Planowe zwycięstwo z Tunezją

Początek spotkania miał nieoczekiwanie wyrównany przebieg, jednak z czasem biało-czerwoni uzyskali wysoką przewagę i rozstrzygnęli premierową odsłonę pojedynku na swoją korzyść.
Początki kolejnych dwóch partii także miały w miarę wyrównany przebieg, jednak w końcówkach ponownie podopieczni Vitala Heynena okazywali się lepsi. W drugiej oraz trzeciej odsłonie spotkania szkoleniowiec biało-czerwonych rotował składem, szansę gry dostała cała czternastka siatkarzy.

– Mieliśmy plan, żeby sprowadzić w tym pojedynku każdego zawodnika. To nie było nasze najlepsze spotkanie, ale wcale też nie było złe. Wykonaliśmy swoje zadanie, nie znaleźliśmy się w opałach – stwierdził Vital Heynen.

W drugim piątkowym meczu Francuzi wygrali 3:0 (24, 20, 23) ze Słowenią. Równie dobrze wynik mógł odwrotny, bo pierwszego seta Francuzi wygrali na przewagi (po asie Toniuttiego), w drugim było 20:20, po czym Słoweńcy stracili 5 punktów z rzędu, a w trzeciej partii reprezentacja Słowenii wygrywała 23:19, by ostatecznie przegrać do 19...

W sobotę biało-czerwoni zmierzą się z Francją. – Musimy być realistami. Nie chce się źle wypowiadać o Tunezji, ale Tunezja to nie Francja – podsumował Heynen. - Będziemy starali się zwyciężyć w obu tych spotkaniach i to nasz cel na kolejne dwa dni. Na pewno poziom trudności będzie dużo większy, ale jesteśmy gotowi na naszych kolejnych przeciwników – zapowiedział Michał Mieszko Gogol.