Bez medalu, ale wśród najlepszych

2019-06-26 20:00:00(ost. akt: 2019-06-26 20:12:50)
Mateusz Kamiński (OKSW Olsztyn) i Michał Kudła

Mateusz Kamiński (OKSW Olsztyn) i Michał Kudła

Autor zdjęcia: facebook.pl

Szósty dzień Igrzysk Europejskich w Mińsku przyniósł reprezentacji Polski drugi medal i to znów złoty: w kanadyjkowych jedynkach na dystansie 1000 metrów triumfował Tomasz Kaczor! Piąty w dwójkach był olsztynianin Mateusz Kamiński.
W środowe przedpołudnie w Mińsku Biało-czerwoni wreszcie doczekali się trochę radośniejszych chwil. Wreszcie, bo do tej pory całym dorobkiem naszej reprezentacji podczas drugich Igrzysk Europejskich było złoto Łukasza Jaworskiego i Artura Zakrzewskiego w skokach synchronicznych na trampolinie.

Szóstego dnia igrzysk liczyliśmy na kajakarzy, którzy szeroką ławą zakwalifikowali się do finałów. No i rzeczywiście: nie były to nadzieje na wyrost, bo w wyścigu kanadyjkowych jedynek na 1000 m najlepszy okazał się Tomasz Kaczor, który prowadząc od startu do mety, na finiszowych metrach obronił się przed atakiem Kiriłła Szamszurina. Ostatecznie Rosjanin stracił do Polaka zaledwie 75 tysięcznych sekundy! Na trzecim stopniu podium stanął mistrz olimpijski, Niemiec Sebastian Brendel.

Mniej więcej godzinę po zwycięskim wyścigu Kaczora do walki o medale na 1000 m przystąpiła dwójka kanadyjkarzy, czyli Mateusz Kamiński z OKSW Olsztyn i Michał Kudła z Posnanii.
– W finale, tak naprawdę, może się zdarzyć wszystko. Teraz poziom tak się wyrównał, co pokazały przedbiegi, że równie dobrze można być „na medalu”, jak i na ósmym miejscu – mówił przed kamerami, jeszcze po zwycięskim półfinale, Mateusz Kamiński.

– Będziemy się starać, żeby był ten medal, marzymy o nim, ale – jak mówię – tu jest wszystko możliwe. Na pewno liczymy na dobry występ – mówił dodał olsztynianin. No i ten oczekiwany dobry występ był, mimo że osada Kamiński/Kudła zakończyła rywalizację poza podium.
W finale C2 1000 triumfowali Rumuni Catalin Chirila i Victor Mihalachi (3.40,919) przed Ukraińcami Jurijem Wandiukiem i Andrijem Rybaczokiem (0,773 sek. straty) oraz Rosjanami Kiriłłem Szamszurinem i Ilją Pierwuchinem (+1,628). Na czwartym miejscu finiszowali Niemcy Yul Oeltze i Peter Kretschmer (+2,508), a zaraz za nimi znaleźli się świetnie finiszujący Kamiński i Kudła (+2,785), który mieli najszybsze w całej stawce końcowe 250 metrów! Za plecami Polaków zameldowali się na mecie Czesi, Białorusini, Włosi i Węgrzy.
– Zdobywamy 5. miejsce Igrzysk Europejskich! – skomentował na gorąco finał w Mińsku Mateusz Kamiński (na swoim profilu facebookowym). – Dziś w ciężkich warunkach plasujemy się na dobrym piątym miejscu, mamy kontakt ze światową czołówką, więc jesteśmy dobrej myśli. Teraz chwila oddechu, uspokojenie i za chwilę ruszamy z przygotowaniami do mistrzostw świata w Szeged – dodał 28-letni olsztynianin. pes