Rajd Warmiński? Wszystko było super

2019-09-17 10:00:00(ost. akt: 2019-09-17 00:58:23)
Najszybciej po warmińskich szutrach poruszała się załoga Zbigniew Staniszewski/Sebastian Rozwadowski

Najszybciej po warmińskich szutrach poruszała się załoga Zbigniew Staniszewski/Sebastian Rozwadowski

Autor zdjęcia: Archiwum teamu

Prawie trzy miesiące po pierwotnym terminie, ale się udało: w połowie września ponad 30 załóg stanęło na starcie 22. Rajdu Warmińskiego. Klasyfikację Gość wygrali Zbigniew Staniszewski i Sebastian Rozwadowski.
Początkowo 22. edycja Rajdu Warmińskiego była zaplanowana na 22-23... czerwca i miała być wówczas rajdem „rozgrzewkowym” przed Rajdem Polski w Mikołajkach. Niestety, wtedy organizatorzy Warmińskiego nie dostali „wizy” od Okręgowej Komisji Sportu Samochodowego działającej przy okręgowym Polskim Związku Motorowym w Olsztynie...
Jak wyjaśniał wtedy organ nadzorujący przebieg rajdów samochodowych w regionie, Automobilklub Warmiński nie przesłał w terminie regulaminu oraz planu bezpieczeństwa imprezy.

Przy organizacji rajdu w terminie wrześniowym Automobilklub Warmiński tym razem... pominął okręgowy związek, a ze wszystkimi dokumentami udał się prosto do centrali w Warszawie. Tam udało się wszystko sprawnie załatwić i 22. Rajd Warmiński dostał stosowną „wizę”. Pozwolenie na organizację imprezy od Starostwa Powiatowego zostało wydane w odpowiednim terminie...

Już po zakończeniu rajdu zadowolenia z jego przebiegu nie ukrywał wiceprezes Automobilklubu Warmińskiego. – Jak wypadły zawody? Powiem krótko, po żołniersku: jeżeli zawodnicy wyjeżdżają na trasę według harmonogramu, czyli o godz. 9.13, a na mecie rajdu mają się zameldować o 15.07 i właśnie tak jest, no to jest dobrze – uśmiecha się Wojciech Fijałkowski. – Nie usłyszałem od startujących żadnych skarg. Co ważne, rajd był bezpieczny, nic niebezpiecznego nie wydarzyło się na trasie ani kierowcom, ani pilotom, sędziom czy kibicom.

I dodaje: – Niech nikt z zewnątrz nie wtrąca się do naszej działalności. My sobie poradzimy, co udowodniliśmy po raz kolejny. Impreza pod nazwą 22. Rajd Warmiński przeszła bezproblemowo, ludzie byli zadowoleni. Już remontujemy drogi, aby mieszkańcy mogli bezpiecznie jeździć. Robimy to szybko i profesjonalnie.

– W pierwszym terminie, tym czerwcowym, mieliśmy zgłoszonych 12 aut R5, w tym załogi zagraniczne – przypomina Wojciech Fijałkowski. – Oto jak decyzja przeciwko sportowi, bo ja tak to określam, sprawiła, że kibice na Warmii i Mazurach oraz w Polsce stracili możliwość oglądania tych załóg z bliska. Później oni wszyscy pojechali na Rajd Polski. Ominęli Olsztyn...

– Z duszą na ramieniu zastanawialiśmy się, jak to będzie teraz, we wrześniu. Myślałem, że jak będzie 20-21 załóg, to będzie znakomicie, ale ostatecznie zgłosiły się 33 załogi plus „nasze” załogi organizatora. Czyli na trasę wjeżdżało zawsze ponad 40 załóg, w tym szesnastu zawodowców, a reszta to były załogi, które dopiero się uczą – mówi wiceprezes AW.

– W organizację 22. Rajdu Warmińskiego Toyota 2019 mocno włączyli się koledzy z automobilklubów z Nowego Miasta Lubawskiego oraz Lubawy. Pokazaliśmy wszystkim, że razem jesteśmy silni, zwarci i gotowi do działania – podkreśla Wojciech Fijałkowski. – Dla osób z zewnątrz to wszystko jest niezrozumiałe: że możemy mieć problemy w Olsztynie. Cieszę się, że moi młodsi koledzy z Automobilklubu Warmińskiego wytrzymali te nerwowe sytuacje i zorganizowali perfekcyjnie rajd.

Najszybszy, ba, bezkonkurencyjny na trasie 22. Rajdu Warmińskiego był Zbigniew Staniszewski. – Jestem zadowolony, bo zrealizowaliśmy nadrzędny cel – mówi olsztyński kierowca rajdowy.
– Od początku pojechaliśmy bardzo szybkim tempem, co na 34 kilometrach odcinków specjalnych pozwoliło nam uzyskać ponad 70 sekund przewagi. Mimo że odcinki nie należały do najłatwiejszych, bardzo odważnie meldowałem się w zakrętach, maksymalnie opóźniałem hamowania. To był znakomity trening przed kolejną rundą rallycrossu.

I dodaje: – Jestem rozjeżdżony i o to chodziło. Dziękuję wszystkim kibicom i znajomym za masę pozdrowień. Teraz myślami jestem już przy ostatniej eliminacji mistrzostw Polski w rallycrossie. To będą nasze czwarte zawody i mimo wciąż relatywnie niedużego doświadczenia myślimy o dobrym miejscu i celujemy w podium. Rozpoczynamy bezpośrednie przygotowania do rundy, która w dniach 5-6 października odbędzie się na torze w Toruniu.

* 22. Rajd Warmiński, klasyfikacja Gość: 1. Zbigniew Staniszewski/Sebastian Rozwadowski (Ford Fiesta R5) 18.29,6; 2. Robert Kocik/Sebastian Wach (Ford Fiesta R5) +1.13,6; 3. Krzysztof Bubik/Radosław Korzeniewski (Subaru Impreza) +1.21,7.

* Klasyfikacja rajdu okręgowego: 1. Patryk Dudziński/Mateusz Pawłowski (Opel Astra) 22.27,7; 2. Emil Konopiński/Konrad Iwon (Honda Civic Type R) +2.25,4; 3. Ewa Litwińczuk/Alicja Gnatowska (Seat Ibiza) +4.21,7.