Warmia Energa straci bramkarza?

2019-05-07 13:00:00(ost. akt: 2019-05-07 11:07:50)

Autor zdjęcia: Emil Marecki

W niedawnym meczu grupy spadkowej Superligi Sandra Spa Pogoń Szczecin wygrała 24:22 z Energą MKS Kalisz, a w bramkach obu zespołu stali Mateusz Gawryś i Łukasz Zakreta, czyli obecny (jeszcze) i były zawodnik olsztyńskiej Warmii.
Łukasz Zakreta spędza w Superlidze kolejny sezon, natomiast dla Mateusza Gawrysia jest to - miejmy nadzieję - początek przygody z najwyższą klasą rozgrywkową. Przypomnijmy, że po zakończeniu I ligi Gawryś został wypożyczony z Olsztyna przez Pogoń, która broni się przed spadkiem. Co prawda olsztyński bramkarz akurat szykował się do świąt wielkanocnych, ale w Wielki Piątek otrzymał telefon, że jest szansa, by zagrał osiem spotkań w Superlidze. - Pogoń potrzebowała bramkarza, więc długo się nie zastanawiałem nad propozycją. Warmia Energa dała zgoda na wypożyczenie, dzięki czemu do 22 maja mam kontrakt z Pogonią - wyjaśnia Mateusz Gawryś, który od dłuższego czasu marzył o grze w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Rundę spadkową szczecinianie rozpoczęli od porażek, ale po przyjściu Gawrysia ograli Energą Wybrzeże Gdańsk (31:24), Energę MKS Kalisz (24:22) i ostatnio na wyjeździe Stal Mielec (27:25). Pogoń przegrała tylko z Zagłębiem Lubin (23:26), w efekcie wyrwała się z przedostatniego miejsca w tabeli.

GR. SPADKOWA
1. Kalisz 15 167:143
2. Pogoń 10 161:154
3. Zagłębie 9 164:166
4. Arka 9 160:164
5. Wybrzeże 7 165:174
6. Stal 4 152:168

- Nie robiliśmy Mateuszowi żadnych problemów z wypożyczeniem - przyznaje Jarosław Knopik, szkoleniowiec Warmii Energi. - A zainteresowanie jego osobą ze strony superligowego klubu świadczy o tym, że w rundzie rewanżowej w Olsztynie dobrze pracowaliśmy. W tej chwili mam dwa scenariusze w zależności od tego, czy Pogoń się utrzyma w Superlidze, oczywiście jeden z nich zakłada, że Gawryś już do nas nie wróci. Jesteśmy na to przygotowani, bo już rozpoczęliśmy rozmowy z jego następcą, gdyż nadal chcemy mieć trzech bramkarzy.
Do końca kwietnia zawodnicy Warmii Energi mieli okres regeneracyjny - przez dwa tygodnie spotykali się głównie w siłowni i basenie.

- Treningów z piłkami praktycznie nie było, poza dwoma spotkaniami na piłce... nożnej. Ten okres zakończyliśmy 30 kwietnia, teraz jeszcze przez trzy tygodnie trochę potrenujemy, 23 maja spotkamy się z władzami klubu, po czym zawodnicy udadzą się na zasłużony urlop, ale na czerwiec i lipiec otrzymają indywidualne plany treningowe - wyjaśnia trener Knopik.

Po wakacyjnej przerwie olsztyńscy szczypiorniści spotkają się na początku sierpnia. Dokładna data jeszcze nie została ustalona, bowiem jest uzależniona od terminarza rozgrywek. - W tej chwili wiadomo, że nadal mają być trzy 12-zespołowe grupy I ligi, więc ligowe rozgrywki powinny ruszyć po 20 września - dodaje Knopik, który po udanej rundzie rewanżowej (patrz poniższa tabela) niedawno podpisał dwuletnią umowę z olsztyńskim klubem.

RUNDA WIOSENNA
1. Stal 29 279:233
2. Warmia 25 287:243
3. Nielba 24 307:258
4. Gwardia 19 288:264
5. Żukowo 16 287:284
6. Meble 15 295:309
7. Sokół 13 261:268
8. SMS 12 300:292
9. Mazur 9 260:260
10. Jurand 6 275:349
11. Sambor 0 249:325

Wiadomo już, że w składzie Warmii dojdzie do kilku zmian. - Victor Olewniczak zrezygnował z gry w piłkę ręczną, ale zostaje w Olsztynie, bo chce się skupić na studiach - wylicza Jarosław Knopik. - Poza tym po kontuzji do zespołu nie wróci już Łukasz Kozakiewicz, natomiast znaki zapytania stoją przy Sebastianie Koledzińskim i Michale Sikorskim. A zwłaszcza przy Sebastianie, który zaliczył kilka groźnych kontuzji, więc nie wiadomo, czy będzie w stanie wrócić do sportu i czy treningi nie spowodują kolejnej kontuzji. Musimy poczekać na zielone światło od lekarzy. Oprócz tej grupki jeszcze dwie osoby mają w tej chwili inny niż piłka ręczna pomysł na siebie, ale jeszcze czekamy na ich ostateczne decyzje.

Działacze Warmii Energi nie czekają jednak z założonymi rękami, tylko prowadzą intensywne rozmowy z kandydatami do gry w olsztyńskim pierwszoligowcu, tym bardziej że trener Knopik chciałby mieć w kadrze, nie licząc chłopaków ze Szczypiorniaka, 18 zawodników. - Kadra musi być trochę większa niż w ostatnim sezonie, no i pewne kandydatury są już obgadane. Nie są jeszcze podpisane umowy, ale jest to jedynie kwestia dni - nie ma wątpliwości trener Knopik. - Na pewno przyjdą zawodnicy na lewe i prawe skrzydło, dwóch na lewe rozegranie plus obrotowy, no i ewentualnie bramkarz, jeśli Gawryś odejdzie do Szczecina.
ARTUR DRYHYNYCZ









Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ! #2729571 | 37.30.*.* 10 maj 2019 07:53

    zawodnik traci zdrowie na resztę życia za śmieszne grosze a później klub go jeszcze potraktuje jak... no własnie tak...

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz