Chcą zepsuć fetę beniaminkowi

Chciałoby się powiedzieć „Chwilo, trwaj!” – po inauguracyjnej wygranej w Uranii z Czarnymi Radom (3:2) oraz wyjazdowym „zerze” w Zawierciu (1:3), olsztyńscy siatkarze w swoich czterech kolejnych meczach PlusLigi zdobyli aż 11 na 12 możliwych do zdobycia punktów! A złożyły się na to wyjątkowo cenne wygrane w Rzeszowie (3:1), Jastrzębiu (3:0) i ostatnio w Gdańsku (3:1), pomiędzy którymi zdarzyła im się jeszcze kolejna zwycięska pięciosetówka w Uranii, tym razem z GKS Katowice. Już jutro w Suwałkach ekipa włoskiego trenera Paolo Montagnaniego zagra więc o piątą z rzędu, a szóstą w ogóle wygraną w tym sezonie. Początek sobotniego spotkania o g. 14.45, a relację na żywo będzie można śledzić m.in. w Polsacie Sport oraz na antenie Radia UWM FM.

Jedno wydaje się pewne: ze względu na organizacyjne „tło” tego meczu, bo na rozegranie meczu we własnej hali przyszło Ślepskowi poczekać aż do szóstej kolejki PlusLigi, gospodarze staną na głowie, żeby ten historyczny pojedynek rozstrzygnąć na swoją korzyść. A że w dotychczasowych czterech spotkaniach drużyna trenera Andrzeja Kowala zaprezentowała się naprawdę przyzwoicie, więc bez specjalnego ryzyka można powiedzieć, że olsztynian czeka jutro trudne zadanie. I tu przypomnijmy te cztery wyjazdowe wyniki Ślepska: 3:1 w Rzeszowie, po 1:3 w Warszawie i Kędzierzynie oraz tydzień temu 0:3 w Jastrzębiu.

– To, co może cieszyć, to te wygrywane końcówki, co może świadczyć o tym, że drużyna jest dojrzała i potrafi grać dobrze w kluczowych momentach seta czy meczu. Suwałki grały świetną siatkówkę w okresie przygotowawczym i teraz też się spodziewamy ciężkiego, no i dobrego meczu. Tym bardziej, że Ślepsk też ma dobrych zawodników, którzy mogą sami zadecydować o losach spotkania. Chcemy wygrać ten mecz, tak samo jak każdy inny, ale na pewno musimy być skupieni i ostrożni – dodaje Mierzejewski.

O sile beniaminka stanowią tacy zawodnicy, jak rozgrywający reprezentacji USA Joshua Tuaniga, atakujący Bartłomiej Bołądź, Amerykanin polskiego pochodzenia, przyjmujący Nicolas Szerszeń czy belgijski skrzydłowy Kevin Klinkenberg.

* W rozegranym awansem meczu 13. kolejki, w którym zmierzyły się niepokonane do tej pory Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i... Verva Warszawa Orlen Paliwa (nowa oficjalna nazwa zespołu ze stolicy), górą byli warszawianie.
Awansem, 12. kol.: Skra Bełchatów – Resovia Rzeszów 3:0 (19, 23, 21), Czarni Radom – GKS Katowice 3:1 (22, 23, -22, 18); 13. kol.: ZAKSA Kędzierzyn – Verva Warszawa 2:3 (22, -22, 20, -18, -11); 14. kol.: Aluron Zawiercie – Cuprum Lubin 3:0 (17, 20, 19), Jastrzębski Węgiel – Visła Bydgoszcz 3:2 (21, -25, 23, -24, 11).

6. kolejka, piątek: Jastrzębie – Aluron (g. 20.30, Polsat Sport); sobota: Ślepsk Suwałki – Indykpol AZS Olsztyn (14.45, Polsat Sport), Visła – Katowice (17.30, Polsat Sport Extra); niedziela: ZAKSA – Skra (14.45, Polsat Sport), Cuprum – Trefl Gdańsk (17.30, Polsat Sport Extra), Verva – Czarni (20.30, Polsat Sport); mecz MKS Będzin – Resovia przełożono na 11.12. pes

TABELA PLUSLIGI
1. Verva 6-0 16 18:6
2. ZAKSA 5-1 16 17:5
3. Skra 5-1 15 17:7
4. Aluron 5-2 15 18:11
5. Jastrzębie 5-3 14 15:11
6. Indykpol AZS 5-1 13 16:9
7. Czarni 4-3 12 15:13
8. Trefl 3-2 8 11:9
-------------------------------------
9. Resovia 2-5 7 10:16
10. Katowice 1-5 6 12:17
11. Cuprum 2-5 5 10:19
12. Ślepsk 1-3 3 5:10
13. Visła 0-7 2 5:21
14. Będzin 0-6 0 3:18