Milwaukee Team w mistrzowskiej koronie

2019-03-19 14:15:46(ost. akt: 2019-03-19 14:26:27)
 Milwaukee Team

Milwaukee Team

Autor zdjęcia: OSiR

Za nami ostatnia kolejka rozgrywek OLFA, której organizatorem był Ośrodek Sportu i Rekreacji. Tytuł mistrzowski wywalczył Milwaukee Team.
Podsumowując decydująca serię spotkań, należałoby przywołać słowa głównego bohatera powieści "Lampart" autorstwa Giuseppego Tomasiego di Lampedusy. Otóż parafrazując słynne zdanie księcia Fabrizio Salina możemy stwierdzić, iż "wiele musiało się zmienić, żeby wszystko zostało po staremu". Na parkiecie Uranii było podobnie, wskutek czego ligowa tabela przed, jak również po rozegraniu wszystkich spotkań ostatniej kolejki, pozostała niezmienna.

Piłkarski wieczór zaczęliśmy od mocnego uderzenia. Walcząca o tytuł Fortuna „skrzyżowała rękawice” z Alcarem Renault, który w przypadku wygranej rzutem na taśmę awansowałby na drugie miejsce. Zespoły miały zatem o co się bić! Waga meczu była tak duża, że już w 2. minucie po kuriozalnym błędzie rywali Fortuna objęła prowadzenie (bramka Przemysława Mikosa). Radość wiceliderów nie trwała jednak długo, albowiem kilkadziesiąt sekund później Krzysztof Ciarkowski doprowadził do remisu. Chwilę później Fortuna znów była o krok z przodu, bo tym razem Adam Duda zakończył trafieniem składną akcję swojego zespołu.

Do zakończenia meczu zostało jeszcze ponad 20 minut, ale żadna z drużyn nie potrafiła już znaleźć drogi do bramki przeciwnika. Fortuna wygrała 2:1 i musiała czekać na rozstrzygnięcie konfrontacji Milwaukee Team - Falco.
Milwaukee Team, który już w ubiegłym tygodniu mógł zapewnić sobie końcowy triumf, zagrał z wciąż aktualnym mistrzem, czyli ekipą Falco. Teoretycznie remis zadowalałby oba zespoły, ale gracze postanowili nie kalkulować, dlatego zobaczyliśmy pełne emocji i trzymające w napięciu spotkanie. Do przerwy było 0:0, aczkolwiek bliżej prowadzenia byli gracze lidera, którzy w ostatniej minucie pierwszej połowy nie wykorzystali rzutu karnego (obrona Adama Woźniaka). Wynik spotkania na początku drugiej połowy otworzył Kamil Kępka. Mające nóż na gardle Falco rzuciło się do odrabiania strat, ale piłka po ich strzałach nie chciała znaleźć się w bramce Jakuba Zimowskiego. Sztuka ta udała się piłkarzom Milwaukee, a mówiąc ściślej Adamowi Ślimakowi, który w 27. minucie ustalił wynik meczu na 2:0. Milwaukee Team wygrało i zgodnie z przewidywaniami okazało się najlepszą drużyną OLFA w sezonie 2018/2019!

Spotkanie LUK-CAR z Miazgą Gutkowo można nazwać swoistym meczem przyjaźni. Z jednej strony żegnający się z pierwszoligowymi parkietami LUK-CAR, a z drugiej pewna piątego miejsca w tabeli Miazga. Nic więc dziwnego, że obejrzeliśmy otwarte spotkanie ze sporą liczbą bramek. Grający z zaangażowaniem piłkarze Miazgi trzykrotnie znaleźli drogę do bramki (Michał Rytelewski, Szymon Chodor i Krzysztof Babiej). LUK-CAR uczynił to jednak o jeden raz więcej (Michał Alancewicz 2, Łukasz Marciniak, Adam Łastowski) i po zakończeniu meczu mógł unieść ręce do góry.

Milwaukee Team
Jakub Zimowski, Łukasz Wiśniewski, Łukasz Sokołowski, Paweł Ratuszny, Marcin Mosakowski, Daniel Dębicki, Maciej Skalski, Michał Gorgol, Adam Ślimak, Sebastian Szypulski, Kamil Kępka, Grzegorz Myślisz, Mateusz Różowicz, Zbigniew Rostecki, Łukasz Gorgol, Michał Borowy, Kamil Gutowski.

Najskuteczniejszym strzelcem rozgrywek został Kacper Golks (MPEC – 26 bramek), a najlepszym bramkarzem Jakub Zimowski (Milwaukee Team).

Wyniki
Alcar Renault – Fortuna 1:2
Milwaukee Team – Falco 2:0
LUK-CAR – Miazga Gutkowo 4:3
Straż Pożarna – MPEC 0:5 v.o.

OLFA I LIGA
1. Milwaukee Team 34 60:40
2. Fortuna 32 51:41
3. Alcar Renault 26 63:50
4. Falco 26 65:61

5. Miazga Gutkowo 25 56:56
6. MPEC 24 63:58
7. LUK-CAR 23 48:42
8. Straż Pożarna 7 30:88

STRZELCY
26 – Kacper Golks (MPEC)
15 – Damian Rogalski (Alcar Renault)
14 – Andrzej Furgała (LUK-CAR)
13 – Dominik Borzewski (Fortuna), Łukasz Gorgol (Milwaukee Team), Michał Rytelewski (Miazga Gutkowo)
12 – Kamil Kulas (Straż Pożarna), Konrad Kierstan (Falco)