Wilki są głodne zwycięstw

Początek tegorocznych rozgrywek LFA1 - wyjazdowe zwycięstwo z Rhinos Wyszków - rozbudził nadzieje wśród olsztyńskich kibiców. Niestety, dwa następne mecze Lakersi przegrali z beniaminkami: najpierw w Zielonej Górze, a potem u siebie (do zera) z ekipą z Opola. Czyżby te dwa spotkania boleśnie zweryfikowały aktualne możliwości ekipy Wenglorz AZS UWM Olsztyn?

— Wynik domowego meczu z Opolem był dla nas bardzo bolesny — przyznał Bartłomiej Krom, w jednej osobie rzecznik prasowy i zawodnik olsztyńskich Jeziorowców. — Cechował go ogrom naszych błędów i głupich kar, za które byliśmy przez sędziów wielokrotnie cofani. Co innego mieliśmy zakładane przed meczem, a co innego graliśmy. Nie było jednak w tym spotkaniu w naszym składzie dwóch ważnych zawodników, m.in. z powodu kontuzji zabrakło Adriana Dąbrowskiego, czyli naszego najlepszego recievera (wyłapujący piłkę — red.). Ale i tak jest to marne usprawiedliwienie naszej fatalnej postawy. Jednak te dwie porażki to już jest dla nas zamknięty rozdział, bowiem teraz przed nami wyjazd do Łodzi na walkę z Wilkami. Ten mecz to nasze być albo nie być. Rywalom wiedzie się jeszcze gorzej niż nam, więc będą chcieli teraz coś z nami ugryźć. Zapowiada się zatem bardzo twarda walka z obu stron, a o sukcesie zadecyduje, jak się to powszechnie mówi, dyspozycja dnia. Mam nadzieję, że po solidnym przepracowaniu ostatnich dwóch tygodni, choć rytm zajęć nieco zakłóciły nam święta, wrócimy z Łodzi w dobrych humorach — podkreślił Krom.

* Ostatnie wyniki: Warsaw Mets — Wilki Łódzkie 42:0, Armia Poznań — Rhinos Wyszków 21:10, Towers Opole — Kraków Kings 19:34, Armia Poznań — Wilki Łódzkie 41:12, Seahawks Gdynia — Warsaw Mets 25:7, Tychy Falcons — Wataha Zielona Góra 41:6.
LECH JANKA

LFA1
1. Seahawks 6 +78
2. Mets 2 +6
3. Lowlanders 2 -24
4. Lakers 2 -32
5. Rhinos 0 -55
6. Wilki 0 -126