Chcą wygranej na koniec rundy

2018-12-11 16:00:00(ost. akt: 2018-12-11 16:21:23)

Autor zdjęcia: Emil Marecki

Dzisiejszym spotkaniem z AZS Uniwersytet Warszawski we własnej hali (godz. 17) koszykarki KKS zakończą pierwszą rundę zasadniczej fazy rozgrywek. Celem olsztynianek jest odniesienie czwartego zwycięstwa w tym sezonie.
Najbliższe rywalki KKS-u rozpoczęły rozgrywki od mocnego uderzenia, kończąc zwycięsko swoje pierwsze cztery mecze: u siebie z Polonią Warszawa, SMS PZKosz II Łomianki i rezerwami Arki Gdynia oraz na wyjeździe z Basketem Aleksandrów Łódzki. Potem jednak przyszły dwie porażki (z SMS PZKosz Łomianki i AZS Uniwersytet Gdański), wygrana z Politechniką Gdańską II, no i kolejne dwie przegrane, bo AZS UW nie sprostał ostatnio ani Liderowi Pruszków, ani Mon-Polowi Płock. Szczególnie bolesnym ciosem musiał być warszawski mecz z ekipą z Płocka, w którym gospodynie uległy rywalkom różnicą aż 29 „oczek” (47:76).
Drużyna stołecznego AZS jest stosunkowo młoda, gdyż w przeważającej mierze tworzą ją koszykarki w wieku 19-23 lata.

Najbardziej doświadczoną zawodniczką jest 28-letnia rozgrywająca Milena Krzyżaniak, mająca za sobą występy m.in. w Ostrovii Ostrów Wielkopolski i PWSZ Konin. Najlepiej punktującą jest natomiast inna rozgrywająca AZS UW, 22-letnia Anna Popławska, zajmująca pod tym względem siódme miejsce w całej lidze. Warszawianka na razie ma na koncie 164 zdobyte punkty, czyli o 45 „oczek” mniej niż liderująca w tej klasyfikacji... Joanna Markiewicz z KKS.
Wtorkowe spotkanie (zresztą, jak każde inne) będzie dla olsztynianek kolejną ciężką przeprawą, a ostatnią wysoką porażkę AZS UW z Mon-Polem trzeba by pewnie zaliczyć do kategorii typowych wypadków przy pracy. Zwłaszcza, że tydzień wcześniej w Pruszkowie stołeczna ekipa stoczyła niezwykle wyrównany bój z faworytkami rozgrywek, ostatecznie ulegając Liderowi zaledwie siedmioma punktami (52:59). W tamtym meczu w zespole warszawskim wyróżniły się 19-letnia środkowa Katarzyna Świerzak (185 cm wzrostu), która zdobyła 14 pkt, a także wspomniana Anna Popławska (12). Wydaje się, że dzisiaj w sali OSiR przy ul. Głowackiego koszykarki KKS powinny zwrócić szczególną uwagę właśnie na te dwie zawodniczki...

— Atmosfera w naszej drużynie jest bardzo dobra — podkreśla kapitan KKS, Joanna Markiewicz. — Pewnie coś niedobrego dzieje się w zespole z Warszawy, bo ostatnio przegrał u siebie z Płockiem i to bardzo wysoko. Z jednej strony może to i dobrze, ale z drugiej: nie za bardzo, bo będą na nasz mecz bardzo „napalone”, aby go wygrać i zatrzeć złe wrażenie z poprzedniego pojedynku. My mieliśmy przed tym spotkaniem dość długą przerwę, a to nam nie zawsze wychodzi na dobre... Prawdopodobnie w tym spotkaniu, po wielu tygodniach przerwy spowodowanej kontuzją, wróci do gry nasza rozgrywająca numer jeden Jola Wichłacz. Uważam, że mogą to być bardzo ciekawe zawody. Serdecznie zapraszam na nie naszych kibiców, bo z ich dopingiem gra się nam zdecydowanie lepiej — dodaje na koniec Joanna Markiewicz, jak już wspominaliśmy, zajmująca z dużą przewagą pierwsze miejsce w rankingu najlepiej punktujących zawodniczek obu grup pierwszej ligi.
Mecz w Olsztynie będzie ostatnim spotkaniem 11. kolejki.

* Inne mecze 11. kolejki: Mon-Pol Płock — Golden Tulip Politechnika Gdańska II 87:54, Arka II Gdynia — Basket SMS Aleksandrów Łódzki 77:56, Polonia Warszawa — SMS PZKosz Łomianki 54:56, Panattoni Europe Lider Pruszków — AZS Uniwersytet Gdański 59:69.
Lech Janka

TABELA I LIGI
1. AZS UG 20 795:558
2. Lider 18 759:586
3. SMS 18 717:591
4. Arka II 17 718:665
5. Mon-Pol 15 738:656
6. AZS UW* 14 627:611
7. Polonia 14 661:648
8. Pol. Gd. II 13 704:759
9. KKS* 12 672:782
10. SMS II 11 516:766
11. Basket 10 557:852
* mecz mniej