Dekorglass tylko wygrywa, Polmlek też wysoko

2019-09-30 15:00:00(ost. akt: 2019-10-01 20:45:32)
W meczu z brązowymi medalistami mistrzostw Polski punkty dla Dekorglassu zdobywali: Wei Shihao (z prawej) i grający trener Jirzi Vrablik

W meczu z brązowymi medalistami mistrzostw Polski punkty dla Dekorglassu zdobywali: Wei Shihao (z prawej) i grający trener Jirzi Vrablik

Autor zdjęcia: ks-dekorglass.pl

Intensywny i udany tydzień ma za sobą Dekorglass Działdowo, który w kilka dni rozegrał dwa mecze Superligi i zdobył 6 punktów. W ekstraklasie pań dwa wyjazdy zaliczył Polmlek Lidzbark Warmiński, który wygrał jedno spotkanie.
* Dekorglass Działdowo – Kolping Frac Jarosław 3:1
Wei Shihao – Han Qiyao 3:1 (-4, 4, 5, 7), Jirzi Vrablik – Daniel Górak 3:1 (9, -13, 9, 10), Wang Yang – Kou Lei 0:3 (-7, -10, -5), Wei – Górak 2:0 (7, 4)

Zwycięski marsz w LOTTO Superlidze kontynuują wicemistrzowie Polski z Działdowa. W tygodniu Dekorglass zmierzył się na Pomorzu z Poltareksem Pogonią Lębork, no i rywalizacja z beniaminkiem zaczęła się niepomyślnie dla działdowian, bo Paweł Fertikowski przegrał z Bogusławem Koszykiem. Ale później wszystko wróciło już do normy, Dekorglass wygrał trzy pojedynki i z kompletem punktów wrócił do Działdowa. We własnej hali przygotował się do niedzielnego starcia z Kolpingiem Frac Jarosław...

Mecz 4. kolejki Superligi zapowiadał się szlagierowo, gdyż po obu stronach nie brakuje aktualnych czy byłych reprezentantów krajów. Na „papierze” większą siłę rażenia wydawali się mieć gospodarze, tyle że czasem te statystyki nijak się mają do meczowych realiów... Jednak działdowianie w tym roku odpuścili sobie występy na arenie europejskiej i chyba po cichu celują w upragnione złoto.

– Na razie naszym celem jest zapewnienie sobie miejsca w rundzie play-off, a jeżeli wszystko dobrze się potoczy, to nie mamy nic przeciwko zdobyciu mistrzostwa Polski (uśmiech). Ale zainteresowanych złotem w Superlidze jest też kilka innych drużyn... – mówi Ferdynand Chojnowski z Dekorglassu Działdowo.

Jednym z takich kandydatów do złota jest na pewno zespół z Podkarpacia. Mecz z Kolpingiem Frac zaczął się od konfrontacji dwóch zawodników o azjatyckich korzeniach i na początek kibice gospodarzy przełknęli gorzką pigułkę, bo lider działdowian, chiński Chorwat Wei Shihao przegrał pierwszego seta z Hanem Qiyao 4:11. To było jednak tylko rozpoznanie bojem, bo Wei w kolejnych trzech partiach był już lepszy, oddając rywalowi 16 punktów.
Na „dwójce ”wystąpił grający trener Jirzi Vrablik. Chciał trafić na Daniela Góraka, z którym ma dodatni bilans, no i... trafił. Popularny „Góra”, co prawda, postawił się Czechowi z polskim paszportem, bo wszystkie cztery sety miały dramatyczny przebieg i kończyły się na przewagi, jednak – z pomocą najlepszych kibiców w Polsce – trzy partie zwycięsko zakończył Vrablik.

A że w trzeciej grze wieczoru Wang Yang przegrał w trzech setach, więc później przy stole znowu pojawił się Wei, a po stronie gości – Górak. W starciu rozgrywanym do dwóch setów górą był Chorwat i w ten sposób Dekorglass wygrał czwarty ligowy mecz.

Kolejny mecz Dekorglass zagra na wyjeździe: 24 października działdowianie zmierzą się z AZS AWFiS Balta Gdańsk.

