Ruszyła I liga OLSA

2019-10-16 19:00:57(ost. akt: 2019-10-16 19:06:19)
Indykpol

Indykpol

Autor zdjęcia: OSiR

Za nami pierwsza kolejka Olsztyńskiej Ligi Siatkówki Amatorów (I liga). Rozegrano cztery spotkania, a pierwszym liderem został brązowy medalista poprzedniego sezonu - Indykpol.
Jako pierwsze na parkiecie pojawiły się drużyny Indykpolu oraz AZS UWM SMS Olsztyn (spadkowicz z Ekstraklasy). Pierwszego seta lepiej rozpoczęły „Indyki”, które po kilku błędach przeciwników wyszły na prowadzenie 12:8. Drużyna kadetów prowadzona przez Sergiusza Salskiego rozkręcała się z punktu na punkt i pokazała, że drzemie w niej spory potencjał, a w efekcie dobrej gry objęli pierwsze prowadzenie w meczu 14:13. Końcówka seta to prawdziwy rollercoaster. Najpierw Indykpol był blisko zwycięstwa (23:20), by po chwili bronić piłki setowej (24:25). Ostatecznie doświadczenie wzięło górę i po asie serwisowym Marcina Cudakiewicza „Indyki” zapisały pierwszą partię na swoją korzyść (28:26). Drugi set bez historii. Podłamana młodzież nie podjęła walki, gładko przegrywając 12:25. MVP został bohater pierwszego seta Marcin Cudakiewicz (9 punktów).

W drugim meczu zaprezentowały nam się drużyny SSPS AZS Olsztyn i Temidy. Ekipa Sebastiana Baranowskiego po sporych zmianach kadrowych zagrała dobry mecz i w dwóch setach zasłużenie pokonała Temidę. Pierwszy set to zażarta walka o każdy punkt, dlatego na tablicy często pojawiał się wynik remisowy. Wojnę nerwów w końcówce wytrzymał AZS, zwyciężając 26:24. W drugiej partii żywiołowo reagujący zawodnicy Stowarzyszenia Sympatyków Piłki Siatkowej poszli za ciosem wygrywając 25:19. Tytuł MVP przypadł środkowemu zwycięzców Jakubowi Moszczyńskiemu (zdobył 8 punktów).

Potem na parkiecie pojawiły się zespoły Januszy Siatkówki oraz Banach Auto Serwis. Beniaminek I ligi pokazał, że nie jest mu straszna wyższa klasa rozgrywkowa i pokonał zaprawionego w pierwszoligowych bojach przeciwnika. Obydwie partie miały podobny przebieg. Przez długi czas trwała wyrównana walka, a w końcówce szalę na swoją korzyść przechylali Janusze. W pierwszym secie przy wyniku 17:17 na zagrywkę wszedł Mariusz Chmielewski, a jego zespół wypracował sobie przewagę (23:17), której nie oddał już do końca seta (25:21). W drugiej partii „Banachy” remisowały 21:21, ale ponownie finisz przeciwników był piorunujący (25:22) i cenne trzy punkty trafiły na konto beniaminka. MVP został Kamil Sienkiewicz (zdobył 11 punktów).

Na zakończenie wieczoru Legends Olsztyn (beniaminek) zmierzył się z czwartą siłą ubiegłorocznego sezonu - Sajtmakiem. Już początek meczu pokazał, że nowa ekipa w pierwszoligowym towarzystwie nie będzie „chłopcem do bicia”. Od pierwszych piłek inicjatywa leżała po stronie Legends, co przekładało się na pozytywny z ich punktu widzenia wynik (12:8; 20:16). Seta efektownym atakiem zakończył Arek Ejsmont (25:21). W drugiej partii pozbawiony swojego lidera Adama Kuriana Sajtmak dzielnie walczył, w środku seta wypracowując sobie kilka punktów przewagi (15:11). Na nic to się jednak zdało. Zawodnicy beniaminka odrobili straty i ostatecznie to oni mogli unieść ręce w geście triumfu (25:21). MVP spotkania został Arek Ejsmont (zdobył 13 punktów).

Wszystkie wyniki:
Indykpol – AZS UWM SMS Olsztyn 2:0 (26,12)
SSPS AZS Olsztyn – Temida 2:0 (24,19)
Janusze Siatkówki – Banach Auto Serwis 2:0 (21,22)
Legends Olsztyn – Sajtmak 2:0 (21,21)

OLSA I LIGA - 10.10.2019
1. Indykpol 1 3 2:0
2. Legends Olsztyn 1 3 2:0
3. SSPS AZS Olsztyn 1 3 2:0
4. Janusze Siatkówki 1 3 2:0
5. Banach Auto Serwis 1 0 0:2
6. Temida 1 0 0:2
7. Sajtmak 1 0 0:2
8. AZS UWM SMS Olsztyn 1 0 0:2
9. adrenaline.pl TEAM 0 0 0:0