Do gry przystępuje warmińsko-mazurski tercet

2019-01-26 12:00:00(ost. akt: 2019-01-25 18:02:38)

Autor zdjęcia: Emil Marecki

Po trwającej ponad miesiąc przerwie drugoligowi piłkarze ręczni rozpoczynają rundę rewanżową. Z trzech reprezentantów Warmii i Mazur do tej pory najlepiej spisywali się szczypiorniści Jezioraka Iława, którzy zajmują 8. miejsce.
Nasz region na drugoligowych parkietach reprezentują: Jeziorak Iława, Szczypiorniak Olsztyn i MOSiR Kętrzyn. Niestety, tylko iławianie spisują się nieźle, natomiast dwie pozostałe ekipy przykleiły się do dna tabeli. W trakcie przerwy do Jezioraka, którego trenerem jest Karol Adamowicz, doszło kilku nowych zawodników. Są to: Patryk Buluk, Grzegorz Giżyński (obaj z przeszłością w Orkanie Ostróda), Patryk Golon i Dawid Cyrson.

W najbliższym meczu w składzie Jezioraka powinniśmy zobaczyć także lewoskrzydłowego Szymona Wierzbickiego. Zawodnik ten kilka miesięcy temu wyjechał do pracy za granicą, jednak klub z Iławy i tak zgłosił go do rozgrywek, mając nadzieję, że może uda mu się zagrać choćby w jednym spotkaniu.
No i wszystko na to wskazuje, że uda się to już w sobotę, kiedy to Jeziorak podejmie Borowiaka Czersk. Niestety, jednocześnie może to być ostatni w karierze mecz ligowy tego doświadczonego szczypiornisty, który w Iławie pozostawił po sobie dobre wrażenie.
Warto przypomnieć, że w pojedynku rozpoczynającym sezon Jeziorak, po słabym meczu, przegrał w Czersku 26:28. Teraz zatem czas na rewanż, tylko jak iławianie przepracowali okres pomiędzy rundami?

— Wykonaliśmy sporo pracy, większość zawodników uczestniczyła w zajęciach, jednak specyfika II ligi jest taka, że graczy często zatrzymują obowiązki rodzinne lub służbowe, w związku z tym nie miałem tak licznej kadry, by móc rozegrać jakikolwiek sparing lub nawet wewnętrzną gierkę — przyznaje trener Karol Adamowicz. — To nie oznacza jednak, że zmarnowaliśmy ten czas. Jest wręcz odwrotnie, bo znacznie poprawiliśmy motorykę oraz grę w obronie. Jeśli chodzi o atak, to wielkich zmian nie będzie, natomiast defensywa wymagała poprawy, dlatego wprowadziliśmy nowy system gry obronnej — dodaje iławski szkoleniowiec.

W Jezioraku są nowe twarze, ale są też kontuzje. I to poważne, jak w przypadku kapitana Karola Kosopuda czy Mariusza Zawłockiego (kolana), poza tym Wiktor Żochowski narzeka na ból ramienia, jednak powinien być gotowy do gry z Borowiakiem.
Początek sobotniego meczu Jezioraka (hala widowiskowo-sportowa przy ul. Niepodległości 11b) wyjątkowo o godz. 14.30. Kolejne domowe spotkania (w tym to zaplanowane już na za tydzień z Samborem II Tczew) będą się zaczynały o tradycyjnej godzinie, czyli o 17.30. Wstęp na mecz kosztuje 5 złotych, członkowie Rodziny Jezioraka wchodzą za darmo.

Natomiast MOSiR w sobotę gra u siebie z MKS Brodnica. To wymagający rywal, jednak trener kętrzynian Cezary Tyszka zapowiada walkę. — W pierwszej rundzie brodniczanie złoili nas strasznie na swoim terenie (40:19 — red.), ale wówczas nie mieliśmy jeszcze w kadrze np. Wojtka Kowszuka. Będziemy walczyć, to mogę obiecać — kończy Cezary Tyszka.
Trzeci przedstawiciel województwa warmińsko-mazurskiego, czyli olsztyński Szczypiorniak, w niedzielę zagra w Toruniu. AZS UMK zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, więc drużyna trenera Konstantego Targońskiego ma jedną z niewielu szans na komplet punktów. W 1. kolejce sezonu Szczypiorniak wygrał u siebie 32:20.

* 14. kolejka, sobota: Szczypiorniak Gniezno — Tytani Wejherowo (14.30), Jeziorak Iława — Borowiak Czersk (14.30), MOSIR Kętrzyn — MKS Brodnica (16), AZS UKW Bydgoszcz — Usar Kwidzyn (19); niedziela: SMS II Gdańsk — MKS Grudziądz (13), AZS UMK Toruń — Szczypiorniak Olsztyn (15), Sambor II Tczew — KPR Gryfino (15.30). MATEUSZ PARTYGA.

PO 1. RUNDZIE
1. Usar 39 449:308
2. Tytani 36 453:346
3. SMS II* 33 457:371
4. Gryfino 30 399:338
5. Brodnica* 27 470:375
6. Grudziądz 24 432:376
7. Szczypiorniak G. 18 345:327
8. Jeziorak 14 353:366
9. AZS UKW 13 344:421
10. Borowiak 12 343:392
11. Sambor II 11 354:432
12. Szczypiorniak O. 10 338:388
13. MOSIR 6 336:472

14. AZS UMK 3 312:473
*mecz więcej