W Starych Jabłonkach lepiej niż w Chorwacji

2019-07-01 01:18:05(ost. akt: 2019-07-01 01:28:01)
Polskie juniorki zajęły siódme miejsce w Starych Jabłonkach, co oznacza poprawę o cztery pozycje w porównaniu z poprzednimi mistrzostwami Europy

Polskie juniorki zajęły siódme miejsce w Starych Jabłonkach, co oznacza poprawę o cztery pozycje w porównaniu z poprzednimi mistrzostwami Europy

Autor zdjęcia: G. Trzpil

Mistrzostwa Europy juniorek i juniorów do lat 17 w Starych Jabłonkach przeszły już do historii. Mistrzyniami Starego Kontynentu w plażowej piłce ręcznej zostali Chorwaci i Hiszpanki, a polskie zespoły zajęły (odpowiednio) miejsca szóste i siódme.
Przypomnijmy, że w piątek w walce o pozostanie w turnieju polscy juniorzy pokonali 2:0 (19:16, 22:19) Bułgarię. W kolejnej rundzie rywalami Polaków byli kolejno: Portugalczycy, Hiszpanie i Chorwaci. W pierwszym spotkaniu Biało-czerwoni ulegli najlepszej ekipie grupy B 1:2 (22:27, 19:18, 4:8), a w drugim broniącej tytułu Hiszpanii 0:2 (14:23, 16:22). Przegrywając to drugie spotkanie, gospodarze stracili szanse na awans do półfinału. Natomiast w sobotnim spotkaniu z Chorwacją nasi szczypiorniści okazali się lepsi, pokonując faworyzowanych rywali 2:1 (14:29, 21:18, 8:6).

Z kolei polskie 17-latki, po piątkowych porażkach 0:2 (12:27, 10:22) z Holandią i 1:2 (21:18, 9:25, 5:8) z Rosją oraz sobotniej 0:2 (17:25, 22:32) z Hiszpanią, również nie zdołały przebić się do półfinału.

Dla Polaków i Polek oznaczało to, że ostatecznie będą walczyli o miejsca 5-8. I tak, w pierwszych meczach o te lokaty polscy szczypiorniści plażowi pokonali 2:1 (18:11, 24:26, 6:2) Rumunię, natomiast szczypiornistki nie dały rady Portugalkom, ulegając im 0:2 (11:15, 18:19). W tej sytuacji Polaków czekał w niedzielę mecz o 5. miejsce z… Portugalią, a Polki o 7. lokatę z Litwą.

— Dla nas walka o piąte miejsce to będzie mały finał — stwierdził Wiktor Mokracki, zdobywca 10 bramek w meczu z Rumunią. — Jesteśmy trochę podłamani, że nie udało się awansować do półfinału, ale trenujemy bardzo krótko, jesteśmy tylko po czterech zgrupowaniach i są tacy, którzy zaczęli w plażową grać zaledwie półtora miesiąca temu. Jest to więc dla nas ogromny sukces, że znaleźliśmy się wśród najlepszych pięciu, sześciu europejskich reprezentacji — dodał Mokracki.

Zadowolona z postawy swoich podopiecznych była też Karolina Peda, trenerka polskiej ekipy. — Nie stawialiśmy sobie przed turniejem żadnego celu wynikowego — tłumaczyła. — Teraz już wiemy, że to, co osiągnęły dziewczyny, to historyczny sukces, co oznacza, że plażowa piłka ręczna w Polsce dobrze się rozwija. Trochę nam jeszcze brakuje do innych krajów przez to, że tam lepiej wygląda organizacja szkolenia, której my możemy się uczyć — podkreśliła.

Ostatecznie w niedzielę Polki pokonały Litwę i zajęły 7. miejsce, a Polacy ulegli Portugalii i zakończyli ME na z 6. pozycji. Obie reprezentacje poprawiły więc swoje wyniki z poprzednich mistrzostw Europy, które odbyły się w Chorwacji. Dwa lata temu nasi juniorzy ukończyli ME na ósmej, a juniorki - na 11. pozycji.

• Polska — Litwa 2:0 (18:11, 14:12)
Polska
: Glasa, Głowacka 1, Jaszczuk, M. Jeżowska, Z. Jeżowska 4, Kozak, Mielewczyk 2, Kiwatrowska 4, Skorupska 7, Szulc 14, Wolny, Wojewódzka.

• Portugalia — Polska 2:0 (18:13, 27:24)
Polska
: Nowakowski, Łapucha, Mokracki 11, Olejniczak, Dudziak, Tadej, Śliwiński 6, Malinowski 8, Renicki 6, Wnekowski 6.

Złote medale ME wywalczyły Hiszpanki po pokonaniu Węgierek 2:0 oraz Chorwaci, zwyciężając w meczu finałowym 2:0 Węgrów. Brązowe medale przypadły natomiast Niemkom (2:0 z Holandią) i Hiszpanom (2:0 z Holandią).

Jutro do walki o medale ME przystąpią w Starych Jabłonkach seniorki i seniorzy, a polskie drużyny zobaczymy w tym dniu dwukrotnie. Panie zagrają o godz. 9 z Węgierkami, a o 12 - z Portugalią, natomiast panowie - o 11.15 z Węgrami, a o 17.15 ze Szwecją.