Piast nie zasłużył, ale i tak odpadł z Ligi Mistrzów

2019-07-18 09:02:07(ost. akt: 2019-07-18 10:33:45)
Liga Mistrzów, logo

Liga Mistrzów, logo

Autor zdjęcia: wikipedia.org

Fatalne pięć minut w końcowce rewanżowego meczu I rundy kwalifikacji z BATE Borysów zadecydowało o tym, że mistrzowie Polski już w połowie lipca mają z głowy marzenia o fazie grupowej Ligi Mistrzów... Teraz mistrza Polski czeka już tylko granie w Lidze Europy, na początek w drugiej rundzie eliminacji z mistrzem Łotwy, Riga FC.
* Piast Gliwice - BATE Borysów 1:2 (1:0)
1:0
- Czerwiński (21), 1:1 - Moukam (82 k), 1:2 - Wołkow (87)
PIAST: Frantisek Plach - Marcin Pietrowski, Uros Korun, Jakub Czerwiński, Mikkel Kirkeskov - Martin Konczkowski (83 Gerard Badia), Patryk Dziczek, Tom Hateley, Joel Valencia, Jorge Felix (87 Dani Aquino) - Piotr Parzyszek
BATE: Anton Cziczkan - Aleksiej Rios, Zachar Wołkow, Slobodan Simović, Aleksandar Filipović - Maksim Skawysz, Jewgienij Bieriozkin (75 Hervaine Moukam), Jewgienij Jabłonski, Dmitrij Baga, Igor Stasiewicz - Jasse Tuominen (57 Nemanja Milić)
Pierwszy mecz: 1:1, awans BATE.

Mistrzowie Polski długo prowadzili z faworyzowanym BATE 1:0 i dominowali nad Białorusinami. I kiedy wydawało się już, że zespół Waldemara Fornalika ma wszystko pod kontrolą, bo awans był na wyciągnięcie ręki, nagle nastąpiła spektakularna katastrofa.

Gospodarze najpierw w 82. min w głupi sposób sprokurowali karnego (Frantisek Plach dość pochopnie wyszedł z bramki i sfaulował rywala), a pięć minut później dostali drugi cios. W 87. min - po centrze z lewego skrzydła - główka Zachara Wołkowa kompletnie zaskoczyła stojącego na linii Placha i było po herbacie. W tym momencie, dobrze grający do tej pory, gliwiczanie potrzebowali do awansu aż dwóch strzelonych goli, ale wynik już nie uległ zmianie i Piast musiał się pogodzić z tym, że futbol nie zawsze jest sprawiedliwy.

W drugiej rundzie eliminacji Ligi Europy rywalem mistrza Polski będzie debiutujący w pucharach zespół Riga FC, który w kwalifikacjach LM odpadł po serii "jedenastek" z irlandzkim Dundalkiem. Pierwszy mecz już 25 lipca w Gliwicach.

Choć wydaje się to trudne do uwierzenia, chyba jeszcze większym pechowcem jest Slovan Bratysława. Otóż, mistrzowie Słowacji w pierwszym meczu z czarnogórską Sutjeską Niksić stracili zwycięstwo w piątej minucie doliczonego czasu gry (1:1). A w rewanżu nauka poszła w las, bo Slovan prowadził 1:0, miał awans w kieszeni i znow stracił gola w doliczonym czasie, tym razem w 93. min! O awansie decydowały dopiero rzuty karne, gdzie goście ze Słowacji zmarnowali aż trzy z pięciu jedenastek i odpadli z LM...

Inne ciekawsze wyniki I rundy eliminacji Ligi Mistrzów:
* Riga FC – Dundalk 0:0, karne 4:5 (pierwszy mecz 0:0, awans Dundalk);
* Łudogorec Razgrad – Ferencvaros 2:3 (pierwszy mecz 1:2, awans Ferencvarosu); przy stanie 1:2 Jakub Świerczok z Łudogorca nie strzelił rzutu karnego;
* AIK Solna – Ararat-Armenia 3:1 (1:2, awans AIK);
* Karabach Agdam – Partizani Tirana 2:0 (0:0, awans Karabachu);
* CFR Cluj – FK Astana 3:1 (0:1, awans Cluj);
* Sutjeska Niksić (Czarnogóra) – Slovan Bratysława 1:1, karne 3:2 (awans Sutjeski);
* Celtic Glasgow – FK Sarajewo 2:1 (3:1, awans Celtiku).
* Rosenborg Trondheim – Linfield 4:0 (2:0, awans Rosenborga);
* Maribor – Valur Reykjavik 2:0 (3:0, awans Mariboru).