Biało-czerwoni idą jak burza

* Wybrzeże Kości Słoniowej – Polska 63:80 (24:20, 8:16, 17:19, 14:25)
POLSKA: Adam Waczyński 16 (w tym 3x3 pkt), Damian Kulig 14 (1), Mateusz Ponitka 12 (1), Aleksander Balcerowski 8, A.J. Slaughter 7 (1), Michał Sokołowski 6, Łukasz Koszarek 6 (2), Aaron Cel 5 (1), Adam Hrycaniuk 4, Dominik Olejniczak 2, Karol Gruszecki, Kamil Łączyński
Najwięcej punktów dla WKS: Charles Abouo 23 (2), Deon Thompson 18 (2), Souleyman Diabate 9 (1).

Trzy mecze, trzy zwycięstwa i pierwsze miejsce w grupie A – polscy koszykarze kontynuują swój piękny sen na mistrzostwach świata w Chinach. Po wygranych z Wenezuelą (80:69) i Chinami (79:76 po dogrywce), wczoraj Biało-czerwoni zmierzyli się w Pekinie z teoretycznie najsłabszym rywalem, Wybrzeżem Kości Słoniowej, no i – koniec końców – rzeczywiście zrobili swoje. Ekipa Mike'a Taylora dość długo wchodziła jednak w to spotkanie, nawet przegrywając po pierwszej kwarcie 20:24. Do przerwy Polska już prowadziła, choć tylko czterema punktami (36:32), a przed ostatnią kwartą przewaga faworyta była niewiele większa (55:49). W decydującej części spotkania Polacy rozstrzelali się jednak za trzy punkty, w pewnym momencie odskakując Iworyjczykom nawet na 19 punktów.
Swój najlepszy mecz w tym turnieju rozegrali kapitan drużyny Adam Waczyński oraz Damian Kulig. Pierwszy zdobył 16 punktów (w tym 3/3 zza linii 6,25 m) i dołożył do tego 6 asyst, a drugi zapisał na swoje konto 14 „oczek” i 7 zbiórek. Trener Mike Taylor pierwszy raz mógł sobie pozwolić na wysłanie do boju całej dwunastki...

– Kocham moją drużynę! – mówił po meczu Amerykanin. – Dziś pokazaliśmy drużynową koszykówkę, a nasza ławka rezerwowych bardzo nam pomogła. To jest świetna ekipa do kibicowania, właśnie przez ich charaktery: wszyscy grają dla siebie i stają się przez to jeszcze lepsi. To doskonały zespół, jestem z niego dumny. Nie możemy doczekać się kolejnych wyzwań na tym turnieju.

– Przed nami wysoka półka: Rosja i Argentyna. Jeśli jednak będziemy grać dobrze i będziemy skoncentrowani, no i nie będziemy popełniać prostych błędów, to spokojnie możemy walczyć o jakiś wynik – stwierdził z kolei Damian Kulig.

W piątek rozpocznie się druga faza MŚ, w której Polska zagra – już nie w Pekinie, a w Foshan – najpierw z Rosją (piątek, g. 16 czasu chińskiego, czyli g. 10 warszawskiego), a w niedzielę – z Argentyną (g. 14 czasu polskiego), która w środowym meczu o pierwsze miejsce w grupie B pokonała Rosjan 69:61 (12:17, 27:16, 14:7, 16:21). Najważniejsze, że nasz zespół „zabrał” ze sobą do drugiej rundy komplet 6 punktów...
A w drugim pojedynku „polskiej” grupy A doszło do nie lada sensacji: Chińczycy nie podnieśli się po przegranej z Biało-czerwonymi i przegrywając z Wenezuelą 59:72 (10:18, 13:15, 18:18, 18:21), odpadli z turnieju!

* Inne mecze, gr. B: Korea Płd. – Nigeria 66:108; kolejność: 1. Argentyna 6 pkt; 2. Rosja 5; 3. Nigeria 4; 4. Korea 3; grupa C: Portoryko – Tunezja 67:64, Hiszpania – Iran 73:65; kolejność: 1. Hiszpania 6; 2. Portoryko 5; 3. Tunezja 4; 4. Iran 3; grupa D: Angola – Filipiny 84:81, Włochy – Serbia 77:92; kolejność: 1. Serbia 6; 2. Włochy 5; 3. Angola 4; 4. Filipiny 3.
Grupy E, F, G i H rozgrywają trzecią kolejkę w czwartek.

GRUPA A
1. Polska 3-0 6 239:208
2. Wenezuela 2-1 5 228:210
--------------------------------------------
3. Chiny 1-2 4 205:206
4. WKS 0-3 3 189:237

* II runda. Grupa I, piątek: Polska – Rosja (g. 10), Argentyna – Wenezuela (14); niedziela: Wenezuela – Rosja (10), Polska – Argentyna (14).
GRUPA I
1. Argentyna 6 258:211 +47
2. Polska 6 239:208 +31
3. Wenezuela 5 228:210 +18
4. Rosja 5 230:219 +11