Koreańskie sukcesy Tomaszewskiego

2018-08-16 12:00:00(ost. akt: 2018-08-15 11:01:36)
Bardzo owocny okazał się pobyt w Korei Południowej dwójki olsztynian: trenera Dariusza Nowickiego i 18-letniego taekwondoki Macieja Tomaszewskiego. Zaowocował on dwoma udanymi startami oraz udziałem w międzynarodowym seminarium.
O pierwszym sukcesie zawodnika Korio Olsztyn pisaliśmy kilkanaście dni temu. Maciej Tomaszewski zajął trzecie miejsce w kategorii wyskoku dosiężnego podczas World Taekwondo Hanmadang. To odbywający się co roku festiwal tradycyjnego taekwondo, który jest przeprowadzany na koreańskiej wyspie Jeju. Przed olsztynianinem znalazło się na podium tylko dwóch reprezentantów Iranu.

Kolejny sukces miał miejsce kilka dni później. Powiązany był on z międzynarodowym seminarium w mieście Chungju, podczas którego uczestnicy poznawali najstarszą koreańską sztukę walki — taekkyon. Wzięło w nim udział ponad 100 uczestników z 23 krajów, w tym duet z Olsztyna. Seminarium trwało pięć dni, zajęcia rozpoczynały się o g. 6 od gimnastyki, biegu i medytacji, a kończyły nawet ok. g. 21. Każdy dzień składał się z dwóch sesji treningowych, podczas których prowadzono zajęcia z podstawowych technik poruszania sìę, uderzeń ręcznych i kopnięć, a następnie układów formalnych oraz walki zapaśniczej. Sesja wieczorna poświęcona była doskonaleniu układów oraz medytacji. Zajęcia prowadzone były zarówno przez doświadczonych koreańskich mistrzów, jak i przez młodych instruktorów, którzy płynną angielszczyzną wyjaśniali detale techniczne. — Taekkyon mnie oczarował. To wspaniałe dopełnienie mojej dotychczasowej 45-letniej przygody z azjatyckimi sztukami walki - przyznaje Dariusz Nowicki. - Trening taekkyon rozpoczęliśmy dwa lata temu, zapraszając do Olsztyna mistrzów Byun Seung Jin i Choi Kyu Yong. Z kolei wiosną tego roku gościliśmy w naszym mieście prezydenta koreańskiej organizacji rządowej, powołanej do ochrony dziedzictwa taekkyon, mistrza Kim An Soo. Te szkolenia znacznie ułatwiły nam udział w obozie w Korei — dodaje Nowicki.

Na koniec tygodniowego obozu szkoleniowego rozegrane zostały 10. Światowe Igrzyska Taekkyon (10th World Taekkyon Games) z udziałem uczestników seminarium oraz zaproszonych klubów koreańskich. Rozegrano drużynowe konkurencje w układach formalnych (bonttae) oraz walki zapaśniczej (daegeori) i walki z użyciem kopnięć (matsogi). Każdy zespół liczył pięć osób. I właśnie drużyna, na której czele stanął Maciej Tomaszewski, wygrała układy formalne. — Taki obóz to wspaniały pomysł. Miałem możliwość trenowania i mieszkania w jednym miejscu przez tydzień z rówieśnikami z wielu azjatyckich krajów i poznawania ich kultury - wyjaśnia młody olsztyński zawodnik. - Wyjątkowo podobały mi się zajęcia z układów formalnych. Jestem aktualnym mistrzem Polski w poomsea, formach taekwondo, więc z łatwością uczę się nowych zestawów technik z taekkyon. A to przydało się w trakcie startu. Pomagałem kolegom z drużyny doskonalić układ i wyznaczyli mnie na kapitana ekipy, z którą ostatecznie wywalczyliśmy pierwsze miejsce — opowiada Maciej Tomaszewski.

Taekkyon, ze względu na blisko dwustuletnią udokumentowaną historię ciągłości kolejnych mistrzów-sukcesorów, została uznana najpierw przez Ministerstwo Kultury Korei, a następnie UNESCO uznało tę sztukę walki jako jedyną ze wszystkich dalekowschodnich sztuk walki i w roku 2013 włączyło ją na swoją światową Listę Reprezentatywną Niematerialnego Dziedzictwa Ludzkości pod numerem 76. kwk