Tak miało być: jedna próba i Bukowiecki w finale!

2019-10-03 18:39:03(ost. akt: 2019-10-06 12:03:20)
Konrad Bukowiecki

Konrad Bukowiecki

Autor zdjęcia: www.facebook.pl

Młodzieżowy mistrz Europy w pchnięciu kulą Konrad Bukowiecki (AZS UWM Olsztyn) doczekał się wreszcie swojego startu w mistrzostwach świata w Doha. 22-letni szczytnianin bez problemu przeszedł przez czwartkowe kwalifikacje.
Minimum kwalifikacyjne uprawniające do występu w sobotnim finale pchnięcia kulą ustalono na 20,90 m. A że Konrad Bukowiecki doprowadził niedawno swój rekord życiowy do... 22,25 m, więc nikt nie przewidywał, że w eliminacjach MŚ w Doha nasz kulomiot może mieć jakieś problemy.

No i rzeczywiście: wicemistrz Europy załatwił sprawę awansu już w pierwszej próbie, pchając 21,16 m. Szeroki uśmiech i kciuk skierowany do góry wskazywały jednoznacznie, że właśnie taki był plan: jedno pchnięcie i powrót do hotelu. - Fajnie, cieszę się, że już w pierwszej próbie uzyskałem to duże Q. Widzimy się za dwa dni i wtedy będę walczył - powiedział przed kamerami Konrad Bukowiecki

Bukowiecki dołączył do broniącego tytułu Nowozelandczyka Toma Walsha (21,92), Brazylijczyka Darlana Romaniego (21,69) oraz Darrella Hilla z USA (21,25), którzy uzyskali bezpośrednią kwalifikację. A już po Polaku taka sztuka udała się jeszcze Arminowi Sinanceviciowi z Serbii (21,51), Czechowi Tomasowi Stankowi (21,02), Timowi Nedowowi z Kanady (20,94), a także Nigeryjczykowi Chukwuebuce Enekwechiemu (20,94).
Dziesiąte miejsce w grupie A zajął Jakub Szyszkowski (20,55).

W drugiej grupie wystartował Michał Haratyk, mistrz Europy seniorów, który w tym roku poprawił własny rekord kraju z fantastycznym wynikiem 22,32 m. Jeden z kandydatów do walki o medale uzyskał w najlepszej ze swoich trzech prób w eliminacjach zaledwie 20,52 i nie zakwalifikował się do finałowej dwunastki. Wielki, ogromny zawód...

W sobotnim finale kuli wystąpi więc w Doha jeden polski kulomiot, „nasz” Konrad Bukowiecki.

Z grupy B awans uzyskali: Amerykanin Ryan Crouser (21,67), Jacko Gill z Nowej Zelandii (21,12), Chorwat Filip Mihajlević (21,00) oraz Joe Kovacs z USA (20,92).