Allez les Bleus! Chorwacja we łzach

2018-07-15 20:13:59(ost. akt: 2018-07-16 02:00:59)
Antoine Griezmann strzelił gola na 2:1 w finale z Chorwacją

Antoine Griezmann strzelił gola na 2:1 w finale z Chorwacją

Autor zdjęcia: www.fifa.com

To był mecz godny finału piłkarskich MŚ: Francuzi dali się wyszumieć Chorwatom, choć początkowo trochę dopisało im szczęście, a później dobili walecznego rywala, który do upadłego walczył jednak o swoje marzenia. Francja nowym mistrzem świata!
FINAŁ
* Francja — Chorwacja 4:2 (2:1)
1:0
— Mandżukić (18 samob.), 1:1 — Perisić (28), 2:1 — Griezmann (38 karny), 3:1 — Pogba (59), 4:1 — Mbappe (65), 4:2 — Mandżukić (69)
FRANCJA: Hugo Lloris — Benjamin Pavard, Raphael Varane, Samuel Umtiti, Lucas Hernandez — Paul Pogba, N’Golo Kante (55 Steven N'Zonzi) — Kylian Mbappe, Antoine Griezmann, Blaise Matuidi (73 Corentin Tolisso) — Olivier Giroud (81 Nabil Fekir)
CHORWACJA: Danijel Subasić — Sime Vrsaljko, Domagoj Vida, Dejan Lovren, Ivan Strinić (82 Marko Pjaca) — Ante Rebić (71 Andrej Kramarić), Ivan Rakitić, Marcelo Brozović, Luka Modrić, Ivan Perisić — Mario Mandżukić

Sędziował: Nestor Pitana (Argentyna); żółte kartki: Kante, Hernandez (Francja), Vrsaljko (Chorwacja); widzów: 78 011

Czy można przegrać najważniejszy mecz w życiu, jeśli zaczyna się go z taką furą szczęścia? Okazuje się, że nie można, co Francuzi — bardzo boleśnie dla Chorwatów — udowodnili na moskiewskich Łużnikach. W pierwszej połowie niedzielnego finału ekipa Didiera Deschampsa dalej grała ten swój wyrachowany, ale morderczo skuteczny futbol. Gol na 1:0 — dośrodkowanie z rzutu wolnego w pole karne Chorwacji, do piłki wyskakuje kilku zawodników, ale tym, który musnął piłkę, zaskakując Danijela Subasicia, jest... Mario Mandżukić. To było 12. samobójcze trafienie w rosyjskim turnieju... Dziesięć minut później jest już 1:1, bo Chorwaci przeprowadzają piękną akcję, zakończoną kapitalnym uderzeniem Ivana Perisicia. Mija kolejne dziesięć minut i ten sam Perisić zostaje trafiony piłką w rękę. A że cała sytuacja ma miejsce w szesnastce Chorwacji, więc świetny argentyński arbiter Nestor Pitana konsultuje decyzję z sędziami VAR, sam biegnie do monitora i sprawdza tę sytuację, po czym wraca na boisko i wskazuje na 11. metr. Chorwaci są załamani, bo drugi raz podają rywalom gola na tacy. A ci z tego korzystają: Antoine Griezmann wykorzystuje karnego i jest 2:1. Obie drużyny schodzą na przerwę, a oficjalne statystyki pokazują to,co widać gołym okiem: „Hrvatska” ma 61 proc., a Trójkolorowi tylko 39 proc. posiadania piłki. Ale co z tego...

W drugiej połowie następuje sześć minut, które wstrząsnęło i pognębiło nawet tak waleczną drużynę, jak Chorwacja. Jeszcze raz okazuje się, że jak trzeba i można, to ta wyrachowana Francja pokazuje swoje piękniejsze, błyskotliwe oblicze. Ale jak się ma w drużynie takich artystów futbolu, jak Kylian Mbappe czy Paul Pogba... Jednak ekipa Zlatko Dalicia nigdy się nie poddaje, nawet przy wyniku 1:4, no i z wielką pomocą Hugo Llorisa, który nieco przysnął na piątym metrze przed swoją bramką, rozbudza nadzieje swoich kibiców. Tym, który ukradł piłkę Lllorisowi, jest Mandżukić. Ot, zmienne koleje losu... Na więcej Francuzi już nie pozwolili, a Chorwatom zdaje się, że dopiero teraz wyszły bokiem trzy z rzędu dogrywki rozgrywane na tym turnieju. Chorwacja utonęła we łzach, a kiedy przyszło do dekoracji medalistów, w ulewnym deszczu niemal utonęły całe Łużniki. Francja mistrzem świata!

MECZ O 3. MIEJSCE
* Belgia — Anglia 2:0 (1:0)
1:0
— Meunier (4), 2:0 — E. Hazard (82)
BELGIA: Courtois — Alderweireld, Kompany, Vertonghen — Meunier, Tielemans (78 M. Dembele), Witsel, Chadli (39 Vermaelen) — De Bruyne, Lukaku (60 Mertens), E. Hazard
ANGLIA: Pickford — P. Jones, Stones, Maguire — Trippier, Loftus-Cheek (84 Alli), Dier, Delph, Rose (46 Lingard) — Sterling (46 Rashford), Kane
Sędziował: Faghani (Iran); żółte kartki: Witsel (Belgia), Stones, Maguire (Anglia); widzów: 64 406

