Ważny piątek w Starych Jabłonkach

2019-07-04 16:00:00(ost. akt: 2019-07-04 17:04:28)
W czwartek Polacy przegrali z Chorwacją

W czwartek Polacy przegrali z Chorwacją

Autor zdjęcia: G. Trzpil/ZPRW

W piątek Polki i Polacy rozegrają ostatnie mecze drugiej fazy mistrzostw Europy w plażowej piłce ręcznej. Jeśli męska reprezentacja wygra, wtedy na pewno awansuje do ćwierćfinału, natomiast los Polek będzie jeszcze uzależniony od innych wyników.
* Chorwacja - Polska 2:0 (19:10, 19:18)
POLSKA: Zakreta, Fabianowicz, Miedziński, Matyjasik, Pieńczewski, Orłowski, Szczukocki 6, Niedzielak, Rupp 2, Czapliński 4, Wojdak 16, Kowalski

W czwartkowy poranek w Starych Jabłonkach Polacy rozpoczęli fazę zasadniczą mistrzostw. Niestety, mecz zakończył się zwycięstwem gości, chociaż podopieczni trenera Jarosława Knopika byli o krok od wyrównania, bo w drugim secie do szczęścia zabrakło im zaledwie jednej udanej akcji.
Jarosław Knopik: – Mecz taktycznie rozegraliśmy w miarę dobrze, ale zabrakło nam skuteczności rzutowej. Chorwaci okazali się lepsi w detalach, no i to zadecydowało o naszej porażce.

* Polska - Ukraina 2:0 (24:13, 23:22)
POLSKA: Zakreta, Fabianowicz, Miedziński 8, Matyjasik, Pieńczewski, Orłowski 2, Szczukocki 7, Niedzielak, Rupp 11, Czapliński 2, Wojdak 17, Kowalski

Pierwszy set bez historii, natomiast w ostatniej minucie drugiego szala zwycięstwa przechylała się kilka razy. Ostatecznie jednak górą byli Polacy, którzy są o krok od awansu do ćwierćfinału.
Po meczu Bartosz Wojdak, który zdobył aż 17 punktów, powiedział: – Musimy jeszcze tylko wygrać ze Szwajcarią i wyjść z jak najlepszego miejsca do ćwierćfinałów. Najważniejsze, że udało nam się spełnić wszystkie przedmeczowe założenia. Po prostu jesteśmy szczęśliwi!

* Inne wyniki: grupa 1: Niemcy - Dania 1:2 (14:13, 22:28, 4:7), Rosja - Hiszpania 0:2 (16:19, 16:28), Norwegia - Serbia 2:1 (28:25, 24:25, 8:6), Rosja - Norwegia 2:1 (18:23, 22:10, 9:6), Dania - Hiszpania 2:0 (23:20, 29:22); grupa 2: Węgry - Ukraina 2:0 (25:20, 24:19), Szwajcaria - Francja 0:2 (15:16, 13:18), Francja - Chorwacja 0:2 (16:24, 10:27), Węgry - Szwajcaria 2:0 (26:24, 27:24).

* Piątkowe mecze w polskiej grupie (g. 13): Polska - Szwajcaria, Ukraina - Francja, Chorwacja - Węgry.

GRUPA 1
1. Dania 6 6:3
2. Niemcy 4 6:5
3. Rosja 4 5:5
4. Norwegia 4 5:6
------------------------------
5. Serbia 4 5:6
6. Hiszpania 2 4:6

GRUPA 2
1. Chorwacja 8 8:0
2. Węgry 8 8:2
3. Polska 4 5:5
4. Szwajcaria 2 2:7
-------------------------------
5. Francja 2 4:6
6. Ukraina 0 1:8


Drugą fazę mistrzostw Polki rozpoczęły od środowej porażki 0:2 z Holenderkami, co skomplikowało i tak już ich trudną sytuację, bo nawet zwycięstwa w dwóch kolejnych meczach mogą im nie zapewnić awansu do ćwierćfinału (zagrają w nim po cztery zespoły z każdej grupy).
Jedno było pewne - porażka w czwartkowym meczu z Norwegią oznaczała definitywny koniec marzeń o medalu ME.

