PIERWSZY MECZ WSZYSTKO USTAWIŁ...

2019-04-10 14:00:00(ost. akt: 2019-04-10 14:43:48)

Autor zdjęcia: ittf.com

Kilkunastokrotne mistrzynie Polski z Tarnobrzega już w pierwszym finałowym meczu raczej zapewniły sobie kolejny tytuł mistrzowski w Ekstraklasie tenisistek stołowych. W Lidzbarku Warmińskim faworytki zgodnie z planem pokonały Polmlek 3:0.
• Polmlek Lidzbark Warmiński – Enea Siarka Tarnobrzeg 0:3
Ma Wenting – Elizabeta Samara 2:3 (8, 8, -6, -10, -9), Dong Rui Fang – Han Ying 0:3 (-3, -5, -8), Daria Trigolos – Li Qian 1:3 (-8, 3, -9, -5)

Niewiele wskazuje na to, żeby dzisiaj zespół z Lidzbarka Warmińskiego na Podkarpaciu mógł odwrócić losy finałowego dwumeczu z Eneą Siarką. Inna sprawa, że podopieczne Zbyszka Pietkiewicza plan na sezon 2018/19 wykonały już w półfinałowym starciu z KU AZS UE Wrocław, które dało im awans do fazy finałowej.
Na mecz w Lidzbarku Warmiński trener Zbigniew Nęcek zabrał wszystko co miał najlepsze w swoim składzie. Pojedynek z Polmlekiem zespół z Tarnobrzega zaczął rywalizacją między Ma Wenting a rumuńską pingpongistką Elizabetą Samarą, która w swoim dorobku ma m.in. indywidualne mistrzostwo Europy. No i Rumunka omal nie przegrała rywalizacji z Chinką legitymującą się norweskim paszportem. Zawodniczka Polmleku prowadziła 2:0 w setach, w trzecim Rumunka złapała kontakt, ale w czwartych zanosiło się na porażkę Samary, bowiem Ma prowadziła 10:7 i miała cztery piłki meczowe!

– I wtedy Samara pokazała swoją wielką klasę, a szczególnie świetną pracę na nogach Była bardzo mobilna i w świetnym stylu wybroniła kilka akcji meczowych – ocenia trener Zbyszek Pietkiewicz.

W drugiej grze najbardziej doświadczona w lidzbarskim zespole Dong Rui Fang zagrała z czołową w Europie defensorką Han Ying. Zawodniczka z reprezentacji Niemiec uporała się z Dong w trzech setach i po tym pojedynku zespół z Tarnobrzega prowadził 2:0. Na koniec meczu Białorusinka Daria Trigolos zmierzyła się z reprezentantką Polski Li Qian. Zawodniczka z Tarnobrzega w czterech setach uporała się z reprezentantką Białorusi.
Przed meczem rewanżowym zdecydowanym faworytem jest Siarka, na dodatek dzisiaj (początek o godz. 17) ekipa z Podkarpacia będzie miała ułatwione zadanie, ponieważ Polmlek wystąpi bez Trigolos, która wyleciała już do Chorwacji na reprezentacyjne zgrupowanie.
- Jesteśmy realistami i zdajemy sobie sprawę z tego, jakie mamy szanse na zwycięstwo w tym dwumeczu, dlatego nie robiliśmy Darii żadnych problemów w wyjeździe na kadrę - wyjaśnia trener Polmleku.
mart