Nowy trener, stara (słaba) gra [ZDJĘCIA]

2018-12-29 11:37:31(ost. akt: 2018-12-30 11:03:20)
Atakuje Marcin Wika

Atakuje Marcin Wika

Autor zdjęcia: Emil Marecki

W 14. kolejce PlusLigi Indykpol AZS przegrał w Uranii z GKS Katowice i kolejny raz obsunął się w tabeli.
* Indykpol AZS Olsztyn – GKS Katowice 1:3 (-19, -18, 21, -15)
INDYKPOL AZS
: Woicki, Hadrava (19), Wika (6), Zniszczoł (3), Kapelus (3), Pietraszko (8), Żurek (libero) oraz Kanczok (1), Urbanowicz (12) i Warda
GKS: Quiroga, Krulicki (8), Butryn (19), Komenda (5), Rousseaux (20), Kohut (12), Mariański (libero) oraz Fijałek, Woch, Krzysiek i Sobala (1)
MVP: Bartosz Mariański

Goście byli zdecydowanie lepszym zespołem, o czym świadczą wyniki trzech wygranych przez nich setów, w których olsztynianie ani razu nie przekroczyli granicy 20 punktów. W wyjściowym składzie Indykpolu AZS wyszedł pozyskany niedawno Marcin Wika, ale specjalnie nie błyszczał, a już na pewno w jakiś radykalny sposób nie poprawił przyjęcia zespołu trenera Gogola. Zresztą mecz zaczął się właśnie od niedokładnego przyjęcia Wiki, po którym Woicki nie był w stanie dokładnie wystawić Hadravie - w efekcie Czech nadział się na blok katowiczan.
W pierwszym secie gospodarze radzili sobie do stanu 12:10, ale od tego momentu Katowice zagrały bardzo skutecznie, szybko obejmując prowadzenie 15:13, po czym systematycznie powiększały przewagę.
Tak samo wyglądały sety numer dwa i cztery, jedynie w trzecim olsztynianie zdołali wygrać. Niestety, generalnie o ich grze trudno powiedzieć coś dobrego, przebłyski miał rezerwowy Urbanowicz, 19 punktów zdobył Hadrava, ale jednocześnie mocno eksploatowany Czech zepsuł wiele ważnych piłek.
Po piątkowym zwycięstwie katowiczanie wyprzedzili olsztynian w tabeli. W tej chwili Indykpol AZS do szóstego miejsca traci już 7 punktów, więc szanse na włączenie się do walki o medale są mniej niż iluzoryczne.
Po meczu Paweł Woicki, kapitan olsztyńskiego zespołu, powiedział: - Zagraliśmy słabo w każdym elemencie. Spodziewałem się oczywiście trudnego meczu, ale liczyłem na bardziej przemyślaną grę po naszej stronie. Zabrakło nam dosłownie wszystkiego, a katowiczanie nas niczym nie zaskoczyli. Przed nami dużo pracy.


* Inne mecze 14. kolejki: Skra Bełchatów - Chemik Bydgoszcz 3:0 (22, 21, 15), Jastrzębski Węgiel - Cerrad Czarni Radom 3:0 (16, 16, 20), Asseco Resovia Rzeszów - Warta Zawiercie (2.02), ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - MKS Będzin 3:0 (16, 18, 22), Cuprum Lubin - Onico Warszawa 1:3 (-19, 25, -23, -16), pauzuje Trefl Gdańsk.

TABELA PLUSLIGI
1. ZAKSA 38 39:8
2. Onico 29 31:19
3. Jastrzębski 28 32:18
4. Czarni 24 26:16
5. Zawiercie 21 28:23
6. Skra 21 26:23
--------------------------------
7. Trefl 15 21:26
8. Katowice 15 21:28
9. Chemik 15 20:28
10. Indykpol AZS 14 23:29
11. Resovia 14 21:28
12. Cuprum 9 14:33
13. Będzin 6 13:36

Komentarze (15) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Mama #2652855 | 178.36.*.* 31 gru 2018 22:21

    A moze czasami dac szanse drugiemu rozgrywajacemu? Bo Woicki jest dobry, ale nie zawsze.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. olsztyniak 45 #2652529 | 88.156.*.* 31 gru 2018 12:27

    Ludzie! Czy w końcu ktoś pomyśli kiedy przychodzi efekt zmiany trenera? Mnie się wydaje, że co najmniej po pół roku. A tak naprawdę trener powinien szkolić od podstaw. Wiara w efekt po tygodniu lub kilku dniach /polska norma/ jest wiarą w cuda i nic więcej.

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Kibic #2652494 | 80.48.*.* 31 gru 2018 11:29

    Warunki w Olsztynie są takie jakie są. Był sponsor (PZU) były medale. Nawet hali nie ma na miarę XXI wieku. Niestety teraz studia nie są magnesem dla młodych ludzi. Tam gdzie jest kasiorka tam jest zespół z nazwiskami. Santilli tracił kontakt z zespołem i to było widać na ostatnich meczach. Ten sezon jest już pozamiatany i chyba nie ma co do tego wątpliwości. Dlaczego Santilli zamienił Thomasa na Kapelusa (zresztą bardzo sympatyczny facet) to tylko on wie. Różnicę było widać w meczu. A Thomas chciał zostać w Olsztynie. Kibicujmy AZS-owi, to jak widać jedyna drużyna w województwie, która może przynieść nam wiele emocji i radości.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  4. Kebiz #2652412 | 88.156.*.* 31 gru 2018 08:57

    Co Wy się tak podniecacie ? Myślicie, ze Indykpol stać na zakupy dobrych perspektywicznych zawodników ? AZS czeka ten sam los co Stomili, chociaż wolałbym się mylić.

    odpowiedz na ten komentarz

  5. kibic #2652162 | 176.97.*.* 30 gru 2018 17:53

    Gruszka Wika Szymański Kapelus Pliński czy nie lepiej młodych zdolnych chętnych do gry ambitnych, których nazwisk jeszcze nie znamy - szkoda zniszczonej kasy żeby grać o utrzymanie

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    Pokaż wszystkie komentarze (15)