Kajetanowicz śrubuje rekordy

Walka w 56. Rajdzie Barbórka rozegrała się na dwóch przejazdach prób Autodrom Bemowo i Tor Modlin. Choć dla Kajetana Kajetanowicza był to dopiero drugi start za kierownicą Forda Fiesty WRC, z odcinka na odcinek jechał on coraz szybciej, nabierając kolejnych doświadczeń w aucie tej klasy. Ostatecznie „Kajto” wygrał trzy z czterech odcinków i po raz szósty zwyciężył też w całej Barbórce, wyrównując tym samym rekord Tomasza Kuchara. Jako pierwszy w historii zrobił to jednak szósty raz z rzędu.

— Fantastyczne uczucie, bo było to wielkie wyzwanie. Nie jest łatwo raz w roku wsiadać do tego samochodu i opanować go w 100 procentach. Cieszę się, że tu jesteśmy i zwyciężamy po raz szósty z rzędu, zwłaszcza że do tej pory nikt nie osiągnął czegoś takiego — podsumował kierowca LOTOS Rally Team, który — pilotowany przez Macieja Szczepaniaka — triumfował też podczas wieczornego Kryterium Asów na ulicy Karowej.

Podczas kończącej sezon rajdowy w Polsce imprezy nie zabrakło warmińsko-mazurskich akcentów. I tak, olsztyński pilot rajdowy Sebastian Rozwadowski zrobił sobie krótką przerwę od przygotowań do kolejnego Rajdu Dakar i wspólnie z Wojciechem Chuchałą (przypomnijmy: załoga Chuchała/Rozwadowski to mistrzowie Polski z 2014 r.) znów pojechał w Rajdzie Barbórka. A że „ich” Subaru Impreza STI nie mogło się równać z nowszymi i mocniejszymi autami rywali, więc przy w miarę równych warunkach na suchej nawierzchni Chuchała i Rozwadowski nie mieli realnych szans na walkę o podium. Szóste miejsce w rajdzie i siódme na Karowej trzeba jednak ocenić jako dobry wynik, co zresztą dał wyraz po jednym z odcinków sam Chuchała, który napisał na jednym z portali społecznościowych „Jak na auto którym Kajto ścigał się w 2008 roku, to jest przyzwoicie. Kocham to Subaru”.

Na 47. pozycji zakończyli rywalizację Sebastian Chrzanowski i Adam Binięda, a ten pierwszy napisał na swoim profilu facebookowym: „Barbórka na mecie! Kończymy ją na 9. miejscu w klasie R3. Trochę zbyt miękkie opony, jakie wybraliśmy, pokrzyżowały nam plany w szybkiej jeździe, ale zarówno Bemowo, jak i tor Modlin przyniosły frajdę. A o to przede wszystkich chodzi. Karowa jeszcze poczeka :)”.
Pecha miała inna nasza załoga Marcin Kurp/Adrian Sadowski, której nie dane było dokończyć rajdu ze względu na awarię auta. Z kolei najwięcej braw zebrał olsztynianin Krzysztof Hołowczyc, który znów w parze z legendarnym Maciejem Wisławskim, przecierał szlaki, zasiadając w Subaru Imprezie z numerem 0, pieszczotliwie nazywanym „babcią”. — To był piękny i wzruszający wieczór... — przyznał poruszony „Hołek”.

* Rajd Barbórka 2018: 1. Kajetan Kajetanowicz/Maciej Szczepaniak (Ford Fiesta WRC) 17.48,92; 2. Miko Marczyk/Szymon Gospodarczyk (Skoda Fabia R5) +4,18; 3. Łukasz Byśkiniewicz/Adam Jędraszek (Hyundai i20 R5) +33,59; 4. Michał Ratajczyk/Jędrzej Szcześniak (Mitsubishi Lancer EVO X) +34,66; 5. Tomasz Kuchar/Daniel Dymurski (Peugeot 208 RX) +37,58; 6. Wojciech Chuchała/Sebastian Rozwadowski (Subaru Impreza STI) +42,18, (...) 39. Paweł Zakrzewski/Sebastian Wach (OKR; BMW 130i) +2.41,69, (...) 47. Sebastian Chrzanowski/Adam Binięda (Automobilklub Warmiński; Honda Civic) +3.16,68, (...) 50. Łukasz Kowalczyk/Kamil Sierocki (OKR/Lubawski Klub Rajdowy; Peugeot 206 RC) +3.20,72, (...) 67. Tadeusz Rzeżuchowski/Wojciech Jermakow (OKR; Subaru Legacy) +5.37,45.

Kryterium Asów na Karowej: 1. Kajetanowicz/Szczepaniak 1.54,41; 2. Marczyk/Gospodarczyk +0,97; 3. Byśkiniewicz/Jędraszek +2,72; 4. Oleksowicz/Sienkiewicz +5,09; 5. Kuchar/Dymurski +6,04; 6. Rafał Grzesiński/Mateusz Tutaj (Ford Fiesta VS) +6,22; 7. Chuchała/Rozwadowski +6,41.
pes