* Polska – Norwegia 2:1 (18:12, 18:19, 7:6)
POLSKA: Niedźwiedź, Bartkowiak, Filończuk, Sowa 2, Jakubowska 12, Mazurek 15, Ślęzak 5, Nowicka, Łakomy, Matysek 9, Masłowska

Dwa lata temu oba zespoły spotkały się w finale ME w Zagrzebiu i wtedy lepsze okazały się Norweżki (2:0). Tym razem do polsko-skandynawskiego pojedynku doszło w drugiej fazie mistrzostw. Biało-czerwone zagrały z nożem na gardle, no i spisały się znakomicie, bo zdobyły jakże cenne dwa punkty. Mecz mógł się zakończyć już po dwóch setach, jednak w drugiej partii przy remisie 18:18 to ekipa z Norwegii zdobyła „złotą” bramkę. Tym samym o wyniku musiały rozstrzygnąć tzw. shoot-outy (rzuty karne). A że Norweżki zepsuły dwa pierwsze rzuty, więc ostatecznie ze zwycięstwa cieszyły się Polki.
Po meczu uszczęśliwiona bramkarka Natalia Filonczuk powiedziała: – Zrobiłam wszystko co w mojej mocy, by obronić rzuty, no i się udało. Potrzebowałyśmy tego zwycięstwa, żeby dostać kopa do jeszcze większej walki.
Dwa punkty zdobyte z Norwegią utrzymały Polki w grze o ćwierćfinał, teraz niezbędne będzie jednak piątkowe zwycięstwo nad Chorwatkami (g. 9).

* Inne wyniki: grupa 1: Węgry - Holandia 0:2 (20:23, 14:21), Portugalia - Chorwacja 1:2 (7:22, 23:13, 10:12); grupa 2: Niemcy - Hiszpania 1:2 (18:24, 24:14, 8:9), Dania - Grecja 2:0 (21:16, 17:16), Ukraina - Włochy 2:0 (20:16, 20:16).
* Piątkowe mecze w „polskiej” grupie (g. 9): Chorwacja - Polska, Holandia - Portugalia, Norwegia - Węgry.

Od piątku do niedzieli warto odwiedzić Stare Jabłonki, bowiem oprócz emocji sportowych organizatorzy tradycyjnie zapewniają wiele dodatkowych atrakcji. Nie zabraknie dobrej muzyki: w niedzielę o godz. 13 na scenie na wodzie zagra zespół Maleo Reggae Rockers, natomiast tego samego dnia w przerwie między finałami na stadionie głównym odbędzie się koncert skrzypcowy Tomka Dolskiego (finał kobiet rozpocznie się o godz. 16, a mężczyźni wybiegną na stadion godzinę później). Tomasz Dolski to młody, polski skrzypek i pianista, który zdobył popularność w pierwszej edycji programu „Must Be The Music. Tylko muzyka”, w której zajął trzecie miejsce.
Hotel Anders znany jest z dobrej kuchni, więc i tym razem w przerwie między meczami będzie można odwiedzić Restaurację Mistrzów, w której będą rządzić Karol Okrasa i Dariusz Struciński, szef kuchni w Andersie. - Hitem mistrzostw będzie kurczak sielski. To unikatowy produkt na polskim rynku, hodowany dużo wolniej niż inne, a przede wszystkim bez antybiotyków - zachęca szef Struciński.
Organizatorzy pamiętali także o dzieciach, dlatego do Starych Jabłonek warto się wybrać całymi rodzinami. Dla najmłodszych przygotowano kilkanaście ciekawych atrakcji, będą to m.in. gry i konkursy, tzw. dmuchańce, strefy aktywności i mądre klocki.

* Mecze piątkowe i sobotnie rozpoczynają się o godz. 9, natomiast niedzielne o godz. 10.

GRUPA 1
1. Holandia 6 7:3
2. Chorwacja 6 6:4
3. Norwegia 4 6:4
4. Węgry 4 4:5
---------------------------------
5. Portugalia 2 4:7
6. Polska 2 3:6


GRUPA 2
1. Dania 8 8:1
2. Hiszpania 8 8:2
3. Ukraina 4 4:4
4. Grecja 2 4:6
--------------------------------
5. Niemcy 2 4:7
6. Włochy 0 0:8


WARTO WIEDZIEĆ
* Rywalizują 4-osobowe zespoły (bramkarz plus trzech zawodników w polu)
* Mecz składa się z dwóch 10-minutowych połów, których wyniki się nie sumują. Za wygranie połowy dostaje się 1 punkt meczowy. W razie remisu 1:1 o końcowym wyniku decydują shoot-outy (rzuty karne)
* Za zdobycie zwykłej bramki drużyna dostaje 1 punkt, natomiast za bramki po rzutach spektakularnych dostaje się 2 punkty.