Konrad Bukowiecki mistrzem Uniwersjady!

2019-07-09 02:24:22(ost. akt: 2019-07-09 03:37:16)
Konrad Bukowiecki w pięknym stylu sięgnął po złoto Uniwersjady w Neapolu

Konrad Bukowiecki w pięknym stylu sięgnął po złoto Uniwersjady w Neapolu

Autor zdjęcia: fisu.tv

„Przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem” - tak mógłby powiedzieć Konrad Bukowiecki o swoim starcie w 30. Letniej Uniwersjadzie. 22-letni kulomiot AZS UWM Olsztyn był głównym faworytem do wygranej w Neapolu i nie zawiódł: zdobył złoto okraszone uniwersjadowym rekordem!
Mam coś do udowodnienia na tej uniwersjadzie – mówił jeszcze przed rywalizacją w Neapolu Konrad Bukowiecki, nawiązując w ten sposób do wydarzeń sprzed dwóch lat. W 2017 roku szczytnianin też był głównym kandydatem do zwycięstwa w pchnięciu kulą, ale wtedy na Tajwanie uzyskał tylko 20,16 m, przegrywając walkę o złoto z niejakim Francisco Bento z Portugalii (20,86 m)...

Tym razem pozycja podopiecznego trenera Ireneusza Bukowieckiego wydawała się jeszcze bardziej niepodważalna: wicemistrz Europy pchnął w tym roku już 21,97 m, podczas gdy najgroźniejszy z jego rywali w Neapolu (przynajmniej na papierze) - czyli Meksykanin Uziel Aaro Munoz Galarza, mógł się do tej pory pochwalić wynikiem co najwyżej o metr słabszym (20,86)...

Poranne kwalifikacje były, z olsztyńskiego punktu widzenia, bardzo krótkie. Jako szósty w kolejności do koła wszedł Konrad Bukowiecki i spokojnie pchnął 20,19 m (nikomu innemu nie udało się przekroczyć granicy 20 metrów). A że minimum kwalifikacyjne wynosiło 19,70, więc olsztynianin mógł udać się na odpoczynek przed wieczornym finałem.

A ten potoczył się po myśli wicemistrza Europy, który bez problemów udźwignął rolę faworyta. Już swoją pierwszą „wizytą” w kole Bukowiecki dobitnie pokazał rywalom, że mogą zapomnieć o jakiejś niespodziance: kula wylądowała na 20,63, co - jak się później okazało - wystarczyłoby lekkoatlecie AZS UWM do zwycięstwa w 30. Uniwersjadzie. Ale „nasz” siłacz na tym nie poprzestał i - po dwóch niemierzonych próbach - w trzech następnych kolejkach potwierdził moc: 21,00, 21,54 oraz 21,39! – Byłem dobrze zmotywowany. Rywale zbliżali się do mnie, wiedziałem, że stać ich na to, aby pchać jeszcze dalej, więc musiałem poprawić swój wynik – skomentował już po wszystkim wychowanek Gwardii Szczytno.

Tym przedostatnim wynikiem (21,54) Konrad Bukowiecki poprawił o 41 cm rekord uniwersjady należący do tej pory do Czecha Remigiusa Machury (21,13). Rekord z wyjątkowo długą „brodą”, bo kiedy reprezentant nieistniejącej już dziś Czechosłowacji ustanawiał go na uniwersjadzie w japońskim Kobe, to Bukowiecki miał zaledwie 18 lat. Ireneusz Bukowiecki, bo Konrad przyszedł na świat dopiero 12 lat później! Kończąc te matematyczne zagadki: rekord Machury przetrwał aż 34 lata! Nota bene, biorąc pod uwagę to, że Czech jeszcze w tym samym roku wpadł na niedozwolonym dopingu i został zdyskwalifikowany na dwa lata, to jego osiągnięcie z Kobe raczej na pewno nie było „czyste”...

W Neapolu na drugim stopniu podium stanął Amerykanin Andrew Joseph Liskowitz (20,49), który w przedostatniej kolejce minimalnie wyprzedził wspomnianego Munoza Galarzę (20,45). Reszta finalistów nie dała rady uporać się z barierą 20 metrów.

– Bardzo się cieszę, że wygrałem. Zrealizowałem swój cel, a przy okazji ustanowiłem rekord uniwersjady, więc tym bardziej mam powody do radości. Miałem tutaj coś do udowodnienia za poprzednią uniwersjadę... – powiedział przed kamerami tuż po swoim zwycięstwie Konrad Bukowiecki, który już dzisiaj miał się udać do Szwecji, gdzie w czwartek w Gaevle zaczną się młodzieżowe mistrzostwa Europy do lat 23.

– Celem jest, oczywiście, obrona tytułu sprzed dwóch lat. Mam na to apetyt, ale to jest sport, więc wszystko może się zdarzyć. Później bardzo ważny będzie dla mnie mityng, który organizuję w rodzinnym Szczytnie – 4Move Jurand Cup, a w którym weźmie udział czołówka polskich kulomiotów. To na pewno będzie duże wydarzenie w moim mieście – dodał Bukowiecki. Wspomniany mityng w Szczytnie zaplanowano na 20 lipca.