Udane mistrzostwa OKSW Olsztyn

2019-09-05 14:00:00(ost. akt: 2019-09-05 14:22:17)
Mateusz Kamiński i Tomasz Barniak

Mateusz Kamiński i Tomasz Barniak

Autor zdjęcia: archiwum domowe

Jak już informowaliśmy, podczas mistrzostw Polski seniorów w Poznaniu znakomicie spisali się olsztynianie Mateusz Kamiński i Tomasz Barniak. W sumie zawodnicy ze stolicy regionu zdobyli 5 medali: 3 złote oraz 2 srebrne.
W Poznaniu „królem polowania” okazał się Olsztyński Klub Sportów Wodnych, bowiem jego reprezentanci wywalczyli aż pięć medali. Stało się tak za sprawą duetu kanadyjkarzy Mateusz Kamiński i Tomasz Barniak, którzy pierwszego dnia zawodów zdobyli tytuł mistrzowski na olimpijskim dystansie 1000 metrów, po czym drugie złoto dołożyli na nieolimpijskich 500 m. Ale to nie wszystko, bowiem drugiego dnia mistrzostw Kamiński i Barniak wywalczyli jeszcze srebro w C-2 200 m, a Barniak - wspólnie z Julią Walczak - dołożył do tego złoty medal w kanadyjkowych mikstach na 200 m (para Kamiński/MajaSzajdek była czwarta). Ostatni olsztyński krążek (srebrny) zdobyły Walczak i Szajdek w C-2 200 m, a mogło być jeszcze lepiej, bowiem w C-2 500 m ta sama osada zajęła czwarte miejsce. Poza tym w C-1 500 Walczak była piątą.

- W Poznaniu chcieliśmy zdobyć medal w każdej konkurencji, ale oczywiście najważniejsza była walka na 1000 metrów - wyjaśnia Mateusz Kamiński. - Na tym dystansie liczyło się tyko złoto. Co prawda w tym roku obsada mistrzostw była mniejsza niż zwykle, ale za to było więcej mocnych rywali.

Jednym z rywali głównych olsztynian była dwójka z Opola, która przez bite dwa miesiące przygotowywała się do mistrzostw Polski. - Natomiast my z Tomkiem mieliśmy na to cztery dni - dodaje Kamiński, którego na co dzień partnerem w reprezentacyjnej dwójce jest Michał Kudła z Posnanii - podczas niedawnych mistrzostw świata w Szeged w C-2 1000 m Kamiński i Kudła zajęli szóste miejsce, dzięki czemu wywalczyli dla Polski olimpijską kwalifikację.

- To były dla nas bardzo udane mistrzostwa kraju, jedne z najlepszych - uważa trener OKSW Andrzej Kamiński, którego klub wśród seniorów stał się pierwszą siłą warmińsko-mazurskich kajaków. - Muszę przyznać, że Mateusz i Tomek bardzo poważnie podeszli do tego startu, m.in. dlatego, że wśród rywali mieli Piotra Kuletę i Mateusza Zuchorę (AZS Politechnika Opolska - red.), którzy wcześniej starali się o wyjazd na mistrzostwa świata. Jednak ostatecznie na Węgry nie pojechali, bo związek postawił na parę Kamiński-Kudła, dlatego teraz opolanie za wszelką cenę chcieli udowodnić, że to jednak im się miejsce w kadrze należało. No i skończyło się tym, że przegrali z naszą klubową osadą aż o cztery sekundy - dodaje z dumą trener Kamiński.

10 września dziesięcioosobowa reprezentacja polskich kajakarzy, z Mateuszem Kamińskim i Julią Walczak, wyleci do Tokio na olimpijski rekonesans, który zakończy się kontrolnymi regatami. - Po powrocie na dwa tygodnie odłożę wiosło, bo muszę się zresetować, po czym w październiku rozpocznę przygotowywania do nowego sezonu - dodaje olsztyński kanadyjkarz. - A co do ewentualnego startu w igrzyskach, to jestem optymistą, bo przecież ostatnio z dużą przewagą wygrywaliśmy z innymi kadrowiczami.
- Wiosną najpierw odbędą się krajowe kwalifikacje w jedynkach, po czym trenerzy kadry z najlepszych kanadyjkarzy utworzą kilka dwójek, które między sobą będą rywalizować o udział w igrzyskach w Tokio - kulisy walki o olimpijskie przepustki zdradza trener Andrzej Kamiński.
ARTUR DRYHYNYCZ, lech

KLASYFIKACJA KLUBOWA MP
1. AZS AWF Gorzów 6-3-1
2. Politechnika Opole 4-4-7
3. Zawisza Bydgoszcz 3-3-2
4. Warta Poznań 3-3-1
5. OKSW Olsztyn 3-2-0