Olimpijski sukces Gosi i Sławka

2019-03-30 10:00:00(ost. akt: 2019-03-29 20:24:19)

Autor zdjęcia: archiwum klubu

Mieszkańcy powiatu olsztyńskiego wzięli udział w Światowych Letnich Igrzyskach Olimpiad Specjalnych. W Abu Dhabi Małgorzata Jezierska oraz Sławomir Zając z ośrodka edukacyjno-wychowawczego w Kruzach zdobyli brązowy medal!
Światowe Letnie Igrzyska Olimpiad Specjalnych, w tym roku rozgrywane w Abu Dhabi, to największa na świecie impreza sportowa dla osób z niepełnosprawnością intelektualną. W 24 dyscyplinach sportowych zmagało się ponad 7,5 tysiąca zawodników z ponad 190 krajów. Reprezentacje Polski tworzyło 64 sportowców walczących w 17 dyscyplinach. W ich gronie znalazło się dwoje przedstawicieli Klubu Tęcza Kruzy, wychowankowie Publicznego Specjalnego Katolickiego Ośrodka Edukacyjno-Wychowawczego.

— Udział Gosi i Sławka uważam za bardzo udany, bo polska drużyna koszykarska zajęła trzecie miejsce, zdobywając tym samym brązowy krążek — powiedział Piotr Gaj, trener zawodników rodem z Warmii. — Mieli nawet szansę zagrać w finale, ulegli jednak lepiej dysponowanej drużynie z Chin.

Zadowolenia nie kryją też sami reprezentanci: — Udział w Światowych Letnich Igrzyskach Olimpiad Specjalnych to dla mnie wielkie wyróżnienie i spełnienie marzeń — powiedział Sławomir Zając. — Olimpiady Specjalne dają mi możliwość trenowania i startowania w zawodach, dlatego na treningach staram się jak najlepiej pracować. Ten medal to dla mnie nagroda za wysiłek i przygotowanie do Igrzysk.

Jak dodał trener sportowców z Kruz, u Gosi i Sławka wyczuwa się pozytywne emocje. Są pod ogromnym wrażeniem Igrzysk Olimpiad Specjalnych, które odbyły się w zgodzie z ceremoniałem olimpijskim. — W ten sposób podkreśla się jedność rodziny olimpijskiej i pokazuje, że sportowcy z niepełnosprawnością intelektualną zasługują na podziw i szacunek, na pewno nie mniejszy niż pełnosprawni uczestnicy igrzysk — podkreślił Piotr Gaj. — Odmienna kultura, wielki Meczet Szejka Zajida, drapacze chmur, Tor formuły 1 Yas Marina wywarły na zawodnikach wielkie wrażenie, które zostanie na lata w ich pamięci. W pamięci pozostaną również niezwykłe emocje sportowej rywalizacji i możliwość współzawodnictwa ze sportowcami z całego świata.

Nasi reprezentanci wrócili do domów na zasłużony odpoczynek, ale i do szkolnych ław. Niebawem jednak ponownie ruszą do boju.
— Odpoczynek będzie rzeczywiście krótki, ponieważ już 3 kwietnia odbędzie się uroczystość oficjalnego powitania naszej reprezentacji w Pałacu Prezydenckim w Warszawie. Planowana jest obecność Agaty Kornhauser-Dudy oraz Anny Lewandowskiej, prezes Olimpiad Specjalnych — wyjaśnił Piotr Gaj. — Mówiąc słowami Joanny Styczeń-Lasockiej, dyrektor generalnej Olimpiad Specjalnych Polska, Gosia i Sławek z „dumą wracają z Igrzysk w Abu Dhabi do swoich miejscowości, szkół, gdzie będą żywymi przykładami tego, że wola i determinacja pozwala przezwyciężać wszelkie trudności, osiągać sukcesy i sięgać po marzenia. Zmagają się ze wszystkimi emocjami towarzyszącymi rywalizacji sportowej, znają radość zwycięstwa, ale także gorycz porażki. Tak jak każdy, czasem zmagają się ze zmęczeniem czy bólem. Ich medale są wspaniałą pamiątką i symbolem tego, że każdego dnia na treningach i zawodach tysiące zawodników Olimpiad Specjalnych w całej Polsce przełamuje bariery, by osiągnąć sukces. Udowadniają sobie i wszystkim dookoła, że są ważną częścią naszego społeczeństwa”.

Trener Gaj nie ukrywa, że czuje się spełniony i szczęśliwy. — Śmiało mogę powiedzieć, że marzenia lubią się spełniać — stwierdza. — Bardzo się cieszę z tego sukcesu. Jeszcze rok temu, gdyby ktoś mi powiedział, że moi zawodnicy będą reprezentować Polskę i sięgać po brązowy medal igrzysk olimpijskich, to pewnie bym się tylko uśmiechnął. Tymczasem to, co wydawało się nierealne, stało się możliwe i teraz już uśmiecham się z dumy, a nie z niedowierzania. Koledzy i koleżanki Sławka oraz Małgosi są bardzo dumni, że mają takich znajomych, a podczas kolejnych meczów mocno trzymali za nich kciuki.
— Sukces uczniów Publicznego Specjalnego Katolickiego Ośrodka Edukacyjno-Wychowawczego w Kruzach na Igrzyskach Olimpijskich jest świadectwem ciężkiej pracy trenera Piotra Gaja oraz jego zaangażowania w rozwój sportowy naszych wychowanków. Jest to jego pasja, która powoduje ukierunkowanie aktywności uczniów z niepełnosprawnością intelektualną na strefę sportową — wyjaśnia Agata Milewska, dyrektor placówki. — Rozpiera mnie ogromna duma, bo przecież nie każdy dyrektor wśród swoich uczniów ma olimpijczyków, członków kadry narodowej Polski!
Łukasz Razowski
l.razowski@gazetaolsztynska.pl