Tego dnia lepsi byli Rosjanie

2019-07-14 20:10:38(ost. akt: 2019-07-15 00:49:29)
Polacy nie dali rady Rosji w półfinale Ligi Narodów

Polacy nie dali rady Rosji w półfinale Ligi Narodów

Autor zdjęcia: fivb.com

Rosjanie zakończyli zwycięski marsz polskich siatkarzy, którzy przystępowali do półfinału Ligi Narodów z serią aż dziewięciu kolejnych zwycięstw w rozgrywkach. Tym razem górą był rywal, więc w niedzielę wieczorem Biało-czerwoni po raz drugi w finałowym turnieju zagrają z Brazylią, tym razem o brąz...
* Polska – Rosja 1:3 (-19, 24, -22, -21)
POLSKA
: Komenda, Bednorz (15), Kłos (13), Muzaj (8), Kwolek (7), Huber (12), Popiwczak (libero) oraz Kaczmarek (7), Łukasik (2), Janusz, Gruszczyński
ROSJA: Kobzar (3), Kliuka (19), Jakowlew (15), Poletajew (21), Wołkow (13), Kurkajew (9), Gołubiew (libero) oraz Kowaljew

Przypomnijmy: młody polski zespół został absolutną rewelacją finałowego turnieju Ligi Narodów, po tym jak rozegrał w Chicago dwa kapitalne mecze w grupie, pokonując Brazylię (3:2) i Iran (3:1), no i zapewniając sobie awans do czołowej czwórki rozgrywek. Niespodziewany awans, zważywszy na to, że cały trzon reprezentacji został w kraju, gdzie trenuje w Zakopanem przed sierpniowymi kwalifikacjami olimpijskimi w Gdańsku.

Niestety, w półfinale lepsi od Biało-czerwonych okazali się Rosjanie, którzy wcale nie rozegrali jakiegoś genialnego spotkania, ale pokonali ekipę Vitala Heynena siłą ognia na siatce i na zagrywce, czyli mówiąc krótko: fizycznością. Nasza drużyna robiła co mogła, żeby ugryźć rywala i nawet „napoczęła” go, odwracając losy drugiego seta, ale na przestrzeni całego spotkania wyglądała tak, jakby ktoś odciął jej zasilanie. A że w drugim półfinale gospodarze Final Six, Amerykanie wygrali z Brazylią 3:2 (21, -17, -21, 20, 9), więc to właśnie Brazylijczycy mieli w niedzielę późnym wieczorem zagrać z Polakami o brąz tegorocznej Ligi Narodów.

– Rosjanie byli od nas zdecydowanie lepsi. Musimy mieć dobre przyjęcie i atak, żeby mieć szanse ze Sborną, a nie szło nam dobrze w tych dwóch elementach – przyznał trener Vital Heynen. – Na pewno nie można mieć zastrzeżeń do naszej waleczności. Mam bardzo młody i niedoświadczony zespół, a w takim wypadku jest czymś normalnym, że przytrafiają się gorsze dni takie, jak dziś. Rosjanie zasłużyli na zwycięstwo, a ja jestem w stanie żyć z tą porażką. To był dla nas świetny turniej – słusznie podkreślił belgijski szkoleniowiec Biało-czerwonych.