Lech: dość już tego dryfowania w próżni

2019-01-09 10:00:00(ost. akt: 2019-01-09 10:34:54)
Przy piłce Grzegorz Lech

Przy piłce Grzegorz Lech

Autor zdjęcia: Emil Marecki

- Oczekujemy, że w końcu będzie normalnie w klubie. Chcemy skoncentrować się tylko na treningach i rozgrywaniu ligowych spotkań, a nie myśleć o tym, czy w wypłata będzie na czas - mówi Grzegorz Lech, doświadczony zawodnik Stomilu.
- W poniedziałek Stomil powrócił do treningów. Jak wyglądały pierwsze zajęcia w 2019 roku?
- Na początku mieliśmy rozmowę z trenerem Piotrem Zajączkowskim. Było także poświąteczno-noworoczne ważenie. W tym tygodniu czeka nas jeszcze seria badań. Szkoleniowiec chce się także w tym tygodniu przyjrzeć dokładnie młodzieży trenującej w naszym klubie, a od następnego poniedziałku zaczynamy treningi na maksa. W pierwszych tygodniach będziemy przygotowywać się w siłowni, w hali Startu i na olsztyńskich Dajtkach.
- Zanim jednak zaczniecie intensywne treningi, to w sobotę rozegracie sparing z trzecioligowym Zniczem Biała Piska.
- Do rundy wiosennej trzeba się dobrze przygotować i każda jednostka meczowa będzie dla nas ważna. Szczególnie dla młodzieży, która musi się sporo ogrywać, by jak najszybciej poczuć rywalizację, która czeka ją w lidze.
- Tym bardziej że na pierwszych zajęciach zbyt wielu starszych zawodników nie było...
- Byli ci, którzy liczą na to, że pomyślnie wypadną negocjacje z potencjalnym inwestorem.
- Co sobie obiecujesz po czwartkowym spotkaniu w ratuszu?
- Jeżeli rzeczywiście jest konkretna oferta, to może wystarczy tego dryfowania w próżni, bo już najwyższy czas, by Stomil zaczął się rozwijać na miarę potencjału naszego miasta. To nie są łatwe sprawy, ale my jako zawodnicy liczymy na to, że obie strony wyjdą zadowolone z tego spotkania i będą współpracowały dla dobra Stomilu. To chyba nie jest tak, że miasto chce się odłączyć kompletnie od klubu, a raczej chce znaleźć partnera do współpracy. Oczekujemy, że w końcu będzie normalnie w klubie. Chcemy skoncentrować się tylko na treningach i rozgrywaniu ligowych spotkań, a nie myśleć o tym, czy w wypłata będzie na czas.
- Jak oceniasz szanse na utrzymanie w I lidze? PZPN ukarał Stomil trzema ujemnymi punktami za zaległości finansowe.
- Gdyby wszystko w klubie się unormowało, to w ogóle się nie boję o to, czy Stomil się utrzyma. Jeżeli będzie normalność, wtedy w następnym sezonie gramy w I lidze. Jeżeli jednak nie będzie normalnie, to nie wiem, w jakiej lidze my zagramy.
EM







Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. He_man #2658887 | 37.47.*.* 9 sty 2019 11:29

    Szkoda, ze nie zapytano o kasę z pro junior

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Zdjęcie #2658941 | 37.47.*.* 9 sty 2019 12:05

      Piłka jest przy obu zawodnikach, ale wiadomo że ten bez głowy to Grzesiek :)

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Zamenhofa #2659266 | 83.9.*.* 9 sty 2019 17:03

        A moze niech prokuratura wejdźe do klubu i namierzy tych wszystkich złodziei którzy narobili te długi i bedzie normalnie

        Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

      2. kwadratols #2659279 | 176.221.*.* 9 sty 2019 17:30

        A co piłkarze Dumy Warmii zrobili w ostatnim czasie, powiedzmy rundzie jesiennej, żeby przyciągnąć potencjalnych sponsorów. Jakieś wycieczki do olsztyńskich firm z ofertą wsparcia Klubu, jakieś spotkania z kibicami i zachęcenie ich do liczniejszego przychodzenia na mecze, jakieś akcje reklamowe dla nielicznej już grupy aktualnych sponsorów? A może, tak jak to miało miejsce kilkanaście lat temu, w czasach gry w I lidze, najzwyczajniej w świecie wsparcie Klubu solidną grą i pokazywaniem na żywo "serca w kształcie klubowego herbu"? Nic z tych rzeczy, im te pieniądze się po prostu należą, jak naszym ministrom od Szydło.

        Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

      3. he-man #2659372 | 83.29.*.* 9 sty 2019 19:15

        Im się należy 2-4 tysięcy na głowę netto za chęć gry, uczestnictwo w treningach i bycie twarzą Stomilu Olsztyn. A większe pieniądze z klubu to tylko za zwycięstwa. Zagraniczni piłkarze to kupę kasy zarabiają na kontraktach reklamowych. A nasze gwiazdeczki? W ogóle wynagrodzenia piłkarzy w polskich klubach to kpina z normalnych ludzi.

        Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (7)