Szykuje się porządne granie

2018-11-28 10:00:00(ost. akt: 2018-11-28 10:28:24)
Indykpol AZS w Pucharze CEV

Indykpol AZS w Pucharze CEV

Autor zdjęcia: Emil Marecki

Już dziś o godz. 18 początek, miejmy nadzieję, wielkich emocji w Uranii: po wyeliminowaniu fińskiego Hurrikaani Loimaa, siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn zagrają w 1/16 finału Pucharu CEV z wicemistrzem Grecji, PAOK-iem Saloniki.
Dwie łatwe wygrane z Finami (3:0, 3:1) w 1/32 finału Pucharu CEV były udanym powrotem drużyny z Kortowa - po dziesięcioletniej przerwie! - do gry w europejskich pucharach. W kolejnej rundzie poprzeczka idzie jednak w górę, bo teraz rywalem ekipy Roberto Santilliego będzie grecki PAOK Saloniki, który „przeszedł” do tych rozgrywek bezpośrednio z przegranych w ostatniej, decydującej fazie kwalifikacji Ligi Mistrzów (zob. poniżej). Do pierwszej konfrontacji z aktualnym wicemistrzem i zdobywcą Pucharu Grecji dojdzie już dzisiaj o godz. 18 w Uranii (transmisja m.in. w Radiu UWM FM). I tu ważna uwaga: w sprzedaży są jeszcze ostatnie wejściówki na środowe spotkanie (m.in. online na stronie indykpolazs.pl/bilety), więc na pewno warto się pospieszyć.

— Cieszę się, że mamy możliwość zmierzyć się z greckim zespołem. I mam nadzieję, że w pierwszym meczu dobrą grą wywalczymy sobie taki wynik, dzięki któremu w Grecji będzie nam łatwiej — mówi przed spotkaniem z PAOK-iem słowacki przyjmujący olsztynian Marcel Lux. — Dwa główne atrybuty to przyjęcie i zagrywka, które w siatkówce są najważniejsze. Jeżeli uda nam się poprawić, czyli robić mniej błędów, na zagrywce, to później będzie nam łatwiej bronić i grać. Musimy nad tym jeszcze trochę popracować. Mam nadzieję, że do Uranii przyjdzie dużo kibiców i dadzą nam wsparcie z trybun, którego naprawdę potrzebujemy. Liczę na gorącą atmosferę, a my postaramy się odpłacić naszym fanom wygraną.

Obie drużyny przystąpią do dzisiejszego meczu świeżo po ligowych wygranych: Indykpol AZS w piątek odniósł cenne zwycięstwo z Resovią w Rzeszowie (z 2:0 poprzez 2:2 do 3:2), a PAOK bez problemów ograł 3:0 (13, 25, 16) Ethnikos Alexandroupolis z dobrze znanym w Olsztynie argentyńskim przyjmującym Pablo Bengoleą w składzie. A skoro już o kadrowych sprawach mowa, w ekipie trzykrotnego mistrza Grecji (2015, 16, 17) grają m.in. serbski środkowy Aleksandar Okolić (brązowy medalista mistrzostw Europy), 39-letni już rozgrywający Athanasios Terzis, kubański przyjmujący Javier Ernesto Jimenez Scull, a także znani z występów w PlusLidze - Dmytro Filippov (w latach 2013-15 drugi rozgrywający Jastrzębskiego Węgla), Aleksander Szafranowicz i Jewgienij Gorczaniuk. Chyba najbardziej znanym siatkarzem w drużynie rumuńskiego trenera Sergiu Stancu jest jednak 29-letni Mitar Tzourits (211 cm wzrostu!), atakujący serbskiego pochodzenia (choć swego czasu grał też na środku), który ma za sobą m.in. pięć lat gry we włoskiej Serie A1 (m.in. w Trentino). Tzourits leczy jednak kontuzję (skręcenie stawu skokowego) i w ostatnim meczu PAOK-u z dobrym skutkiem zastępował go nominalny środkowy, reprezentant Wenezueli Ivan Marquez.

- Olsztyn ma doświadczonych zawodników, ale podchodzimy do tej rywalizacji w dobrych nastrojach - podkreśla Filippov (cytowany przez stronę PAOK-u). – Jesteśmy gotowi na walkę o pozytywny wynik. Osobiście cieszę się z tego, że wracam do Polski, gdzie spędziłem cudowne dwa lata.
Początek środowego spotkania w Uranii — które poprowadzą Dejan Rogić z Serbii i Erko Varblane z Estonii — o godz. 18. Już wiadomo, że rewanż w PAOK Palace Sport w Salonikach zostanie rozegrany dokładnie tydzień później, a więc w środę 5 grudnia o godz. 19 miejscowego czasu, czyli o 18. czasu warszawskiego. Zwycięzca rywalizacji zagra w 1/8 finału prawdopodobnie z rosyjskim Kuzbassem Kemerowo.

Tak grali w pucharach 2018/19

* 1/32 finału CEV Cup: Indykpol AZS — Hurrikaani Loimaa 3:0 (14, 16, 20), Hurrikaani — Indykpol AZS 1:3 (-17, 17, -17, -20)
* Kwalifikacje Ligi Mistrzów, I runda: VRCK Kazincbarcika (Węgry) — PAOK Saloniki 2:3 (-18, 25, 28, -19, -13), PAOK — Kazincbarcika 3:0 (16, 12, 19); II runda: PAOK — Istanbuł BBSK 3:2 (20, 13, -19, -22, 11), Istanbuł — PAOK 3:2 (-21, 22, -21, 22, 12), „złoty set” 13:15; III runda: PAOK — United Volleys Frankfurt 0:3 (-25, -17, -21), United Volleys — PAOK 3:1 (17, 17, -21, 25).

pes