Oby początek pięknej kariery

2019-11-01 12:00:00(ost. akt: 2019-10-31 21:29:39)
Jakub Kolos (Gwardia Olsztyn) i trener Andrzej Grudziński

Jakub Kolos (Gwardia Olsztyn) i trener Andrzej Grudziński

Autor zdjęcia: Archiwum klubu

Czy można przegrać zaledwie jedną z sześciu walk, a mimo to zdobyć „tylko” brązowy medal? Jak najbardziej, o czym przekonał się olsztynianin Jakub Kolos. 15-letni judoka Gwardii Olsztyn i tak osiągnął życiowy sukces: wywalczył brąz MP.
Mowa o mistrzostwach Polski młodzików w Jastrzębiu Zdroju, gdzie Warmia i Mazury były reprezentowane przez młodych judoków z Ełku, Szczytna, Olsztyna, Ostródy i Elbląga, a o jedyny medal dla naszego województwa postarał się wspomniany Jakub Kolos z Gwardii Olsztyn, który zajął trzecie miejsce w kategorii wagowej do 60 kg. A o tym, że to jest nie byle jaki wyczyn, opowiada jego klubowy trener.

– Postawa Jakuba Kolosa zasługuje na szczególną uwagę, ponieważ jego waga była najliczniej obsadzona (aż 56 zawodników na starcie – red.), więc żeby przebić się do strefy medalowej, musiał on stoczyć aż sześć walk, z których przegrał tylko jedną, z późniejszym mistrzem Polski! – podkreśla Andrzej Grudziński.

– Dodatkowo trzeba też podkreślić, że Kuba po raz pierwszy wystartował w wyższej kategorii, bo do tej pory walczył w wadze 55 kg. Tyle, że wtedy musiał zrzucać przed zawodami dwa, trzy kilogramy... Podjąłem więc, jak się później okazało, słuszną decyzję, aby tym razem Kuba wystartował w swojej „naturalnej” wadze: 60 kg – opowiada trener Grudziński. – W Jastrzębiu był więc skoncentrowany i w pełni sił, pokazując na przestrzeni turnieju cały zakres swoich umiejętności: walki wygrywał zarówno w parterze, jak i przez rzuty. Ten brązowy medal Kuby Kolosa jest ukoronowaniem jego kilkuletniej pracy i mam nadzieję: także początkiem pięknej kariery sportowej – dodaje olsztyński szkoleniowiec.

Z innych warmińsko-mazurskich uczestników mistrzostw Polski na uwagę zasługuje również postawa innych olsztynian: Gabrieli Czyżewskiej (w debiucie w kategorii 63 kg po dwie wygrane i przegrane oraz 9. miejsce) oraz Joanny Grudzińskiej (7. w +70 kg). Chociaż nie tylko ich. – Warto pochwalić także Martynę Kulik z Tomity Elbląg, która po trzech wygranych walkach i dwóch porażkach zajęła piąte miejsce w kat. 57 kg – informuje Andrzej Grudziński, który jest również prezesem Warmińsko-Mazurskiego Okręgowego Związku Judo. –
Z kolei spośród chłopców dzielnie walczył m.in. Oskar Szurakowski z Shamo Ełk, ale po dwóch wygranych walkach w kat. 60 kg poniósł porażkę i odpadł z turnieju. Natomiast Wiktor Dodajewski z Gwardii Szczytno odniósł dwa zwycięstwa i dwie przegrane w kat. 73 kg, ostatecznie kończąc mistrzostwa na dziewiątej pozycji. Tu warto dodać, że część naszych reprezentantów jeszcze w przyszłym roku będzie walczyć w młodzikach, ale nie dotyczy to Kuby Kolosa, który od stycznia będzie już w juniorach młodszych. Bardzo mnie cieszy, że tak udanie rozstaje się z grupą wiekową młodzika, no i mam uzasadnione nadzieje na to, że już w starszych grupach wiekowych Kuba będzie etatowym medalistą mistrzostw Polski – kończy z uśmiechem trener Grudziński.

Z kronikarskiego obowiązku dodajmy, że w drodze na podium mistrzostw kraju Jakub Kolos pokonał kolejno Michała Grzędę (UKS Smecz Pobiedziska), Dawida Stańka (Akademia Sparta Skoczów), Sergiusza Stańczewskiego (UKS Kodokan Toruń), a w walce o awans do półfinału – Fabrycjusza Tarkowskiego (AZS Opole). Dopiero w pojedynku o wejście do wielkiego finału lepszy okazał się Bartosz Lepianka z UKJ Lemur Warszawa, więc młodemu olsztynianinowi pozostała na koniec walka o trzecie miejsce. Po zwycięstwie nad Konradem Borysiakiem (Kodokan Toruń), brąz pojechał do Olsztyna. pes


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. brawo #2812925 | 89.228.*.* 2 lis 2019 10:19

    gratulacje, tak trzymac

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz