczny zespół prowadził już różnicą dwóch goli (4:2).

Olsztynianki wcale nie zamierzały się jednak poddawać i w 33. min AZS UWM zdobyły kontaktowego gola. Pierwotnie myślano, że zdobyła go Julia Klonowska, ale sędziowie zanotowali, że było to samobójcze trafienie Kingi Puchalskiej. Minutę później aut z własnej połowy wykonywała Aleksandra Leszczyńska - dośrodkowała na czwarty metr, lot piłki przedłużyła głową Nina Michalska, a piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do bramki warszawianek.

Było więc 4:4, ale na tym nie koniec, bo kilka chwil po tej akcji, po faulu na Aleksandrze Dudzie, olsztynianki wykonywały przedłużony rzut karny. Skutecznie wykonała go Marta Smolińska i zwycięstwo "Wysokich Obcasów" stało się faktem!

W drugiej odsłonie AZS UWM kilkakrotnie obijał słupki i poprzeczki bramki Pragi. - Nie wiem czy ta kortowska bramka jest dla nas zaczarowana (uśmiech). Limit słupków i poprzeczek chyba na długi czas się wyczerpał. W zeszłym tygodniu było podobnie. Cieszy, że w drugiej połowie nie było zbyt dużych błędów - powiedziała Ewa Kuliś.

W sobotę olsztynianki o godz. 16 zmierzą się na wyjeździe ze Zdrowiem Garwolin.