* Inne wyniki: Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki – AZS AWFiS Balta Gdańsk 3:0, Warta Kostrzyn nad Odrą – 3S Polonia Bytom 0:3, Olimpia-Unia Grudziądz – Dojlidy Białystok 1:3, Energa Manekin Toruń – Politechnika Rzeszów 3:1, Lotto Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz – Poltarex Pogoń Lębork 3:1.

SUPERLIGA
1. Energa 11 12:3
2. Dekorglass 11 12:4
3. Zooleszcz 9 10:5
4. Bogoria 8 11:7
5. Dojlidy 8 10:8
6. Kolping 7 9:7
7. Polonia 6 6:6
8. Politechnika 5 8:8
9. AZS AWFiS 3 5:11
10. Olimpia-Unia 2 5:11
11. Pogoń 1 4:12
12. Warta 1 2:12

Dwa wyjazdowe mecze mają za sobą pingpongistki Polmleku. W tygodniu wybrały się na pożarcie do jaskini lwa, czyli na mecz z pingpongowym dream teamem z Tarnobrzega. Niespodzianki nie było, wielokrotne mistrzynie Polski ograły zespół wicemistrzyń kraju z Lidzbarka (3:0).

* Dojlidy Białystok – Polmlek Lidzbark Warmiński 1:3
Katarzyna Grzybowska-Franc – Dong Rui Fang 3:2 (-8, 11, 11, -6, 7), Daria Kisel – Ma Wenting 0:3 (-8, -7, -7), Julia Jackowska – Aleksandra Michalak 0:3 (-4, -5, -12), Grzybowska-Franc – Ma 0:3 (-3, -4, -8)

– W konfrontacji z Tarnobrzegiem zespoły z Europy nie mają szans: ten zespół od kilkunastu lat wygrywa mistrzostwa Polski, tam są pieniądze, a dopiero w pozostałych klubach zaczyna się sport – mówił jeszcze przed ligą trener Polmleku, Zbyszek Pietkiewicz. No i doskonale wiedział, co mówi...

Z kolei na trzeci w tym sezonie mecz podopieczne Zbyszka Pietkiewicza pojechały do Białegostoku. Tam zmierzyły się z Dojlidami, które przed sezonem zasiliła kilkukrotna indywidualna mistrzyni Polski oraz była kadrowiczka, wracająca po przerwie macierzyńskiej, Katarzyna Grzybowska-Franc. Już w meczu otwarcia zmierzyła się z nią Dong Rui Fang. Obie zawodniczki grały ze sobą kilka sezonów w Sochaczewie, zatem wiedziały o sobie wiele, no i właśnie ten mecz otwarcia był najbardziej emocjonujący.

Pierwszego seta wygrała Dong, kolejne dwa na przewagi „wymęczyła” zawodniczka Dojlid, w czwartej partii Dong wróciła do gry, ale decydujący cios zadała Grzybowska-Franc, która wygrała dramatyczną pięciosetówkę.
Później było już bez większych emocji, bo Ma Wenting wygrała dwie gry do zera, podobnie Aleksandra Michalak i w efekcie trzy punkty pojechały do Lidzbarka Warmińskiego.

Najbliższe spotkanie ligowe pingpongistki z Lidzbarka Warmińskiego rozegrają we własnej hali: w sobotę (5 października) o godz. 16 zmierzą się z KU AZS UE Wrocław.

* Inne wyniki: KU AZS UE Wrocław – Enea Siarka Tarnobrzeg 0:3, GLKS Scania Nadarzyn – KU AZS PWSiP Metal-Technik Łomża 1:3, Bebetto AZS UJD Częstochowa – ATS East Rent Białystok 3:1, SKTS Sochaczew – Bronowianka Kraków 3:1.

EKSTRAKLASA
1. Siarka 9 9:0
2. Sochaczew 9 9:1
3. Wrocław 6 6:3
4. Nadarzyn 6 7:5
5. Polmlek 6 6:4
6. Bebetto 4 5:7
7. Bronowianka 4 8:10
8. AZS PWSiP 4 5:10
9. ATS East Rent 0 2:9
10. Dojlidy 0 1:9