W sobotnim półfinale Polacy zagrają z USA

2018-09-29 09:41:17(ost. akt: 2018-09-29 09:56:01)

Autor zdjęcia: siatka.org/Anna Klepaczko

Mecz z Włochami decydował o tym, kto oprócz Serbii, awansuje do półfinału siatkarskich mistrzostw świata. W pierwszym secie Polacy zagrali koncertowo i to wystarczyło im do awansu.
* Włochy – Polska 3:2 (-14, 21, -18, 17, 11)
Włochy: Zaytsev (16), Juantorena (11), Giannelli (7), Lanza (6), Anzani (6), Mazzone (1), Colaci (libero) oraz Candellaro (12), Randazzo (8), Maruotti (5) i Baranowicz (1)
Polska: Drzyzga, Bieniek (12), Kubiak (7), Kurek (5), Nowakowski (3), Szalpuk (2), Zatorski (libero) oraz Kochanowski (9), Śliwka (8), Kwolek (7), Schulz (6), Konarski (5), Łomacz (1) i Wojtaszek (libero)

Przed meczem sytuacja była dość klarowna - polskim siatkarzom do zajęcia pierwszego miejsca w grupie wystarczał jeden wygrany set, ba, mogli nawet przegrać 0:3 pod warunkiem, że w sumie zdobędą minimum 61 punktów, czyli na przykład urządzała ich porażka 20:25, 20:25, 21:25.
Sytuacja Włochów była zatem bardzo trudna, mimo to liczyli na cud. Nic z tego, bo już w pierwszym secie zderzyli się z polską ścianą. W biało-czerwonej ekipie na uznanie zasłużyli wszyscy - ambitny do bólu Kubiak, znakomicie rozgrywający Drzyzga czy błyszczący na środku siatki Bienek. W efekcie Polacy wygrali seta do 14 i na tym tak naprawdę emocje się skończyły.
W tej sytuacji Vital Heynen wpuścił na boisko rezerwowych, którzy dzielnie walczyli, wygrali nawet trzeciego seta, ale ostatecznie zwycięstwo odnieśli Włosi, którzy tym samym pożegnali się z mistrzostwami.
A przed Polakami sobotni półfinał z USA (g. 21.15). W pierwszym półfinale Brazylia zagra z Serbią (17).