Polacy na remis z Włochami

2018-09-07 22:04:48(ost. akt: 2018-09-07 22:54:00)
Piotr Zieliński strzelił w Bolonii gola 1:0

Piotr Zieliński strzelił w Bolonii gola 1:0

Autor zdjęcia: Emil Marecki

Pierwszy mecz polskich piłkarzy w Lidze Narodów UEFA, a zarazem debiut Jerzego Brzęczka w roli selekcjonera reprezentacji, wypadły całkiem nieźle. Biało-czerwoni zremisowali w Bolonii z Włochami, tracąc gola po dyskusyjnym rzucie karnym.
* Włochy - Polska 1:1 (0:1)
0:1
- Zieliński (41), 1:1 - Jorginho (78 karny)

WŁOCHY: Gianluigi Donnarumma - Davide Zappacosta, Leonardo Bonucci, Giorgio Chiellini, Cristiano Biraghi - Lorenzo Pellegrini (46 Giacomo Bonaventura), Jorginho, Roberto Gagliardini - Federico Bernardeschi, Mario Balotelli (60 Andrea Belotti), Lorenzo Insigne (72 Federico Chiesa)

POLSKA: Łukasz Fabiański - Bartosz Bereszyński, Kamil Glik, Jan Bednarek, Arkadiusz Reca - Jakub Błaszczykowski (83 Rafał Pietrzak), Grzegorz Krychowiak, Mateusz Klich (55 Damian Szymański), Piotr Zieliński (65 Karol Linetty), Rafał Kurzawa - Robert Lewandowski
Sędziował: Felix Zwayer (Niemcy); żółte kartki: Chiellini, Klich, Błaszczykowski, Zieliński

Było nieźle, a mogło być jeszcze lepiej - tak można skwitować selekcjonerski debiut Jerzego Brzęczka (pierwszy mecz w roli szkoleniowca Włoch zaliczył też Roberto Mancini). Biało-czerwoni - którzy zaczęli piątkowe spotkanie w Bolonii z jednym debiutantem w składzie (Arkadiusz Reca z Atalanty Bergamo rozegrał pełne 90 minut) - zwłaszcza w pierwszej połowie wyglądali lepiej od ekipy Squadry Azzurry. No i potwierdzili to tuż przed przerwą, kiedy to Mateusz Klich wyłuskał piłkę spod nóg Jorginho, ta trafiła do Roberta Lewandowskiego, a kapitan reprezentacji świetnie dośrodkował do wbiegającego w pole karne Piotra Zielińskiego. Mocny strzał pomocnika Napoli i było 1:0 dla Polski.
Po przerwie gra się wyrównała, a Włosi coraz groźniej atakowali. Mimo to aż do 76. min nic albo prawie nic nie wskazywało, żeby goście mieli nie wygrać na otwarcie rozgrywek w grupie 3 dywizji A Ligi Narodów. Aż do sytuacji, kiedy wprowadzony chwilę wcześniej do gry Federico Chiesa wpadł w pole karne Polaków, a goniący go Jakub Błaszczykowski zaatakował go od tyłu wślizgiem. I mimo że nasz doświadczony pomocnik z całą pewnością najpierw trafił w piłkę, a dopiero później Chiesa teatralnie padł na murawę zaczepiony przez Polaka, to niemiecki arbiter wskazał na punkt oddalony o 11 metrów od bramki Łukasza Fabiańskiego. A że systemu VAR nie było na stadionie w Bolonii, więc decyzja pozostała w mocy, a za moment Jorginho wykorzystał jedenastkę i zrobiło się 1:1. Więcej goli już nie padło, więc Polska zaczęła Ligę Narodów od obiecującego remisu z małym niedosytem.
We wtorek Biało-czerwoni rozegrają we Wrocławiu towarzyskie spotkanie z Irlandią.