Efektowne zakończenie sezonu

2019-04-14 20:00:00(ost. akt: 2019-04-14 20:35:20)
Warmia Energa pokonała w Uranii GKS Żukowo

Warmia Energa pokonała w Uranii GKS Żukowo

Autor zdjęcia: Emil Marecki

Niedzielny mecz I ligi szczypiornistów zaczął się od sportowego trzęsienia ziemi, bowiem po 18 minutach Warmia Energa wygrywała 14:2! O tym, czy olsztynianie zakończą rozgrywki na czwartym miejscu, zadecyduje w ostatniej kolejce spotkanie Stali z SMS ZPRP.
* Warmia Energa Olsztyn - SPR GKS Żukowo 36:24 (19:10)
WARMIA
: Gawryś, Kłodziński, Pikura - Malewski 6, Golks, Idzikowski, Hegier 6, Deptuła 4, Dzido 2, Starzec 1, Kopyciński 7, Kosmala 3, Dzieniszewski 6, Pasymowski, Olewniczak 1; kary: 10 min
Najwięcej bramek dla Żukowa: Pieczonka 4; kary: 4 min

Przed meczem wiceprezes olsztyńskiego klubu Bogdan Grzybowski podziękował kibicom za doping przez cały sezon i zarazem zaprosił na mecze Warmii Energi w kolejnych rozgrywkach.
A potem„ głos zabrali” szczypiorniści ze stolicy Warmii i Mazur, no i trzeba przyznać, że był to głos donośny, bowiem po ośmiu minutach olsztynianie wygrywali... 6:0! Zaczęło się od dwóch trafień Kopycińskiego, po którym do siatki trafili kolejno: Hegier, Deptuła, Malewski i Dzido! Na dodatek w bramce Warmii znakomicie spisywał się Gawryś, który zaczął od obrony rzutu karnego, po czym odbił trzy groźne rzuty rywali.

A że gospodarze nie zwalniali tempa, więc w 10. min Hegier „zdjął pajęczynę” w okienku bramki rywali. 7:0!
Dopiero dwie minuty później goście po raz pierwszy pokonali Gawrysia - ze skrzydła olsztyńskiego bramkarza przelobował Hajnos. Jednak riposta była błyskawiczna, bo po kolejnym udanym bloku obrońców Warmii bramkę zdobył Kosmala, a kilkadziesiąt sekund później na 9:1 podwyższył Dzido.
Nic dziwnego, że taki początek meczu rozochocił kibiców, którzy coraz głośniej dopingowali olsztyński zespół. A zawodnicy rewanżowali się kolejnymi udanymi zagraniami w obronie, przechwytami i zabójczymi kontrami. Po 17 minutach i rzucie Dzieniszewskiego Warmia Energa wygrywała już 12:2. A gdy ten sam skrzydłowy wykorzystał kolejny szybki atak, na tablicy pojawił się wynik 13:2. Na tym nie koniec, bo w 18. min na 14:2 podwyższył Hegier!
Od tego momentu coś się jednak zacięło w znakomicie do tej pory funkcjonującej warmińskiej maszynie, ponieważ najpierw goście zdobyli trzy bramki z rzędu, po czym gospodarze musieli grać w podwójnym osłabieniu. W efekcie w 27. min przewaga olsztynian zmalała do 9 trafień (17:8). Taka różnica utrzymała się już do przerwy, ale warto zauważyć, że po 30 minutach najskuteczniejszym zawodnikiem na boisku był Hegier, którzy rzucił 6 bramek.

Druga połowa rozpoczęła się od dwóch kolejnych skutecznych interwencji Gawrysia i efektownych kontr Kopycińskiego i Kosmali (21:10). Zespół z Żukowa starał się odrobić straty, ale zazwyczaj bił głową w olsztyński mur, a jeśli już niekiedy znalazł w nim jakąś niewielką lukę, wówczas na posterunku był Gawryś. Inna sprawa, że gospodarze w tym czasie też nie imponowali strzelecką formą, dlatego przez 12 minut drugiej połowy oba zespoły zdobyły w sumie tylko siedem bramek (23:13).
Jednak kwadrans przed końcem olsztynianie wreszcie się odblokowali i znowu zaczęli dziurawić siatkę rywali, co szczególnie skutecznie czynili w tym czasie Dzieniszewski i Kopyciński. W 53. min Warmia wygrywała 30:18, bo tym razem bramkę zdobył Malewski. Generalnie przewaga gospodarzy oscylowała między 9 i 12 bramkami, dlatego w końcówce podopieczni trenera Jarosława Knopika kilka razy zagrali pod publiczkę, no i trzeba przyznać, że wrzutka Dzieniszewskiego ze skrzydła w pole karne do lecącego Malewskiego była z kategorii „palce lizać”!

W ostatniej kolejce Warmia Energa ma wolny termin, a SMS zagra na wyjeździe ze Stalą Gorzów - jeśli gdańszczanie wygrają lub zdobędą minimum jeden punkt (czyli przegrają po rzutach karnych), awansują na czwarte miejsce (mają lepszy bilans bezpośrednich spotkań z Warmią), natomiast zwycięstwo Stali w regulaminowym czasie pozwoli Warmii Energi zachować czwarte miejsce.
Jak już informowaliśmy, trener Jarosław Knopik prawdopodobnie zostanie w Olsztynie na kolejny sezon, natomiast niedzielny mecz był pożegnaniem Leszka Dublaszewskiego, który po 22 latach przestanie być dyrektorem olsztyńskiego klubu. Razem z Warmią dyrektor Dublaszewski przebył drogę od II ligi do Superligi. Panie Leszku, dziękujemy.

* Inne mecze 21. kolejki: SMS Gdańsk - Meble Wójcik 35:23 (17:10), Sambor Tczew - Mazur Sierpc 30:36 (12:19), mecze rozegrane awansem: Gwardia Koszalin - Stal Gorzów 22:23 (11:12), Sokół Kościerzyna - Nielba Wągrowiec 25:26 (13:11). Pauzował Jurand Ciechanów.

PO 19 KOLEJKACH
1. Nielba 46 562:498
2. Stal 43 534:460
3. Sokół 40 527:475
4. Warmia E.* 34 541:508
5. SMS 33 564:526
6. Gwardia 29 533:518
7. Żukowo 28 541:539
8. Mazur 27 503:497
9. Meble W. 21 533:587
10. Jurand 12 526:634
11. Sambor 2 464:586
* mecz więcej

Szymon Hegier (z lewej) i Marcin Malewski solidarnie rzucili wczoraj rywalom z Kaszub po sześć bramek
Fot. Emil Marecki

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. wiki #2717053 | 212.160.*.* 15 kwi 2019 08:24

    Brawo Warmia!!! To się nazywa charakter!!! Wielki szacunek!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  2. mokat #2716923 | 83.5.*.* 14 kwi 2019 21:04

    super mecz szkoda ze to juz koniec

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  3. Olsztynianin #2717098 | 87.204.*.* 15 kwi 2019 09:42

    brawo chłopaki !!! fajnie patrzy się na zawodników, którym chce się grać. Nie można tego powiedzieć o AZS. Zarabiają dużo większe pieniądze, a zapał do gry słabiutki. Władze kubu wykonują dziwne, chaotyczne ruchy np. zakontraktowanie kontuzjowanego emeryta Wiki

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz