Miłe przesłanki na przyszłość

2019-09-28 12:00:00(ost. akt: 2019-09-27 15:05:09)
Piotr Hatowski (Taekwondo Olsztyn), srebrny medalista Pucharu Świata w Warszawie

Piotr Hatowski (Taekwondo Olsztyn), srebrny medalista Pucharu Świata w Warszawie

Autor zdjęcia: Archiwum klubu

To było bardzo udane przetarcie przed ruszającymi już we wtorek mistrzostwami Europy kadetów i juniorów w Hiszpanii, ale... nie tylko. Olsztyńscy taekwondocy zdobyli w stolicy trzy złota i dwa srebra Pucharu Świata.
Najpierw słowo wyjaśnienia, skąd to „nie tylko”. Ano stąd, że w gronie naszych medalistów Pucharu Świata w Warszawie znalazł się też najbardziej utytułowany polski zawodnik w wadze ciężkiej Piotr Hatowski (srebro w kat. +87 kg), który ma 29 lat, a więc już dość dawno pożegnał się z wiekiem kadeta czy juniora.

Olsztynianin był jednym z siódemki Polaków, którzy pierwszego dnia imprezy na Torwarze – kiedy to przez maty przewinęło się ok. 300 seniorek i seniorów – przebili się do strefy medalowej Pucharu Świata G1 Polish Open - Warsaw Cup w taekwondo olimpijskim.

Tu dodajmy, że rozstawiony z „dwójką” Hatowski najpierw miał wolny los, a w kolejnych dwóch rundach wpadł na rywali z krajowego podwórka, odprawiając taekwondoków AZS OŚ Poznań: Bartosza Kołeckiego (18:6) i Mikołaja Szaferskiego (przez przewagę). Niestety, w finale lepszy był Rosjanin Rafaił Ajukajew (4:17).
Nazajutrz maty opanowała młodzież (ok. 700 startujących z aż 17 krajów), w tym Biało-czerwoni, którzy zakończyli dzień z dorobkiem aż 31 krążków! Co ważne, cztery z nich stały się udziałem olsztynian, bo swoje kategorie wagowe wygrali kadeci Agnieszka Krajewska (kat. do 37 kg; trenerka Justyna Niedziałek) i Igor Drążkiewicz (41 kg; Maciej Ruta), a także junior Łukasz Cudnoch (68 kg; Marcin Chorzelewski), który w finale pokonał swojego... klubowego kolegę Szymona Piątkowskiego (trener Maciej Ruta)! To dobry sygnał zwłaszcza dla Krajewskiej, Drążkiewicza i Piątkowskiego, którzy lada dzień polecą na mistrzostwa Europy kadetów i juniorów w hiszpańskim Marina d'Or (w dniach 1-3 października w ME walczą kadeci, a między 4 a 6.10 – juniorzy).

Przypomnijmy, że od początku tego roku dwa olsztyńskie kluby, a więc AZS UWM i SKS Start, startują pod wspólnym szyldem Taekwondo Olsztyn, co jest finalnym efektem coraz lepiej rozwijającej się współpracy.

– Na razie wygląda to bardzo fajnie i myślę, że przed nami długie lata owocnego współdziałania – mówi Marcin Chorzelewski, jeden z trenerów Taekwondo Olsztyn. – Już nie będziemy konkurować między sobą na własnym podwórku, co kiedyś nie zawsze miało czysto sportowy wymiar (uśmiech). Zjednoczyliśmy siły, mocno postawiliśmy na kategorie juniorskie i chcemy coś pozytywnego zdziałać także na arenie międzynarodowej. Być może na kolejne igrzyska...

* Marcin Chorzelewski (jeden z trenerów Taekwondo Olsztyn Team)
– Dla nas ten ogromny i mocno obsadzony turniej jest idealną okazją, żeby na własnym podwórku sprawdzić umiejętności naszych zawodników. A tym razem chcieliśmy sprawdzić szczególnie tę trójkę, która za chwilę pojedzie na mistrzostwa Europy: kadetów, gdzie wystartują od nas Agnieszka Krajewska i Igor Drążkiewicz, no i w kategorii junior – Szymon Piątkowski. Agnieszka i Igor zdobyli złoto, a Szymon srebro, bo w finale kat. do 68 kg uległ 2:3 swojemu koledze z klubu Łukaszowi Cudnochowi. Obaj wygrali po trzy walki z mocnymi rywalami i na koniec spotkali się w finale. To jest dość mocna kategoria, w której mamy dwóch bardzo dobrych zawodników z naszego klubu, wysoko notowanych w krajowym rankingu, no ale na mistrzostwa Europy możemy wysłać tylko jednego z nich. W rankingu wyżej jest Szymon, więc to on pojedzie na ME...
Sprawdzian wypadł więc bardzo pozytywnie, ale od razu muszę trochę stonować nastroje, bo na mistrzostwa Europy przyjadą już najlepsi Rosjanie czy bardzo mocni Azerowie i Turcy, których teraz w Warszawie nie było. No i groźni będą też gospodarze turnieju Hiszpanie. Tak że patrząc realistycznie, jakoś specjalnie się nie nakręcamy na ME, co nie zmienia faktu, że na pewno liczymy na dobre starty naszych zawodników. No, a medal byłby bardzo miłym podsumowaniem tego roku (uśmiech).
pes