Staniszewski tuż za podium w Słomczynie

2019-09-09 12:24:11(ost. akt: 2019-09-09 12:29:59)
Zbigniew Staniszewski zebrał w Słomczynie kolejną porcję bezcennych doświadczeń w rallycrossie

Zbigniew Staniszewski zebrał w Słomczynie kolejną porcję bezcennych doświadczeń w rallycrossie

Autor zdjęcia: Oponeo Motorsport

Z mieszanymi uczuciami kończył szóstą eliminację mistrzostw Polski w rallycrossie Zbigniew Staniszewski. Olsztyński kierowca uplasował się na torze Słomczyn na najgorszym dla sportowców czwartym miejscu w kategorii Supercars...
Piękny jest rallycross. Emocji i wydarzeń, które przeżyliśmy w ciągu dwóch dni rywalizacji starczyłoby na kilka dobrych filmów... – opowiada Zbigniew Staniszewski, który w Słomczynie ścigał się z rywalami za kierownicą Forda Fiesty R5.

– Zaczęło się od problemów z silnikiem, przez co dwa pierwsze biegi kwalifikacyjne w sobotę pojechałem niesprawnym autem. Po wyeliminowaniu tej awarii, zaczęliśmy odrabiać straty i wrócił apetyt na dobry wynik – kontynuuje olsztynianin. – Niedziela rozpoczęła się znakomicie: zwycięstwo w czwartym biegu eliminacyjnym oraz w biegu półfinałowym wzmocniło we mnie przekonanie, że w finale odegram ważną rolę. Niestety, stało się inaczej. Taki jest motorsport...

– W pierwszy zakręt po prostej startowej wpadliśmy niemal wszyscy razem, ale spychany przez dwa inne pojazdy wylądowałem na bandzie z opon i zanim wyścig na dobre się rozpoczął, już mogłem zapomnieć o dobrym wyniku. Ten przymusowy postój kosztował mnie kilka sekund straty i mimo że po powrocie do rywalizacji goniłem jak wściekły, to wystarczyło to tylko do zajęcia miejsca tuż za podium.

– Za nami kolejna dawka doświadczeń; pierwszy raz jeździliśmy po mokrym. W tej chwili czuję złość i rozżalenie, ale generalnie wiem, że robimy dobrą robotę i przed nami jeszcze dużo nauki. Dziękuję zespołowi za znakomitą robotę. Dziękuję Krzyśkowi Hołowczycowi, który odwiedził nas w sobotę i podzielił się wieloma cennymi uwagami. Robimy swoje i wiem, że jeszcze namieszamy w rallycrossie – kończy z wiarą w głosie Zbigniew Staniszewski.

Za niespełna miesiąc w Toruniu (5-6 października) zostanie rozegrana siódma i ostatnia runda OMPR (Oponeo Mistrzostwa Polski Rallycross).

* Finał SuperCars: 1. Marcin Gagacki (Volkswagen Polo GTI RX) 5.10,741; 2. Dariusz Topolewski (Ford Fiesta WRX) 5.20,093; 3. Maciej Cywiński (Citroen C3) 5.24,136; 4. Zbigniew Staniszewski (Ford Fiesta R5) 5.25,093; 5. Mikołaj Otto (Mitsubishi Lancer EVO RX) 5.26,065; 6. Michał Peterlejtner (Nowe Miasto Lubawskie; Skoda Fabia RX) 5.31,771.
MarZ