Stomil, czyli trudna jesień i taka sama wiosna...

2018-12-10 13:00:00(ost. akt: 2018-12-11 16:26:31)

Autor zdjęcia: Emil Marecki

Runda jesienna I ligi trwała wyjątkowo długo: drużyny rozegrały 21 kolejek, a wszystko po to, by sezon zakończył się przed 20 maja, ponieważ trzy dni później zaczną się w Polsce mistrzostwa świata U-20 (finał 15 czerwca).
Selekcjoner reprezentacji U-20 Jacek Zieliński bardzo często powołuje zawodników z pierwszoligowego frontu, stąd taka decyzja władz związkowych o przyśpieszeniu rozgrywek.

Udało się rozegrać praktycznie wszystkie mecze z zaplanowanych 21 kolejek. Na wiosnę zostało przełożone tylko spotkanie Wigier Suwałki z Odrą Opole. Wszystko przez to, że dwa razy w Suwałkach murawa nie nadawała się do gry. Tym razem zamieszania nie było na olsztyńskim stadionie, bo przypomnijmy, że w tym roku obiekt przeszedł modernizację i wyłożono nową murawę z systemem podgrzewania, co pozwoliło rozegrać ostatnie spotkania z Podbeskidziem Bielsko-Biała i ŁKS Łódź.

Niestety, Stomil zimę spędzi w strefie spadkowej. Biało-niebiescy zgromadzili łącznie 22 punkty co dało im dopiero 16. pozycję. Olsztyński zespół wygrał sześć spotkań, cztery zremisował oraz jedenaście przegrał. W tej rundzie zespół prowadziło dwóch trenerów: do sezonu Stomil przygotowywał Kamil Kiereś, ale w październiku zrezygnował z pracy i zastąpił go Piotr Zajączkowski. Pod wodzą tego pierwszego zespół w 13 spotkaniach zgromadził 10 oczek, a po zmianie warty w ośmiu meczach Stomil zdobył 12 punktów.

Runda jesienna dla Stomilu była bardzo specyficzna, bo zespół ze względu na remont głównej płyty początek sezonu musiał rozgrywać na obcych boiskach. Olsztyńskim działaczom udało się pozmieniać gospodarza we wszystkich spotkaniach i teraz na wiosnę Stomil będzie miał długą serię spotkań przed własną publicznością. Początek sezonu olsztyński zespół miał obiecujący, bo podopieczni Kamila Kieresia zanotowali remis z Bytovią Bytów i wygrali z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Po porażce z ŁKS Łódź zespół wygrał jeszcze z GKS Tychy, a następnie zanotował serię pięciu porażek z rzędu, przełamując się dopiero 22 września przed własnymi kibicami w meczu z Odrą Opole.
Kamil Kiereś zrezygnował z pracy w Stomilu przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice.

- Nie ma co się czarować, początek sezonu to impuls, skuteczna gra drużyny oraz wyraźny progres w grze - napisał w specjalnym oświadczeniu trener Kiereś. - Jednak bardzo szybko okazało się, że Stomil ma długi i poważne problemy. To nas wyhamowało. Mimo że graliśmy jedenaście meczów z rzędu na wyjazdach (licząc z Pucharem Polski - red.), zaprezentowaliśmy przyzwoity poziom, byliśmy chwaleni za grę, ale drużynie zaczęło brakować skuteczności.
Piotr Zajączkowski pracę w Stomilu zaczął od zdobycia jednego punktu z Puszczą i Termalicą, a następnie wygrał u siebie bardzo ważne spotkanie z Garbarnią Kraków. Najsłabiej zespół zagrał w Mielcu, przegrywając wysoko ze Stalą Mielec. Najtrudniejsze chwile Zajączkowski przeżywał jednak w tygodniu przed meczem z Bytovią Bytów, bowiem piłkarze zastrajkowali z powodu zaległości finansowych. Była nawet obawa, że spotkanie nie dojdzie do skutku, ale olsztyńscy zawodnicy ostatecznie wyszli na murawę i zgarnęli komplet punktów. Stomil rundę jesienną zakończył remisem 2:2 z ŁKS Łódź, czyli kandydatem do awansu

Ekipa Stomilu pod wodzą nowego trenera zdobyła 12 punktów. - Zważywszy na okoliczności, jakie panują w Olsztynie, jest to solidny wynik - ocenił Piotr Zajączkowski. - Przypomnę, że były momenty, kiedy zespół nie trenował, czekając na zaległości finansowe. To był trudny czas pracy, i dla samych piłkarzy, i dla sztabu szkoleniowego. Wspólnymi siłami wybrnęliśmy z tej trudnej sytuacji i pokazaliśmy, że warto w ten zespół inwestować, żeby w dalszym ciągu był zespołem pierwszoligowym.
Trudno nie zgodzić się z tezą, że w tych okolicznościach, czyli w sytuacji braku pieniędzy na wypłaty, Stomil zdobył praktycznie maksa na boisku. Najbardziej szkoda porażek na własnym stadionie z Wartą Poznań i GKS Katowice. Obydwa spotkania olsztyński zespół przegrał 0:1. Z Wartą Biało-niebiescy wygrali później w rewanżu na wyjeździe, a katowiczanie są jeszcze niżej w tabeli niż Stomil i na wiosnę obydwa zespoły będą się biły o pozostanie w I lidze.

- Jesień była oparta na ogromnych nerwach, na ciągłej niepewności - przyznał kapitan Stomilu Janusz Bucholc. - Wynik, który zrobiliśmy pomimo tych wszystkich kłopotów, uznaję za sukces. Ostatni mecz z ŁKS Łódź pokazał, że ten zespół i kibice zasługują na I ligę.
Trener Piotr Zajączkowski pierwsze zajęcia w nowym roku zaplanował na 7 stycznia. Nie wiadomo jednak, czy do nich dojdzie, bo cały czas niepewna jest przyszłość klubu. Spółka miejska tonie w długach i obecnie na horyzoncie nie widać nadziei na poprawę tej sytuacji. Być może kluczowe decyzje zapadną 14 grudnia w piątek, kiedy zostanie dokończone Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy spółki. Jeżeli zespół na wiosnę przystąpi do rozgrywek, to w walce o utrzymanie jego doświadczenie będzie największym plusem. Przypomnijmy, że Stomil w I lidze gra od sezonu 2012/13, niestety, tylko raz zakończył rozgrywki w górnej części tabeli.
EMIL MARECKI

PO 21 KOLEJKACH
1. Raków 48 36:10
2. Sandecja 38 23:12
----------------------------------
3. Stal 37 30:14
4. ŁKS Łódź 37 32:18
5. Podbeskidzie 32 30:22
6. Puszcza 30 24:27
7. Jastrzębie 29 24:27
8. Chojnice 29 29:27
9. Bruk:Bet 27 32:34
10. Bytovia 26 33:28
11. GKS Tychy 26 28:26
12. Odra* 23 28:33
13. Warta 23 19:27
14. Chrobry 23 14:21
15. Wigry* 22 22:33
----------------------------------
16. Stomil 22 20:29
17. Katowice 18 16:28
18. Garbarnia 16 16:40
*mecz zaległy


U SIEBIE
1. Raków 10* 24 17:5
2. Sandecja 10 24 13:2
3. Chojnice 11 23 23:14
4. Stal 11 22 19:5
5. Odra 11 20 19:11
6. Tychy 11 18 19:11
7. ŁKS 10 17 15:8
8. Puszcza 10 16 11:12
9. Jastrzębie 11 13 12:16
10. Chrobry 11 12 8:8
11. Podbeskidzie 10 12 12:13
12. Warta 11 12 11:15
13. Wigry 10 12 12:19
14. Bruk-Bet 11 11 13:14
15. Stomil 8 11 10:11
16. Katowice 11 11 10:12
17. Bytovia 10 10 14:13
18. Garbarnia 11 8 8:17
*liczba rozegranych meczów


NA WYJEŹDZIE
1. Raków 11* 24 19:5
2. Podbeskidzie 11 20 17:9
3. ŁKS 11 17 16:10
4. Bytovia 11 16 19:15
5. Jastrzębie 10 16 12:11
6. Stal 10 15 11:9
7. Sandecja 11 14 10:10
8. Puszcza 11 12 12:15
9. Bruk-Bet 10 11 17:21
10. Warta 10 11 8:12
11. Chrobry 10 11 6:13
12. Stomil 13 11 10:18
13. Chojnice 10 10 7:11
14. Wigry 10 10 9:14
15. Katowice 10 10 7:15
16. Garbarnia 10 9 8:21
17. Tychy 10 8 9:15
18. Odra 9 3 9:22
*liczba rozegranych meczów

Klasyfikacja kanadyjska
7 - Grzegorz Lech (5 goli + 2 asysty)
6 - Michał Góral (3 gole + 3 asysty)
5 - Wołodymyr Tanczyk (3 gole + 2 asysty)
3 - Piotr Głowacki (2 gole + 1 asysta), Miłosz Trojak (1 gol + 2 asysty)
2 - Janusz Bucholc (2 asysty), Rafał Śledź (1 gol + 1 asysta)
1 - Paweł Głowacki (1 gol), Lukáš Kubáň (1 gol), Dominik Kun (1 gol), Mateusz Mętlicki (1 gol), Marcin Stromecki (1 gol), Remigiusz Szywacz (1 asysta), Tomasz Wełnicki (1 asysta), Tomasz Zając (1 gol)



Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. STOMILOWCY #2641599 | 5.173.*.* 11 gru 2018 21:28

    -Stomil nigdy nie zginie-

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. cby #2641077 | 188.147.*.* 11 gru 2018 10:32

    ...i ciąg dalszy tych bzdetów o Stomilu! Zlikwidować klub i po temacie! Będzie więcej pieniędzy na inne rzeczy niż wyrzucanie w błoto kasy podatników!

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. singn #2640893 | 109.241.*.* 10 gru 2018 22:24

      Jak działacze piłkarscy różnej maści potrafią tak działać jak do tej pory, to proponuję ostateczne rozwiązanie i będzie spokój.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

    2. marek #2640770 | 95.160.*.* 10 gru 2018 18:54

      Byłem za Stomilem i broniłem tego klubu! Mając w obecnej sytuacji rekordowy budżet, klub ma dług 4mln złotych!! Jak to możliwe? Jestem za tym, by miasto więcej nie dopłacało do tego klubu. Piłkarze mają wysokie kontraktu, a grają marną piłkę i walczą nonstop o utrzymanie w I lidze. Mogą iść do Michelina do pracy, dostaną 2-3 tys na rękę za ciężką pracę i wypłata co miesiąc.

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

    3. EminEM #2640694 | 77.111.*.* 10 gru 2018 17:10

      Chyba dziennikarze wiedzą lepiej! Nie czepiać dziennikarzy!

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (9)