W czwartek rakiety, a w sobotę mecz

W czwartkowe przedpołudnie – czyli dwa dni przed przedostatnim meczem Polaków w eliminacjach Euro 2020, z Izraelem w Jerozolimie (sobota, g. 20.45) – media poinformowały, że, pomimo zawieszenia broni, kolejne rakiety zostały wystrzelone ze Strefy Gazy w kierunku Izraela. Rzecznik Polskiego Związku Piłki Nożnej, Jakub Kwiatkowski poinformował, że – póki co – nie ma żadnych zmian w planach reprezentacji Polski, która w piątek odlatuje do Tel Awiwu. – Wiemy o zawieszeniu broni i to jest jedyna oficjalna informacja, którą posiadamy – stwierdził. – W Tel Awiwie i Jerozolimie nie ma żadnych problemów: lotniska, szkoły i inne placówki normalnie działają. Myślę, że spotkanie Izraela z Polską w żadnym stopniu nie jest zagrożone – uspokoił izraelski dziennikarz Roy Jankelowitz (cytowany przez onet.pl).

Na dwie kolejki przed końcem eliminacji Biało-czerwoni są w komfortowej sytuacji, bo już mają awans w kieszeni. Co nie znaczy, że w meczach z Izraelem i Słowenią (wtorek, g. 20.45 na PGE Narodowym w Warszawie) drużyna Jerzego Brzęczka nie ma o co grać. Stawką jest pierwsze miejsce w grupie i lepsze rozstawienie przed losowaniem grup turnieju finałowego mistrzostw Europy w 2020 r. (zaplanowano je na 30.11). Do tej pory przy ustalaniu koszyków uwzględniano ranking FIFA, ale tym razem będzie inaczej – do pierwszego koszyka trafi sześciu najlepszych zwycięzców grup eliminacyjnych, a w drugim znajdą się pozostali zwycięzcy grup oraz dwaj najlepsi wicemistrzowie. Aby trafić na teoretycznie łatwiejszych rywali w finałach Euro 2020, nasz zespół musi więc wygrać rywalizację w grupie G, a to dałoby Polakom sobotnie zwycięstwo w Jerozolimie.

GRUPA G
1. Polska 19 13:2
2. Austria 16 17:7
3. Macedonia P. 11 10:11
4. Słowenia 11 13:8
5. Izrael 11 15:15
6. Łotwa 0 2:27