Ringo w Miłkach się rozwija

2019-08-23 13:00:00(ost. akt: 2019-08-23 10:43:18)

Autor zdjęcia: archiwum klubu

W Niepołomicach olbrzymi sukces odniosła ośmioosobowa reprezentacja Olimpii Miłki. Podopieczni Marka Gila zdobyli aż 11 medali, co jest rekordem w krótkiej historii sekcji ringo w Miłkach.
Niepołomice gościły czołówkę polskich i zagranicznych ringowców, bowiem rywalizowano tam o tytuły w 7. Mistrzostwach Świata, 47. Międzynarodowych Mistrzostwach Polski oraz w 5. Światowym Turnieju Rodzin.

Wyśmienicie przygotowana trawiasta płyta stadionu oraz słoneczna i bezwietrzna pogoda sprzyjały sportowej rywalizacji, w której wzięło udział ośmioro zawodników Olimpii Miłki, natomiast trener Marek Gil był sędzią głównym mistrzostw świata.
Pierwszego dnia walczono w mistrzostwach świata i międzynarodowych mistrzostwach Polski (w tej drugiej imprezie zawodnicy Olimpii grali w grach singlowych i deblowych), natomiast drugiego dnia kontynuowano rywalizację o medale MŚ oraz Światowego Turnieju Rodzin.

W mistrzostwach świata zawodnicy z Miłek nie zagrali, bo trenują dopiero od pięciu lat, dlatego skupili się na mistrzostwach Polski, poza tym wystawili jedną ekipę do turnieju rodzinnego.
W turnieju tym walczono w dwóch kategoriach trójek rodzinnych: w pierwszej grały dzieci do 15 lat, natomiast w drugiej rywalizowały starsze dzieci.
W młodszej kategorii o puchary ufundowane przez prezydenta Andrzeja Dudę walczyło osiem trójek, w tym jedna z Miłek (Anna, Irena i Bartłomiej Szporko), która ostatecznie zajęła drugie miejsce, w finale przegrywając z ekipą Andrzeja Teklaka, który indywidualnie wywalczył też tytuł mistrza świata.
Poza tym w Niepołomicach tytuły mistrzów Polski zdobyli: Dawid Grzelak w dwójkach chłopców, Anna Szporko wśród młodziczek, Aleksandra Jenczyk wśród kadetek i w dwójkach dziewcząt z Martyną Rydzewską.
Ojcem tych wszystkich sukcesów jest trener Marek Gil, człowiek-orkiestra, który przez wiele lat z sukcesami prowadził sekcję ringo w Bartoszycach.

- Pięć lat temu przeszedłem na emeryturę i postanowiłem poszukać dobrego miejsca do życia. A że lubię jeziora, więc ostatecznie trafiłem do Miłek - wyjaśnia pan Marek, który jednak nie skupił się jedynie na łowieniu ryb i pływaniu, tylko od razu utworzył sekcję ringo w miejscowej Olimpii. Mało tego, dzisiaj jest nie tylko trenerem ringo, ale jednocześnie jest też prezesem klubu oraz... szkoleniowcem B-klasowych piłkarzy.

Obecnie w Miłkach ringo trenuje 19 osób, ale do Niepołomic pojechała jedynie 9-osobowa reprezentacja Olimpii. - Bo taki mamy bus, poza tym na tyle pozwoliły nam nasze skromne fundusze - przyznaje Marek Gil.
We wrześniu zawodnicy Olimpii wezmą udział w dwóch turniejach w Warszawie, natomiast w listopadzie niektórzy z nich zapewne znajdą się w składzie reprezentacji Polski na międzynarodowy turniej na Białorusi. Takie wyjazdy jednak kosztują... - Pieniędzy nie mamy za dużo, ale władze gminy nie zostawiają nas na lodzie - twierdzi Marek Gil. - Poza tym dokładają się też rodzice, no i dzięki temu jakoś dajemy sobie radę. Najważniejsze, że dzieci chcą trenować, a rodzice są zainteresowani, by w Miłkach coś się działo. I tak jeden gra w piłkę nożną, drugi w badmintona, a trzeci w ringo.
* Inne medale MP wywalczone przez zawodników Olimpii w Niepołomicach: srebro - Barbara Jenczyk w żaczkach, Dawid Grzelak w kadetach, Anna Szporko i Barbara Jenczyk w dwójkach dziewcząt do 13 lat; brąz - Martyna Rydzewska w kadetkach, Irena Szporko w weterankach, Bartłomiej Szporko w juniorach.
ARTUR DRYHYNYCZ