Dzień wcześniej o największy sukces w historii postarali się Belgowie, którzy tylko raz grali wcześniej mecz o trzecie miejsce w mundialu, ale wtedy — a było to w 1986 roku w Meksyku — przegrali po dogrywce z Francuzami 2:4. Tym razem ekipa hiszpańskiego trenera Roberto Martineza nie pozostawiła Anglikom większych nadziei na miejsce na podium. „Czerwone Diabły” szybko objęły prowadzenie, a obrońca Thomas Meunier wpisując się na listę strzelców, został już dziewiątym belgijskim piłkarzem z co najmniej jednym trafieniem na boiskach Rosji! Kropkę nad „i” postawił natomiast — kto wie, czy nie najlepszy zawodnik całego turnieju — Eden Hazard, który już niedługo powinien zmienić pracodawcę z londyńskiej Chelsea na Real Madryt.
Co ciekawe, na zwycięstwie Belgii skorzystały też... portfele niektórych kibiców w tym kraju. Otóż jedna z sieci sklepów ze sprzętem elektronicznym w Belgii uruchomiła przed Mundialem promocję, zapowiadając, że odda fanom pieniądze za zakupione 3000 telewizorów, jeżeli tylko reprezentacja strzeli na mistrzostwach więcej niż 15 goli. Po golu Hazarda, belgijski „licznik” zatrzymał się na 16 bramkach...

STRZELCY
6 goli
— Harry Kane (Anglia);

4 — Antoine Griezmann (Francja), Romelu Lukaku (Belgia), Denis Czeryszew (Rosja), Kylian Mbappe (Francja), Cristiano Ronaldo (Portugalia);

3 — Artiom Dziuba (Rosja), Eden Hazard (Belgia), Mario Mandżukić, Ivan Perisić (Chorwacja), Edinson Cavani (Urugwaj), Diego Costa (Hiszpania), Yerry Mina (Kolumbia);

2 — Wahbi Khazri (Tunezja), Philippe Coutinho (Brazylia), Takashi Inui (Japonia), Luis Suarez (Urugwaj), Neymar (Brazylia), Luka Modrić (Chorwacja), Sergio Aguero (Argentyna), Andreas Granqvist (Szwecja), Heung-min Son (Korea Płd.), Mile Jedinak (Australia), Alfred Musa (Nigeria), Mohamed Salah (Egipt), John Stones (Anglia);

1 — De Bruyne, Meunier (Belgia), Gołowin (Rosja), Messi (Argentyna), Quintero (Kolumbia), Badelj (Chorwacja), Chadli (Belgia), Cuadrado (Kolumbia), Eriksen (Dania), Fernandes (Rosja), Guerrero (Peru), Hernandez, Lozano (Meksyk), Honda, Kagawa (Japonia), Lingard (Anglia), Mercado, Rojo (Argentyna), Mertens (Belgia), Moses (Nigeria), Niang (Senegal), Reus (Niemcy), Shaqiri (Szwajcaria), Toivonen (Szwecja), Maguire, Trippier (Anglia), Vida (Chorwacja), Al-Dawsari, Al-Faraj (obaj Arabia Saudyjska), Alli (Anglia), Ansarifard (Iran), Aspas, Isco, Nacho (Hiszpania), Augustinsson, Forsberg (Szwecja), Baloy (Panama), Batshuayi, Fellaini, Januzaj, Vertonghen (Belgia), Bednarek, Krychowiak (Polska), Boutaib, En Nesyri (Maroko), Ben Youssef, Bronn, Sassi (Tunezja), Carillo (Peru), Di Maria (Argentyna), Drmic, Dżemaili, Xhaka, Zuber (Szwajcaria), Falcao (Kolumbia), Finnbogason, Sigurdsson (Islandia), Firmino, Paulinho, Renato Augusto, Thiago Silva (Brazylia), Gazinski (Rosja), Gimenez (Urugwaj), Haraguchi, Osako (Japonia), M. Joergensen, Poulsen (Dania), Kolarov, Mitrović (Serbia), Kramarić, Rakitić, Rebić (Chorwacja), Kroos (Niemcy), Mane, Wague (Senegal), Pavard, Pogba, Umtiti, Varane (Francja), Pepe, Ricardo Quaresma (Portugalia), Waston (Kostaryka), Vela (Meksyk), Young-gwon Kim (Korea Płd.)

Gole samobójcze (12): Alvarez (Meksyk; dla Szwecji), Behich (Australia; dla Francji), Bouhaddouz (Maroko; dla Iranu), Cionek (Polska: dla Senegalu), Czeryszew (Rosja; dla Urugwaju), Etebo (Nigeria; dla Chorwacji), Fathi (Egipt; dla Rosji), Fernandinho (Brazylia; dla Belgii), Ignaszewicz (Rosja; dla Hiszpanii), Mandżukić (Chorwacja; dla Francji), Maria (Tunezja; dla Panamy), Sommer (Szwajcaria; dla Kostaryki).

Łącznie: 169 bramek w 64 meczach (śr. 2,64 na mecz)

Komentarze (16) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. alekss #2537847 | 83.9.*.* 17 lip 2018 09:18

    we łzach to Polska. Chorwacja w euforii. Mają piekną drużynę, przegrali z Afryką i wcale nie wyraźnie

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. wygrali lepsi #2537526 | 64.71.*.* 16 lip 2018 19:22

    polscy kibice to tumani niezdatni do niczego i na niczym sie nie znają

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  3. zjs #2537346 | 213.216.*.* 16 lip 2018 14:29

    Allez, allez! A multikulti podpala Paryż. Wolę Zagrzeb, tam jest Europa.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  4. black and white #2537241 | 88.156.*.* 16 lip 2018 11:01

    Wygrała Francja,tylko Francuzów brak!

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  5. alekss #2537238 | 83.9.*.* 16 lip 2018 10:58

    krótko mówiąc Europa przegrała z Afryką

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (16)