Trwa strzelecka niemoc Stomilu
2019-11-03 19:00:00(ost. akt: 2019-11-03 19:34:48)
Stomil rozegrał dwa ciężkie spotkania. W czwartek drużyna Piotra Zajączkowskiego wyeliminowała z Pucharu Polski Wisłę Płock, natomiast w niedzielę powodów do radości już nie było, bo w I lidze olsztynianie przegrali z GKS Tychy.
* GKS Tychy - Stomil Olsztyn 1:0 (1:0)
1:0 - Mańka (41)
STOMIL: Leszczyński - Bucholc, Biedrzycki, Tarasenko, Kubáň - Molloy, Pałaszewski (83 Skrzecz), Hajda, Lech (62 W. Gancarczyk), Niedziela, Siemaszko (57 Sobczak)
1:0 - Mańka (41)
STOMIL: Leszczyński - Bucholc, Biedrzycki, Tarasenko, Kubáň - Molloy, Pałaszewski (83 Skrzecz), Hajda, Lech (62 W. Gancarczyk), Niedziela, Siemaszko (57 Sobczak)
W 16. kolejce I ligi podopieczni Piotra Zajączkowskiego zmierzyli się z GKS Tychy. Pojawiły się obawy o to, czy piłkarze Stomilu wytrzymają kondycyjnie trudy ostatniego meczu i dalekiej podróży na drugi koniec Polski. - Nie ma powodów do obaw - uspokajał przed niedzielnym pojedynkiem Janusz Bucholc, kapitan Stomilu. - Wiemy jak się dobrze zregenerować. Nie róbmy z tego wielkiej sztuki, bo gra się co trzy dni, i wszyscy piłkarze w Polsce z tego powodu się cieszą, a nie smucą.
Rzeczywiście Stomil nie odstawał fizycznie w starciu z GKS Tychy, a trener Zajączkowski zamieszał w składzie, szukając rozwiązania słabej ostatnio skuteczności Stomilu. Na ławce rezerwowych zasiadł Szymon Sobczak, który ostatnio jest nieskuteczny, a na jego pozycję wskoczył Artur Siemaszko. Poza tym na skrzydłach od pierwszych minut zagrali Eric Molloy oraz Bartłomiej Niedziela. Zmiana też nastąpiła w bramce, gdzie od pierwszej minuty zobaczyliśmy Michała Leszczyńskiego, który zagrał bardzo dobre zawody w czwartek i teraz otrzymał szansę pokazania się na pierwszoligowym boisku.
W pierwszej połowie zdecydowanie lepszą drużyną byli piłkarze gości. Stomil stworzył kilka klarownych sytuacji, po których mógł objąć prowadzenie. Niestety, żadna akcja nie zakończyła się skutecznym strzałem. Natomiast pod koniec pierwszej połowy gospodarze stworzyli sobie pierwszą sytuację i od razu wyszli na prowadzenie. Stało się tak, gdy Stomil przegrał przebitkę przed własnym polem karnym, w efekcie do piłki dopadł Grzeszczyk, podał do Mańki, a ten w sytuacji sam na sam pokonał Michała Leszczyńskiego.
W pierwszej połowie zdecydowanie lepszą drużyną byli piłkarze gości. Stomil stworzył kilka klarownych sytuacji, po których mógł objąć prowadzenie. Niestety, żadna akcja nie zakończyła się skutecznym strzałem. Natomiast pod koniec pierwszej połowy gospodarze stworzyli sobie pierwszą sytuację i od razu wyszli na prowadzenie. Stało się tak, gdy Stomil przegrał przebitkę przed własnym polem karnym, w efekcie do piłki dopadł Grzeszczyk, podał do Mańki, a ten w sytuacji sam na sam pokonał Michała Leszczyńskiego.
Na początku drugiej połowy Stomil mógł doprowadzić do wyrównania po stałym fragmencie gry. W pole karne dośrodkował Grzegorz Lech, a do piłki idealnie wyskoczył Ołeh Tarasenko. Przymierzył bardzo dobrze, ale jeszcze lepiej zachował się bramkarz gospodarzy Konrad Jałocha.
Pod koniec meczu Stomil nie miał już siły, żeby przebić się przez szczelną obronę gospodarzy. Trener Zajączkowski wprowadził na boisko Szymona Sobczaka i Waldemara Gancarczyka, ale nic to nie dało. Ewidentnie Stomil zaciął się, bo od trzech spotkań (razem z Pucharem Polski) nie potrafił zdobyć bramki z gry. Olsztyński zespół jest w kryzysie, który nieco został zatuszowany po awansie do kolejnej rundy Pucharu Polski.
