Ukiel Półmaraton nie za szybki, ale jaki piękny

2019-09-15 19:00:00(ost. akt: 2019-09-15 20:52:59)
Wczorajszy Ukiel Półmaraton był zakończeniem sportowego lata w CRS Ukiel

Wczorajszy Ukiel Półmaraton był zakończeniem sportowego lata w CRS Ukiel

Autor zdjęcia: Emil Marecki

Ponad 600 osób znalazło się na listach startowych wczorajszego biegu wokół jeziora Ukiel, z czego 401 uczestników wzięło udział w półmaratonie, a reszta w biegach dla dzieci i młodzieży oraz biegu na dystansie 1,5 kilometra. Część z nich pobiegła dla Fundacji "Przyszłość dla Dzieci".
Główną imprezą w niedzielne południe był Ukiel Olsztyn Półmaraton. A że pogoda dopisała, więc miało to też spore przełożenie na frekwencję, bo ostatecznie niezbyt dużo startujących zrezygnowało z pokonania ponad 21 kilometrów. Tu koniecznie trzeba przypomnieć, że olsztyński półmaraton jest o tyle wyjątkowy, że jego trasa wiedzie nie tylko utwardzoną nawierzchnią, bo pewne odcinki są poprowadzone lasem, no i brzegiem olsztyńskiego jeziora Ukiel.
Maratony i półmaratony biega się teraz głównie po asfalcie, bo to pozwala na osiąganie lepszych wyników. Ukiel Olsztyn Półmaraton ma jednak inny charakter, bo ma służyć promowaniu stolicy Warmii i Mazur.

– Tak piękne miejsca i takie fantastyczne tereny, jakie znajdują się wokół Centrum Rekreacyjno-Sportowego Ukiel zasługują na to, żeby właśnie w tym miejscu na ziemi organizować bieg, do którego zawsze się będzie chciało wracać – podkreśla Jerzy Litwiński, dyrektor organizującego te zawody Ośrodka Sportu i Rekreacji. – Unikatowa trasa crossowego biegu, jakiego nie znajdziemy w innej części kraju, znakomita obsada oraz zacięta rywalizacja składają się na fantastyczną całość.

Nie było niespodzianki na trasie niedzielnego biegu, bo najlepszy na mecie okazał się Wojciech Kopeć z Olsztynka, który wygrał Ukiel Półmaraton Olsztyn także rok wcześniej. Nota bene, po ostatnim zwycięstwie, Kopeć apelował o zmianę trasy, podkreślając, że te malownicze warunki nie przyciągną większej liczby zawodników. Właśnie ze względu na to, że nie raczej nie da się tu poprawiać rekordowych wyników. Rekord Polski wynosi 1:01.35 i został ustanowiony... 19 lat temu w Hadze przez Piotra Gładkiego.

Kopeć na metę olsztyńskiego półmaratonu przybiegł po godzinie i 12 minutach (dokładnie 1:12.24), wyprzedzając Daniela Mikielskiego (Olsztynek) i Pawła Czyżkowskiego z Mińska Mazowieckiego. Wśród kobiet najszybciej trasę pokonała zawodniczka z Rosji Elżbieta Pogudo (1:24.41).
– Biegłem tu treningowo pod maraton – powiedział na mecie Wojciech Kopeć. – W tym roku nikt mnie specjalnie nie gonił, więc walczyłem tylko sam za sobą. Trasa była bardzo dobrze przygotowana, nie można się do niczego przyczepić. „Wodopoje” były ustawione w odpowiednich miejscach. Tylko troszeczkę wiatr przeszkadzał, choć ogólnie pogoda była dobra do biegania. Bardzo liczę, że w tym roku uda mi się uzyskać dobry wynik w maratonie – dodał zawodnik z Olsztynka.
Czołowi zawodnicy w swoich kategoriach wiekowych otrzymali puchary i nagrody finansowe, a czołowa trójka w gronie mężczyzn i kobiet także nagrody rzeczowe. Wszyscy uczestnicy odebrali też pamiątkowe medale.

Trzeba podkreślić, że część zawodników opłacając wpisowe, zdecydowała się także przystąpić do kategorii "Biegnę charytatywnie", przekazując dodatkowe środki na działalność Fundacji „Przyszłość dla Dzieci”.

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. runner #2791367 | 95.160.*.* 15 wrz 2019 21:18

    Amatorskie czasy, zero poziomu na tym nudnym półmaratonie. Dodam że moje PB w półmaratonie to 1h07min20s.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-5) odpowiedz na ten komentarz