Michał wody już się nie boi

2018-10-02 13:00:00(ost. akt: 2018-10-02 12:25:22)
Reprezentacja Polski w Krakowie. Pierwszy z lewej Michał Poczobutt, drugi z lewej Bartosz Lubowiecki, a pierwsza z lewej w najniższym rzędzie — Katarzyna Borkowska

Reprezentacja Polski w Krakowie. Pierwszy z lewej Michał Poczobutt, drugi z lewej Bartosz Lubowiecki, a pierwsza z lewej w najniższym rzędzie — Katarzyna Borkowska

Autor zdjęcia: Archiwum organizatorów

Troje pływaków z Zespołu Placówek Edukacyjnych w Olsztynie z powodzeniem wzięło udział w IV Międzynarodowej Gali Halliwick, która odbyła się w Krakowie. Najlepiej spisał się Michał Poczobutt, który zdobył srebrny medal na 50 m.
W 20-osobowej reprezentacji Polski znaleźli się Katarzyna Borkowska, Bartosz Lubowiecki i Michał Poczobutt. Rywalizowali w imprezie, w której brało udział 80 pływaków i pływaczek niepełnosprawnych z ośmiu krajów: Chorwacja, Dania, Irlandia, Malta, Słowenia, Wielka Brytania i Polska. Oprócz olsztyńskich uczniów z ZPE w polskiej ekipie startowali zawodnicy i zawodniczki z Krakowa, Raciborza, Rzeszowa i Wadowic. Głównym organizatorem zawodów było Stowarzyszenie Pływania i Terapii w Wodzie Halliwick Polska z siedzibą w Krakowie.

Przypomnijmy, że zasady rywalizacji w tych zawodach różniły się od normalnych pływackich imprez dla osób niepełnosprawnych. Tu nie dzieliło się zawodników na grupy według stopnia ich niepełnosprawności czy wieku. Wyścigi odbywały się z opóźnionego startu. Zawodnik z najgorszym czasem startował pierwszy, drugiemu był przypisany handicap czasowy, który był równy różnicy czasów zgłoszonych pomiędzy nim a pierwszym zawodnikiem, itd. Dzięki temu wszyscy startujący w danym wyścigu mieli szansę ukończenia go razem. Rywalizacja odbywała się na dystansach: 25, 50 i 100 m.

Joanna Biłat-Lachowska jest jedną z nauczycielek Zespołu Placówek Edukacyjnych w Olsztynie, która przyczyniła się to tego doniosłego wydarzenia w historii tej placówki. Nie mogło więc jej zabraknąć w Krakowie. — Nasi uczniowie odnieśli spory sukces — poinformowała. — Cała trójka doszła do finału 50 m ekstra, a Katarzyna Borkowska dodatkowo wystartowała w finale 25 m ekstra. Wyścigi ekstra różnią się tym od zwykłych, że kwalifikują się do nich tylko ci, którzy znacznie poprawili swoje czasy. Cała nasza trójka znacznie poprawiła swoje życiówki. Polska w klasyfikacji zespołowej zajęła drugie miejsce, ustępując jedynie Danii i to o zaledwie 1,5 pkt. Wróciliśmy do Olsztyna z jednym medalem, ponieważ srebro na 50 m ekstra wypływał Michał Poczobutt — podkreśliła pani Joanna.

Tym samym okazało się, że Michał nie rzucał słów na wiatr, mówiąc przed wyjazdem do Krakowa, że zdobędzie medal. Co prawda wspominał wtedy o złocie, ale srebro też jest jego olbrzymim sukcesem. — Pływam dopiero kilka lat, bo kiedyś bałem się wody. Teraz już się nie boję, nawet jakby mnie rzucono do jeziora. Poza pływaniem lubię też koszykówkę — mówi 18-letni uczeń pierwszej klasy szkoły przysposobienia do pracy.
Lech Janka
l.janka@gazetaolsztynska.pl