Piątkowe emocje w Opolu

2019-08-16 10:00:00(ost. akt: 2019-08-15 13:54:16)

Autor zdjęcia: Emil Marecki

Dzisiaj w Opolu Stomil Olsztyn o pierwszoligowe punkty powalczy z Odrą (godzina 17.30).
Olsztyński pierwszoligowiec fatalnie rozpoczął rozgrywki, bo od dwóch wyjazdowych porażek z beniaminkami (0:3 z GKS Bełchatów i 1:2 z Radomiakiem Radom). Przełamanie nastąpiło dopiero przed własną publicznością, gdy Stomil pokonał 2:1 GKS 1962 Jastrzębie. W tym meczu zobaczyliśmy odmieniony zespół, wiele spokoju w grze obronnej wprowadził Rafał Remisz (powrót po kontuzji), a za ożywienie ofensywy odpowiedzialny był Maciej Pałaszewski (wypożyczony ze Śląska Wrocław).

- Odra ma tylko jeden punkt, więc w meczu z nami będzie szukała zwycięstwa. Jednak my natomiast jesteśmy podbudowani ostatnim zwycięstwem oraz dobrą grą. W zespole panuje dobry duch i dobra atmosfera, więc jedziemy do Opola powalczyć o trzy punkty - mówi trener Stomilu Piotr Zajączkowski.

W ostatnim meczu olsztyński szkoleniowiec był zmuszony wykonań trzech zmian, bo z powodów urazów boisko opuścili Artur Siemaszko, Jakub Mosakowski oraz wspominany wcześniej Pałaszewski. Jednak z tej trójki jednym niezdolnym do gry w Opolu będzie Siemaszko, który ma naciągnięte mięśnie nogi. Reszta zawodników jest zdrowa i gotowa do walki od pierwszej minuty meczu. Po pauzie za czerwoną kartkę powraca czeski obrońca Lukas Kubań.

Nie wiemy, jaką jedenastkę na to spotkanie zestawi sztab szkoleniowy Stomilu, ale wiemy, że na pewno nie będą mogli zagrać Wojciech Dziemidowicz, Aleksander Kowalski i Karol Landowski. Przepisy związkowe nie pozwalają na grę w pierwszym zespole piłkarzom, którzy w odstępie 48 godzin wybiegli w barwach drużyny rezerw (wyjątkiem jest jedynie bramkarz). A w środę rezerwy Stomilu wygrały 2:0 w Lidzbarku Warmińskim (więcej o tym meczu piszemy na stronie 22).

Warto przypomnieć, że w Odrze gra były piłkarz Stomilu Miłosz Trojak. - Jest to ważny dla nas mecz - nie ma wątpliwości Trojak. - Musimy wygrać, innej opcji nie ma. Nieważne w jakim stylu, byle zgarnąć trzy punkty, bo mamy większe ambicje niż miejsce w strefie spadkowej. Jak wchodzę na boisko, to nie ma przyjaźni. Wychodzę, gram na 110 procent, bo chcę wygrywać. Tak też wcześniej grałem w Stomilu. W piątek wyjdę na boisko i „Lesia” (Grzegorz Lech - red), Sobczaka czy Gancarczyka będę musiał poskrobać po nogach, by ich trochę zdenerwować. A jeżeli zneutralizuję Lecha, to wtedy zneutralizujemy 90 procent Stomilu - kończy Miłosz Trojak.
Początek dzisiejszego meczu o godz. 17:30. Spotkanie na żywo będzie można obejrzeć w telewizji Polsat Sport.

* Inne mecze 4. kolejki, piątek: Sandecja Nowy Sącz - GKS Tychy (19:10), Chrobry Głogów - Puszcza Niepołomice (19), Stal Mielec - Olimpia Grudziądz (19:39), Chojniczanka Chojnice - Bruk-Bet Termalica Nieciecza (20); sobota: GKS 1962 Jastrzębie - GKS Bełchatów (20), Zagłębie Sosnowiec - Miedź Legnica (15), Wigry Suwałki - Podbeskidzie Bielsko-Biała (19), Radomiak Radom - Warta Poznań (18).

PO 3 KOLEJKACH
1. Bruk-Bet 9 6:0
2. Podbeskidzie 7 6:2
--------------------------------
3. Miedź 7 4:2
4. Bełchatów 6 6:1
5. Olimpia 6 9:5
6. Warta 6 4:3
7. Radomiak 6 4:5
8. Chojniczanka 4 6:5
9. Jastrzębie 4 3:3
10. Puszcza 4 2:2
11. Stal Mielec 4 4:6
12. GKS Tychy 3 6:5
13. Stomil 3 3:6
Sandecja 3 3:6
15. Wigry 2 3:4
---------------------------------
16. Zagłębie 1 1:4
17. Odra 1 1:5
18. Chrobry 0 1:8