Tym samym olsztyński zespół nie wygrał piątego spotkania z rzędu w rozgrywkach pierwszoligowych. Ostatni raz Stomil wywalczył trzy punkty pod koniec września w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Tym samym olsztyński zespół nie wygrał piątego spotkania z rzędu w rozgrywkach pierwszoligowych. Ostatni raz Stomil wywalczył trzy punkty pod koniec września w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
- Z wyniku nie jesteśmy zadowoleni - powiedział po meczu Grzegorz Lech, piłkarz Stomilu. - Gra jednak wyglądała bardzo dobrze na tle dobrego przeciwnika. Nie wykorzystaliśmy jednak swoich sytuacji i dlatego przegraliśmy. Od dłuższego już czasu coś szwankuje coś w naszej ofensywie.
Kolejne spotkanie Stomil Olsztyn rozegra w sobotę z Wartą Poznań, czyli aktualnym liderem rozgrywek Fortuna 1. Ligi.
* Inne wyniki 16. kolejki: Olimpia Grudziądz - Odra Opole 3:1 (Monterde 56, Haydary 75, Kona 85 - Piech 62), Bruk-Bet Termalica Nieciecza - GKS 1962 Jastrzębie 2:2 (Gergel 23 k, Mikovič 54 - Ali 27, Wróbel 64), Miedź Legnica - Radomiak Radom 3:1 (Zieliński 12, Purzycki 17, Łukowski 42 - Górski 86), Podbeskidzie Bielsko-Biała - Sandecja Nowy Sącz 3:1 (Sierpina 41, Jaroch 60, Danielak 78 - Korzym 30), Warta Poznań - Chojniczanka Chojnice 2:0 (Kupczak 18, Jakóbowski 36), Puszcza Niepołomice - GKS Bełchatów 1:4 (Bartków 70 - Marzec 3, 76, Kocyła 49, Bartosiak 87), Wigry Suwałki - Chrobry Głogów 1:1 (Huertas 41 k - Ilków-Gołąb 50 k), Stal Mielec - Zagłębie Sosnowiec 1:1 (Šoljić 80 - Mularczyk 75).
PO 16 KOLEJKACH
1. Warta 31 25:14
2. Podbeskidzie 30 28:11
--------------------------------
3. Radomiak 30 25:20
4. Miedź 27 24:18
5. Jastrzębie 27 24:18
6. Stal 26 21:17
---------------------------------
7. Olimpia 24 26:23
8. GKS Tychy 24 32:24
9. Nieciecza 22 22:17
10. Stomil 22 13:17
11. Bełchatów 21 21:19
12. Zagłębie 20 23:25
13. Sandecja 18 20:30
14. Puszcza 18 11:20
15. Chrobry 18 15:24
---------------------------------
16. Chojniczanka 16 24:29
17. Wigry 16 14:22
18. Odra 10 9:24
Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (7)Kebiz #2814232 | 88.156.*.* 5 lis 2019 13:11
Warta chyba nadal jest w sytuacji zbliżonej do Stomilu ( z ostatnich 2 sezonów); bodaj ciągle gra w Grodzisku zamiast w Poznaniu (remont) a potrafi wykreować sytuacje strzeleckie i wygrywać. Nic tylko naśladować !
odpowiedz na ten komentarz
Kibic #2813647 | 88.220.*.* 4 lis 2019 09:21
Stomil ma niezłą obronę i niezłych bramkarzy. Gorzej jest z napastnikami . Jesteśmy na czwartym miejscu od końca pod względem strzelonych bramek.Czas na zmiany w ataku.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Rabotay73 #2813609 | 176.221.*.* 4 lis 2019 07:39
Tragedia w ofensywie. Ten zespół jest trzeci od końca w ofensywie. Naprawdę słabo to wygląda.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
serpiko #2813605 | 5.172.*.* 4 lis 2019 07:27
dyskutować na łamach gazety każdy potrafi ale za granie w piłkę ktoś otrzymuje pieniądze - panowie piłkarze w Anglii potrzebują spikera jak wam się nie chce grać a co najgorsze nie umiecie grać proponuję ubiegać się o to stanowisko w angielskim parlamencie bo to wam najlepiej wychodzi - dyskusja
odpowiedz na ten komentarz
@Kibic #2813567 | 77.111.*.* 3 lis 2019 22:12
Jak Emin z Kinią coś nasmarują co nie ma ch... na Mariolkę!
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz