To były krótkie derby

2018-12-06 10:00:00(ost. akt: 2018-12-06 10:06:40)
Kamil Dziadek (z prawej) w trzech setach przegrał z Pawłem Fertikowskim

Kamil Dziadek (z prawej) w trzech setach przegrał z Pawłem Fertikowskim

Autor zdjęcia: Marcin Tchórz

To był najkrótszy mecz w historii pojedynków Morlin z Dekorglassem. Celujący w mistrzostwo tenisiści stołowi z Działdowa do zwycięstwa potrzebowali 69 minut.
• Morliny Ostróda – Dekorglass Działdowo 0:3
Kamil Dziadek – Paweł Fertikowski 0:3 (-4, -9, -5), Kacper Petaś – Shang Kun 0:3 (-5, -3, -4), Marco Golla – Jiri Vrablik 0:3 (-9, -7, -13)

Dzięki licznej grupie kibiców z Działdowa na meczu 9. kolejki LOTTO Superligi niemal w całości wypełniły się trybuny hali Ostródzkiego Centrum Sportu i Rekreacji. Pingpongowe derby Warmii i Mazur zainteresowały fanów obu zespołów, które w tym sezonie mają zupełnie inne cele. Działdowianie celują w pierwsze mistrzostwo Polski i awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, natomiast podopieczni Tomasza Krzeszewskiego – w meczu z Dekorglassem w roli trenera wyręczył go Tomasz Sposób – walczą o utrzymanie.
Już pierwszy plan gospodarzy na mecz 9. kolejki wziął w łeb, ponieważ nie udało im się uniknąć konfrontacji Kamila Dziadka z Pawłem Fertikowskim. Ten pojedynek otworzył spotkanie, no i zawodnik Dekorglassu konsekwentnie punktował słabe strony 18-latka z Morlin. W pierwszym i trzecim secie Dziadek kompletnie nie radził sobie z serwisem Fertikowskiego i dzięki temu goście szybko zdobyli pierwszy punkt.
Jeszcze szybciej z Kacprem Petasiem poradził sobie Shang Kun. Trzeba jednak przyznać, że 18-letni ostródzianin stanął przed pingpongowymi Himalajami, na które nie dał rady się wspiąć. Chińczyk to były zawodnik pierwszej reprezentacji, obecnie występuje też w chińskiej superlidze i z powodzeniem rywalizuje z najlepszymi na świecie. 28-letni Shang pokazał młodzianowi z Ostródy, że jeszcze wiele pracy przed nim. Obaj zawodnicy spędzili około kwadransa przy stole, po czym Dekorglass prowadził 2:0.
- Kacper wpadł na głęboką wodę, zagrał z Shang Kunem, chyba najlepszym zawodnikiem, jaki pojawił się w polskiej superlidze w ostatnich latach – ocenił Tomasz Sposób.
Na koniec najbliższy zdobycia honorowego seta dla gospodarzy był Marco Golla. Miał na to szansę w pierwszym i trzecim secie (nie wykorzystał dwóch setboli) pojedynku z Jirim Vrablikiem. Doświadczenie grającego trenera Dekorglassu zrobiło jednak swoje i po tej grze mecz w Ostródzie zakończył się.
A już dzisiaj zespół z Działdowa zakończy fazę grupową Ligi Mistrzów. W Rosji Dekorglass zmierzy się z UMMC Jekatierinburg, liderem grupy B.


SUPERLIGA
1. Dekorglass 23 25:10
2. Bogoria 21 23:5
3. Kolping 19 23:12
4. Unia AZS 18 21:12
5. Polonia 17 20:12
6. Dojlidy 16 21:16
7. Zooleszcz 14 20:20
8. Politechnika 13 15:14
9. Energa 7 12:20
10. Morliny 3 5:25
11. Olimpia 2 6:23
12. Palmiarnia 0 2:24

• W rozegranym w Grodzisku Mazowieckim meczu eliminacyjnym do Drużynowych Mistrzostw Europy prowadzona przez Tomasza Krzeszewskiego reprezentacja Polski pokonała 3:0 Turcję. Punkty dla biało-czerwonych zdobyli: Wang Zeng Yi, Jakub Dyjas i Marek Badowski. Dzięki temu zwycięstwu Polacy zajęli 1. miejsce w grupie i awansowali do przyszłorocznych DME.
Marcin Tchórz