Wiedeński początek eliminacji mistrzostw Europy

2019-03-21 13:00:00(ost. akt: 2019-03-21 13:08:43)
Kamil Grosicki

Kamil Grosicki

Autor zdjęcia: Emil Marecki

Reprezentacja Polski eliminacje do finałów mistrzostw Europy rozpocznie od dzisiejszego wyjazdowego meczu z Austrią. - Wyjdziemy lekko schowani, pewnie z Lewandowskim z przodu - uważa Andrzej Jasiński, były napastnik Stomilu.
Startują eliminacje do mistrzostw Europy 2020. 55 zespołów podzielono na 10 grup — pięć 6-zespołowych oraz pięć 5-zespołowych — a całe eliminacje zostaną rozegrane wyjątkowo tylko w jednym roku. Wszystko przez to, że UEFA wprowadziła do terminarza nowe rozgrywki, czyli Ligę Narodów, której grupowe eliminacje odbyły się zeszłej jesieni.

Mistrzostwa Europy w 2020 roku będą wyjątkowe, ponieważ odbędą się na terenie aż 12 krajów. Gospodarzami ME będą Azerbejdżan, Włochy, Rosja, Dania, Rumunia, Holandia, Anglia, Szkocja, Hiszpania, Irlandia, Niemcy oraz Węgry. Żadna reprezentacja jako gospodarz nie ma zapewnionego awansu, więc może się stać tak, że mistrzostwa odbędą się Azerbejdżanie, chociaż ta reprezentacja w mistrzostwach nie zagra.
Polacy trafili do grupy G razem z Austrią, Izraelem, Słowenią, Macedonią Północną oraz Łotwą. Dzisiaj podopieczni Jerzego Brzęczka rozpoczną walkę o awans od meczu wyjazdowego z Austrią, natomiast w niedzielę na Stadionie Narodowym biało-czerwone orły zagrają z Łotwą. Z naszej grupy do finału awansują dwie najlepsze reprezentacje. Teoretycznie najsilniejsi są właśnie Polacy oraz Austriacy.

Przed dzisiejszym meczem, który zostanie rozegrany w Wiedniu, rozmawialiśmy z byłym napastnikiem Stomilu Andrzejem Jasińskim, od blisko od 20 lat z (małymi przerwami) mieszkającym i pracującym w Austrii. - Na razie w austriackich mediach jest cisza przed burzą (rozmawialiśmy we wtorek wieczorem - red.) - mówi popularny „Jasina”, który w 1994 roku zdobył pierwszą historyczną bramkę dla Stomilu w Ekstraklasie. - Najwięcej w kontekście tego spotkania mówi się o piłkarzach Austrii, którzy mogą nie zagrać przeciwko Polsce. David Alaba był kontuzjowany, ale zapewnia, że zagra, bo strasznie mu zależy na występie przeciwko swojemu klubowemu koledze Robertowi Lewandowskiemu.
Reprezentacja Austrii nie grała w ostatnich mistrzostwach świata w Rosji, blado wypadła także na Euro 2016 we Francji. Andrzej Jasiński jednak przestrzega, że mimo to dzisiaj o dobry wynik będzie bardzo ciężko.

- Austriacy przed własną publicznością punktów nie oddają. Nie nastawiajmy się, że to będzie łatwy mecz. Jak wywieziemy remis, to będzie dobry wynik. Ich najsłabszy punkt to strata punktów na wyjeździe, ale u siebie są bardzo mocni - mówi Andrzej Jasiński.

- Austriaccy kibice naszej reprezentacji nie obawiają. Większe obawy mają wobec Izraela, który prowadzi Austriak Andreas Herzog. Uważam, że grupę wygra zespół, który jak najmniej straci punktów na wyjazdach. To będzie kluczem do awansu. Polska nie jest tak postrzegana, jak to było przed mistrzostwami świata w Rosji. Austria obawia się spotkania z Polską jedynie dlatego, że ma sporo kontuzjowanych zawodników oraz takich, którzy wracają po urazach. Najsilniejszą stroną naszych rywali jest defensywa, mają także dynamicznych piłkarzy na bokach, a najgorzej u nich jest z atakiem. Dlatego pewnie będą chcieli grać z kontry. To może być dziwne spotkanie bo reprezentacja Jerzego Brzęczka ma silną ofensywę, a obronę podziurawioną jak szwajcarski ser - ocenia Jasiński.

