Medale dla Szczytna i Ełku

2019-07-07 19:00:00(ost. akt: 2019-07-07 19:19:21)
Ośmiu najlepszych na 50 m st. mot. przed wejściem na podium. Kacper Trykacz drugi z  lewej

Ośmiu najlepszych na 50 m st. mot. przed wejściem na podium. Kacper Trykacz drugi z lewej

Autor zdjęcia: Lech Janka

W Aquasferze odbyły się mistrzostwa Polski juniorów 14-letnich. Złote i srebrne medale wypływali Karolina Piechowicz ze Szczytna i Krzysztof Przybysz z Ełku.
W trzydniowej imprezie wzięło udział aż 604 zawodników. Nasze województwo reprezentowało 31 pływaczek i pływaków, najwięcej, bo aż 18, było z Kormorana Olsztyn.

Wprawdzie piątkowe eliminacje wyłoniły kilka finałów z udziałem reprezentantów Warmii i Mazur, ale tego dnia nie doczekaliśmy się medali. Najbliżej podium był Kacper Trykacz z Kormorana, który zajął 4. miejsce na 100 m delfinem. Poza tym Karolina Piechowicz ze Szczytna była 5. na 50 m żabką, a Krzysztof Przybysz z Ełku był 6. w finale 200 m st. grzb. Na 200 m st. dow. Natalia Gawędzka (MOS Ełk) uplasowała się na 6. miejscu, a Martyna Kraszewska i Roksana Sujkowska (obie Kormoran) na 7. i 8.

Jednak sobotnie wyniki pływaków z naszego regionu przeszły wszelkie, nawet najbardziej optymistyczne, oczekiwania. Nasi reprezentanci trzy razy stawali na podium. Na najwyższym jego stopniu Karolina Piechowicz za zwycięstwo na 200 m st. klas. i Krzysztof Przybysz, który wygrał finał 50 m st. grzb. Poza tym olsztynianin Kacper Trykacz zajął 2. miejsce na 50 m motylkiem. Chyba najwięcej radości przysporzył Kacper swemu dziadkowi, który obfotografowywał go na pływalni ze wszystkich stron. — Jestem jego największym kibicem, mam sport we krwi, bo przez wiele lat uprawiałem w Giżycku zapasy — przyznał Waldemar Trykacz. — Mam na swoim koncie medale mistrzostw Polski. Trudno się więc dziwić, że tak wiele radości daje mi mój wnuczek — przyznał mieszkający w Wilkasach 68-latek.
W sobotnim finale 400 m st. dow. Sujkowska, Kraszewska i Natalia Gawędzka (MOS Ełk) zajęły 8., 9. i 10. miejsce. Na 200 m st. klas. Anna Doroszkiewicz (Jedynka Elbląg) była 9., a na 400 m st. dow. Bartłomiej Domalewski (Kormoran) 7.

Po niedzielnych eliminacjach, w których Przybysz miał najlepszy czas na 100 m st. grzb., a Piechowicz drugi na 100 m żabką, zapachniało kolejnymi medalami. No i ostatecznie oboje przypłynęli na drugich miejscach!

* Sławomir Szczerbal, trener Pletwala: — Zajęcia z Karolinką prowadzę już 8 lat. Po pierwszych treningach widać było, że ma talent. Z roku na rok poprawiała swoje wyniki. Kulminacja nastąpiła w ubiegłym roku w Gorzowie, gdzie wywalczyła dwa tytułu mistrzostwa Polski 13-latków na 100 i 200 m stylem klasycznym. Tu wynikami na 50 i 200 m ustanowiła nowy rekord województwa, a swoją życiówkę na 200 m poprawiła aż o 5 sekund.
* Cezary Niedziałek, trener Kormorana: — Dobre rezultaty Czarka to wynik jego ciężkiej pracy. Robi się z niego dobry delfinista, a w tej pływackiej specjalności już dawno w naszym klubie wśród chłopców nie mieliśmy medali mistrzostw Polski. Dobrze radzi sobie też z kraulem. Niewiele brakowało, a na setkę motylkiem też miałby medal. Zabrakło mu trzy dziesiąte sekundy.
* Karolina Piechowicz: — Cieszę się z medali, a szczególnie z pierwszego miejsca na 200 metrów. Mam za sobą wiele lat ciężkiej pracy, więc takie wyniki zachęcają mnie do dalszych treningów. A trenuje dwa razy dziennie, pierwszy trening rozpoczynam o szóstej, a drugi po szkole o szesnastej. Pływam też innymi stylami, ale najbardziej lubię żabkę.
* Kacper Trykacz: — Srebrny medal na 50 m jest moim pierwszym w mistrzostwach Polski. Szkoda, że z setki nie miałem medalu, a wszystko przez mały błąd przy nawrocie. Do pływania namówili mnie rodzice, sami nie trenowali pływania, ale mają sportową duszę, bo zajmowali się rajdami samochodowymi.
LECH JANKA
l.janka@gazetaolztynska.pl