W ostatnich dniach mocno się dyskutuje, czy reprezentację Polski stać na to, żeby w wyjściowej jedenastce wystawić trzech napastników, czyli Roberta Lewandowskiego (Bayern), Arkadiusza Milika (Napoli) oraz Krzysztofa Piątka (Milan). - Jestem przekonany, że zagramy z jednym napastnikiem - mówi Jasiński. - Wyjdziemy lekko schowani, pewnie z Lewandowskim z przodu. Każdy z tych trzech polskich napastników jest takim samym typem zawodnika, co jest największym problemem. Dlatego nie ma opcji, by na boisku pojawiła się cała trójka, może zagra dwóch, ale to też będzie bardzo ryzykowne - kończy były napastnik Stomilu.
Początek spotkania w Wiedniu o godz. 20.45.

Skład kadry
* Bramkarze
– Wojciech Szczęsny (Juventus Turyn), Łukasz Fabiański (West Ham), Łukasz Skorupski (Bologna)
* Obrońcy – Jan Bednarek (Southampton), Bartosz Bereszyński (Sampdoria), Thiago Cionek (SPAL), Robert Gumny (Lech Poznań), Kamil Glik (Monaco), Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa), Marcin Kamiński (Duesseldorf), Tomasz Kędziora (Dynamo Kijów), Michał Pazdan (Ankaragucu), Arkadiusz Reca (Atalanta)
* Pomocnicy – Jakub Błaszczykowski (Wisła Kraków), Przemysław Frankowski (Chicago Fire), Jacek Góralski (Łudogorec), Kamil Grosicki (Hull), Damian Kądzior (Dinamo Zagrzeb), Mateusz Klich (Leeds), Grzegorz Krychowiak (Lokomotiw Moskwa), Damian Szymański (Achmat Grozny), Piotr Zieliński (Napoli), Szymon Żurkowski (Górnik Zabrze)
* Napastnicy – Dawid Kownacki (Duesseldorf), Robert Lewandowski (Bayern Monachium), Arkadiusz Milik (Napoli), Krzysztof Piątek (Milan)

Eliminacje ME 2020
* Grupa A
: Bułgaria, Czarnogóra, Anglia, Czechy, Kosowo
* Grupa B: Luksemburg, Litwa, Portugalia, Ukraina, Serbia
* Grupa C: Holandia, Białoruś, Irlandia Północna, Estonia, Niemcy
* Grupa D: Gruzja, Szwajcaria, Gibraltar, Irlandia, Dania
* Grupa E: Chorwacja, Azerbejdżan, Słowacja, Węgry, Walia
* Grupa F: Malta, Wyspy Owcze, Szwecja, Rumunia, Hiszpania, Norwegia
* Grupa G: Austria, Polska, Macedonia Północna, Łotwa, Izrael, Słowenia
* Grupa H: Albania, Turcja, Andora, Islandia, Mołdawia, Francja
* Grupa I: Kazachstan, Szkocja, Cypr, San Marino, Belgia, Rosja
* Grupa J: Bośnia i Hercegowina, Armenia, Włochy, Finlandia, Liechtenstein, Grecja

Terminarz Polaków
* Austria - Polska (21.03, Wiedeń)
* Polska - Łotwa (24.03, Warszawa)
* Macedonia - Polska (7.06, Skopje)
* Polska - Izrael (10.06, Warszawa)
* Słowenia - Polska (6.09, Lublana)
* Polska - Austria (9.09, Warszawa)
* Łotwa - Polska (10.10, Ryga)
* Polska - Macedonia (13.10, Warszawa)
* Izrael - Polska (16.10, Jerozolima)
* Polska - Słowenia (10.11, Warszawa)